18 listopada 2005

Na wolności cz 2

- jak udało sie go wtedy złapac?- zapytał Paweł

Zawada popatrzył na nowego uwaznie.Juz chciał rzucic złosliwa uwage ale Basia szturchneła go w bok wiec sie powstrzymał.

- wystawilismy policjantke na tzw.wabia.Niestety popełnilismy powazny bład zostawiajac ja sama.Broniła sie zaciekle a Kamila to bawiło.Gdy zauwazył odznake wkurzył sie jeszcze bardziej- mowił cicho Adam

- zabił ja.- bardziej stwierdziła nic zapytała Basia

- rano znalezlismy jej zmasakrowane ciało.Gwałcił ja wielokrotnie nawet po smierci- dokonczył komisarz.

-Adam moze…- Basia zaczeła

- Baska nawet o tym nie mysl!!!! -odezwał sie komisarz

- oj Adam,mowiłes ze tamta nie miała ochrony ale gdyby obstawic to miejsce policjantami w cywilu to sie uda-Basia nie dawała za wygrana.

- wybij to sobie z glowy,nie ma mowy, nie zgadzam sie!!

Basia zaczeła przekonywac Adama do swojego planu.Nawet Paweł zaczał brac udział w dyskusji.Zrobiło sie tak głosno ze do pomieszczenia wszedł Grodzki.Zawada wyjasnił mu co sie dzieje.

- ja bym sie zgodził na to ale pod warunkiem pełnej ochrony-powiedział inspektor- Adas to jedyny sposób zeby go załatwic!

Paweł słyszac z ust inspektora słowo „Adas”skierowane do komisarza zrobił zdziwiona mine i popatrzył pytajaco na Basia ,ktora zrobiła mine”potem ci powiem”. Zawada w koncu ustapił.Ekipa zaczeła ustalac plan działania.Krok po kroku omawiali plan akcji.W koncu Basia pojechała do domu sie przygotowac a Zawada ,Szczepan i Paweł i jeszcze kilku policjantów oraz brygada AT omawiali ostatnie szczegóły. W koncu wszyscy pojechali w okolice parku gdzie ostatnio był widziany Kamil.Basia spacerowała po parku udajac ze na kogos czeka.Zawada obserwował z niepokojem sytuacje gdy nagle zadzwoniła jego komorka.

-Zawada słcuham,tato przepraszam ale nie moge teraz rozmawiac.Zadzwonie pozniej.czesc.Paweł gdzie Basia?nie widze jej!!

- weszła w ta ciemna czesc!

- cholera jasna przeciez miała byc na widoku!Paweł rusz sie i idz spawdz!

Po paru minutach Paweł przybiega z informacja ze Basi nigdzie nie ma.Zawada kontaktuje sie po kolei z kazda grupa.Niestety Basia znikneła!

-panie komisarzu,panie komisarzu!! -woła nagle zdyszany Szczepan- widziałem jak Basia szła w strone fontanny a za nia jakis facet…. nie dokonczył bo Zawada z piskiem opon ruszył we wskazanym kierunku. Gdy komisarz juz hamował Szczepan wyskoczył z auta i pogalopował w strone krzyków.

-policja zostaw ja sku….krzyczy Szczepan.

Pawła zamurowało w samochodzie.Zawada wyskoczył i skierował sie w strone Szczepana.Jego oczom ukazał sie przerazajacy widok: Basia lezała na ziemi w podartym ubraniu i zakrwawiona twarza, Szczepan celował w lezacego gwałciciela.

- Basiu nic ci nie jest?- zapytał Zawada przytulajac Basie.

- nnnie.-wystekała Basia- Adam udusisz mnie!Puszczaj!!

Paweł oprzytomniał i w tej chwili skuwał Kamila. Zawada zaprowadził BAsie do samochodu,kazal Szczepanowi odwiezc ja do szpitala. Po 3 godzinach byli w komplecie na komendzie.

