Godzina 21:05
Basia i Marek pojechali prosto ze szpitala na komende. Chcieli podzielic sie szczegółami i zastanowic sie co robic dalej.
- no Szczepan miał racje co do tego gangu osiedlowego. – Marek
- mnie to wyglada raczej na cos powazniejszeo niz zwykła banda osiedlowych łobuziaków- Basia
- na co?- Marek
- owszem na gang ale nie osiedlowy. Popatrz tutaj sa zeznania swiadków z innych osiedli. Ci chłopcy ciagle byli łapani na kradziezach, pobiciach,kradziezach samochodów. Wydaje mi sie ze to grubsza sprawa- Basia
- Tak a z czego te wnioski pani podkmisarz Storosz?- Marek
- A z tego panie podkomisarzu Brodecki ze zwykłe osiedlowe łobuziaki nie sledza po kilka dni swoich przyszłych ofiar tylko po prostu uderzaja nagle, po drugie nie robia sobie tatuazy a po trzecie wydaje mi sie ze ktos nimi kieruje- Basia
- o jezu Baska chyba sie za duzo filmów naogladałas- Marek- co sie tak uczepiłas tych tatuazy?
- nie uczepiłam sie! Marek przestan sie ze mnie nabijac i pomysl! Ci chłopcy maja na rekach tatuaze tak? Mozna po tym stwierdzic przynaleznosc do jakiegos gangu albo jakies grupy. Tak zawsze jest w filmach…
- poczekaj…
- nie przerywaj mi!! Te małolaty same na to nie wpadły tak? Ktos im musiał ten pomysł podsunac tak?- Basia
- no tak masz racje. Zreszta rodzice tego jednego zabitego … poczekaj zaraz znajde… o jest, Andrzej Bloch. Jego rodzice twierdza ze chłopak od kilku tygodni znika na całe dnie z domu, wagaruje a kilka dni temu widziała go jak biegł z jeszcze jednym małolatem ktory tez nie zyje- Marek
Nagle wbiegł Szczepan
- o kurka dobrze ze tu jestescie to nie musze po was dzwonic!
- co sie stało?- Marek
- na tym osiedlu jakas rozróba jest!! Małolaty sie tłuka!- Szczepan
Godzina 22:00 w samochodzie
- Marek a co z szefem? – Szczepan
- bez zmian bo Grodzki miał w razie czego dzwonic- Basia
- ale wyjdzie z tego?- Szczepan
- Na pewno!- Marek- Jestesmy! O cholera oni maja bron!
- STAC POLICJA!!-ryknał Szczepan i ruszył w pogon za jednym chłopakiem
- Marek uwazaj za toba!- Basia- odłoz ten nóż! Słyszysz? Na ziemie!
- Stój! REce na maske! Szczepan pilnuj tego tu a ty lez! No mowie lez spokojnie!!- Marek-Baska dzwon po karetke ! Szybko!
- Marek zapakuje ich i zawioze do nas na dołek- Szczepan- no to mamy ich kurka
Godzina 22:40 na komendzie.
- Basia Grodzki powiedział ze mamy isc do domu a jutro zajac sie przesłuchaniami. Podwioze cie do domu- MArek- tylko mamy sie pospieszyc bo to walka z czasem. Jedni znikna a przyjda nastepni jezeli nie znajdziemy szefa
- przyjedziesz jutro kolo 8:30? A co z Adamem?
- nic nowego. Grodzki i Wisniewska tam sa u niego. 8:30 ? nie ma sprawy
Marek odwiózł Basie pod dom.
- dzieki.Czesc. Tylko sie nie spoznij!- Basia
- No co ty! Do jutra!- Marek
#1 napisane przez ~Kryminalna96
OdpowiedzUsuńokoło 7 lata temu
Fajne opowiadanie ciekawa jestem co będzie dalej. Ja lubie dramaty to mozesz napisać jakąś dramatyczną historię