12 listopada 2005

Odludzie cz.2

Następnego dnia Basia juz była na komendzie. Iza podwiozła Adama.

- to co? jak zwykle o 20:00?- Iza

- jasne. Do wieczora-Adam- pa

-czesc Basiu. Marka jeszcze nie ma?- komisarz

- nie,pojechał do tego kumpla- Basia

- ok. Co mi sie tak przygladasz?- Adam

- a bo chyba cos zgubiłes- Basia- znowu porzuciłes laske?

- a wiesz znudziła mi sie.A poza tym Iza jest zazdosna- Adam

- hehe- Basia- o czesc Marek. Adam porzucił kobiete swojego zycia, swoja podpore!

- coo?-Marek- a faktycznie. Najpierw podrywa dwie panny,potem zamienia je na jedna fajna laske i w koncu wszystkie porzuca gdzies w kacie.

- straszny jestem. Dobra koniec zartów. Marek powiesz czego sie dowiedziałes?- Zawada

-mmm to tak. Facet nazywa sie Dariusz Michalski i jest znany w wydziale narkotyków.Gadałem z Rockim, powiniem za chwile tu wpasc. Ogólnie dowiedziałem sie tyle ze owszem było wezwanie do zbyt głosnej imprezy, przyjechał patrol,pouczyli go i odjechali. Ale przynajmniej wiemy jak sie nazywał- Marek

- a jeszcze dzisiaj byłam tam raz. Okolica jest nieciekawa, domki stoja daleko od siebie,spora odległosc od miasta- Basia

- no własnie.Wymarzone miejsce dla dilerów- Adam- czesc Rocky

-czesc wam. Słyszałem ze nasz ukochany trafił w wasze łapki- Rocky

- no owszem. Co o nim wiesz?- Adam

- wszystko czy w skrócie?- Rocky

- wszystko w skrócie- Adam

- no to tak. Ostatnio przybył nam nowy król białego proszku. Postanowił podporzadkowac sobie wszystkich mniejszych dilerów a tych ktorzy sie stawiaja likwiduje- Rocky

- czyli ten Michalski to ten nowy czy ten ktory sie stawiał?- Basia

- stawiajacy sie.Juz kilkunastu w innych miastach skonczyło podobnie. Moze słyszeliscie o Michale

Skrzynskim?- Rocky- to on przejmuje rynek. Sam nie zabiera sie za mokra robote

- no a jakby inaczej- Marek

- słuchaj ROcky. Albo sami konczymy ta sprawe albo przekazujemy ja wam. Pogadam z Grodzkim i zadecydujemy- Adam- dzieki za informacje

- Adam słuchaj, mamy Skrzynskiego namierzonego wiec wystarczy go zdjac.Wiemy wszystko co i jak. Mozemy połaczyc siły- Rocky

- poczekaj zaraz wróce- Adam.

Po 15 minutach wrócił

- sprawa jest wasza a my bierzemy specjaliste od mokrej roboty- Adam

-dobra. TO na razie. Jak ich przyskrzynimy to dam znac.czesc!- Rocky

Kilka dni wydział kryminalny został powiadomiony o zakonczonej akcji. Niejaki Tomasz Miskiewicz przyznał sie ze na rozkaz szefa zlikwidował Michalskiego.



Wieczorem na rehabilitacji.

- panie Adamie koniec na dzis!- Damia

- myslałem ze juz tego nigdy nie powiesz- Adam

- noo ale efekty sa!- Damian- jak tak dalej pojdzie to niedługo spełni pan swoja obietnice

- ty sie tak nie ciesz!

Weszla Iza

- co? znowu strajk?- Iza

- niee skad! -Damian

- Własnie skonczylismy- Adam

- no no! Nie rób takiej miny bo mnie nie przestraszysz! – Iza- czesc!

-To do jutra panie komisarzu- Damian- na mnie pana miny tez nie działaja!!

- ładne rzeczy! Wy sie jeszcze doigracie!- Adam- czesc. A ty marsz do samochodu !!



Koniec i ładnie prosze o komentarze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))