- wszystko w porzadku? -zapytał Basi Adam

- tak- odpowiedziała Storosz

-dobra to czas na ochrzan.! Basia jekneła i zrobiła przerazona mine.Na Zawadzie nie zrobiło to wrazenia bo z trudem panował nad tym zeby nie wybuchnac.

-Baska do jasnej cholery miałas byc na widoku a polazłac w najciemniejszy kat.Czys ty rozum straciła?

- ale…

-Basia przeciez on mogł…

- Adam ale nic mi nie zrobił!!!!!!!-wrzasneła Basia

Komisarz spuscił troche z tonu ale teraz wsiadł na Pawła.

- a ty gdy widzisz ze osoba z ktora jestes rozmawia chocby przez poł minuty przez telefon nie myslisz o niebieskich migdałach tylko przejmujesz od niej sprawy.!

- nie wiedziałem!- Paweł

- nie wiedziałes?? to gdzie ty do kur… nedzy pracowałes? W kurniku jajka wysiadywałes czy co?Wydawało mi sie ze masz doswiadczenie w wydziale kryminalnym!

- tak,ale tam było wiecej osob i do moich obowiazkow nalezala jedynie obsługa bazy danych i wyszukiwanie informacji.-tłumaczył sie Paweł.

- rany boskie! chcesz powiedziec ze nigdy nie brałes udziału w takich typu akcjach? To trzeba było od razu mowic!!!!

- nie pytal pan!

- zapomniałem zrobic przesłuchania? aa to prosze o wybaczenie jasnie pana!

-Adam przestan!!! Najwazniejsze ze go mamy! mnie nic sie nie stało!! Nie ma co sie denerwowac!!a poza tym to tez moja wina!- odezwała sie Basia

-Basia ma racje-odezwał sie Grodzki- ja nie chce nic mowic ale Basia zaczyna postepowac tak ja ty.Koniec awantury!!!

-Paweł jeszcze jedno- powiedział juz spokojnie Adam- jest nas troje,musimy sobie ufac i liczyc na siebie w kazdej chwili.Zawsze!! Rozumiesz?

- tak i przepraszam panie komisarzu.

- Basie przepros a nie mnie.A w ogole to mow do mnie po imieniu.-powiedział Zawada – do domu !!! i wyszedł do samochodu.

- no to pierwsze koty za płoty- stwierdziła Basia

- Basia sorry-Paweł

- och daj spokoj.Tylko mam dla ciebie dobra rade.

-jaka? – nie podkładaj sie tak jak wczoraj z tym numerem bo Adam sie wtedy wkurza.

-zapamietam. Wiesz co chyba miałas racje mowiac ze kom…,ze Adam jest w porzadku.

- nie chyba tylko na pewno.Musimy sie wszyscy lepiej poznac to bedzie ok.Czesc ja tez uciekam. KONIEC.

mam nadzieje ze sie wam spodobało i zostawicie slad ze tu byliscie.

6 komentarzy:

  1. podobało to mało powiedziane !! swietna akcje wymysliłas no i paweł sie przekonał do adama super , Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ~manndarynka@buziaczek.pl
    około 7 lata temu
    super!!Bardzo mi się podoba…naprawdę supeerek…czekam na nastepna a tymczasem wbij do mniewww.kryminalni-storyyy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. ~megi1221
    około 7 lata temu
    podobało się i czekam co będzie dalejhttp://blog.tenbit.pl/megi1221/

    OdpowiedzUsuń
  4. ~Sylwia
    około 7 lata temu

    Bardzo fajny wpadnij do mnie na bloga http://kryminalni-ruda-sylwia.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. ~fanka
    około 7 lata temu
    Baska coraz odwazniejsza dodalam cie do linkow jestes pierwsza pozdrowienia zapraszam do mnie http://www.kryminalni-prywatnie.mylog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Kryminalana90
    około 7 lata temu
    Zapraszam na bloga! Chciałaś przeczytać to wchodz do mnie!Pppapa

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))