30 maja 2006

4/16

Informację o ostatnim odcinki przeczytałam wczoraj na ifilmie ale to samo jest w Imperium TV.

Wyglada na to ze Krzysia odzyskają dopiero po wakacjach. Podejrzewam równiez ze w tym przypadku pojadą do Sopotu( taka informacja pojawiła sie w jakies gazecie tv ale nie pamietam jakiej. Kolejna sprawą która bedzie kontynuowana w 5 serii bedzie sprawa zony Adama. Przypuszczam ze komisarz Zawada odnajdzie Jarka Nowackiego odpowiedzialnego za smierc zony i matki. Chciałabym równiez zeby Iza i Adam wrócili do siebie. Echhhhh.

Przepraszam wszystkich ze zaniedbuję wasze opowiadania i nie komentuje wszystkich notek. Chce wszystkich zapewnic ze jestem na bierząco a nie pisze komentarzy z braku czasu. Dotyczy to zwłaszcza osób które zostawiają adresy blogów w komentarzach. Obiecuję ze wkrótce nadrobie zaległosci.

A teraz troche zapowiedzi na przyszłosc czyli co bedzie w opowiadaniach.

1. Zakonczenie sprawy i wyjazd na urlop do Wisły Malinki ( mojej ukochanej zresztą)

- Adam spotyka przyjaciół ze szkoły oficerskiej

- morderstwo

- kłotnie

2. Powrót do Warszawy i wyjazd Marka do Gdańska z Kasią.

3. Basia i Paweł na granicy rozstania i tragedia.

4. Siostra Izy bedzie próbowała rozbic zwiazek Adama i Izy.

No dobra to tylko mała cześc tego co mam zaplanowane na przyszłosc.Jakos ostatnio wpadają mi watki prywatne a ze sprawami mam kłopot.Ale jakos sobie z tym poradze. Czeka mnie wyzwanie czyli napisanie o urlopie. Zobaczymu jak mi to wyjdzie.



Następnego dnia na komendzie

- czesc Adam- Marek

- czesc. Paweł a gdzie Basia?- Adam

- wzieła wolne dzisiaj- Paweł

- znowu sie pokłóciliscie?- Marek

- mozna to raczej nazwac dalszym ciągiem poprzedniej kłótni- Paweł- Adam słuchaj namierzamy Kiziora. Wzielismy pod obserwacje dom rodziców i jego mieszkania

- ok- Adam- Marek wez mi sprawdz Roberta Wojtaszka

- co to za jeden?- Marek

- potem ci powiem- Adam

- w pokoju Wojtka znaleziono krew denata i jeszcze jakąs inna- Paweł- mamy równiez narzedzie zbrodni ale bez odcisków palców

- no to jeszcze tylko musimy znalezc zabójce- Adam- podejrzewam ze ten kto zabił Mariole jest mordercą Wojtka

- no to musimy sie sprężyc bo za 3 dni mamy byc w Wiśle- Paweł

- co nagle to po diable- Marek

Adam zabrał sie za raporty, Paweł usiłował sie dodzwonic prawdopofobnie do Basi a Marek sprawdził Roberta. Nagle zadzwonił telefon

- Zawada, no co jest Szczepan? Co? Dobra zaraz tam bedziemy. Zaczekaj na nas!- Adam- chłopaki zbieramy sie. Ktos łazi pod domem Kiziora a on własnie wrócił! Gazem !!

Ruszyli z piskiem opon pod dom Kiziora. Po kilkunastu minutach dotarli na miejsce.

- szefie Kizior jest w domu- zameldował Szczepan- a ten co sie krecił to go sprawdziłem

- wiesz kim jest?- Marek

- Radek Olszewski- Szczepan

- to chłopak Marioli- Paweł

- wchodzimy tam, Marek i Szczepan od tyłu a ja z Pawłem frontem. Szczepan tam jest winda?- Adam

- jest- Szczepan

- Paweł obstawiasz schody ja winde- Adam

Marek i Szczepan tylnymi schodami dotarli do mieszkania Kiziora. Drzwi były otwarte. Weszli ostroznie znajdując trupa brata Marioli. Dołaczył do nich Adam.

Tymczasem Paweł wspinał sie piętro za piętrem gdy nagle usłyszał ostrozne kroki. Nie miał czasu na telefon do kolegów. Nagle z góry skoczyła na niego jakas postac. Paweł i napastnik spadli z kilku schodów na półpiętro. Podkomisarz szybko stanał na nogi i wycelował bron w napastnika.

- nie ruszaj sie! Policja- Nowacki

W tej samej chwili z góry zbiegli Adam , Marek i Szczepan

- no kolego dobra robota- Adam

Na komendzie

- to Radek zabił Wojtka i brata Marioli- Paweł wyszedł z pokoju przesłuchań

- a Mariola?- Marek

- Mariole zabił jeden z jej klientów, któremu sprzedawała prochy na polecenie brata-Marek- przed chwila znalezli jego zwłoki. Przedawkowal

- no to koniec sprawy- Grodzk- od jutra macie juz urlop. Na zastępstwo za was przyjdzie dwóch policjantów z innego komisariatu.

- a ty Rysiu nie jedziesz z nami?- Adam

- ktos ich musi pilmowac – Grodzki- macie wrócic wypoczeci i to jest rozkaz !

- tak jest!- Paweł

Paweł wrócił do domu. Basia siedziała na kanapie. Na jej twarzy widac było zaschniete slady łez.

- Basiu ja nie wiem co Monika co powiedziała -zaczał Paweł

- powiedziała ze Ona cie kocha i nie zrezygnuje tak łatwo- Basia

- ale Basiu ja kocham Ciebie i tylkoCiebie. Ona mnie nie obchodzi – Paweł

- na pewno?- Basia

- na pewno- Paweł

- przepraszam- Basia

- nie płacz juz- Paweł



KONIEC cz.16.

Sprawa rozwiązna , Basia i Paweł pogodzeni. I co wy na to? W 17 czesci kłopotów przeniose was do Wisły Malinki i okolic a tym czasem chciałabym poczytac wasze komentarze !!

BUZIAKI !!

29 maja 2006

brak mi słów ...

Podkomisarz Brodecki przesłuchuje podejrzanego. Nagle dzwoni jego komórka. Na wyświetlaczu: Patrycja.

- Kiedy? Jak to się stało? Zaraz tam będę! Nie ruszaj się stamtąd! Marek, blady ze zdenerwowania, wyłącza telefon. Przerażony patrzy na kolegów. – Krzyś… Porwali mi syna!

Taką scenę zobaczymy już w najbliższą sobotę – w ostatnim odcinku „Kryminalnych” przed wakacjami. Ucieczka groźnego bandyty. Gang, który organizuje porwanie małego chłopca. Niebezpieczna akcja, która kończy się postrzałem jednego z policjantów… Kolejny odcinek „Kryminalnych” – jak zwykle – będzie trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej sekundy. Tym bardziej, że uprowadzonym dzieckiem będzie… syn komisarza Brodeckiego! Bandyci pochwycą go i siłą wciągną do samochodu, gdy chłopiec będzie razem z mamą na spacerze. Wystarczy chwila nieuwagi: Patrycja odwróci się, by porozmawiać ze sprzedawcą i… Krzyś po prostu zniknie! Wkrótce Marek odbierze telefon z żądaniami porywaczy… Czy grupa Zawady odnajdzie chłopca, nim dojdzie do tragedii? Czy Marek ugnie się i wypełni polecenia szantażystów? Czy Krzysia uda się uratować? Odpowiedź – niestety – dopiero po wakacjach…



Rany boskie…. wiedziałam ze bedzie ostro ale nie spodziewałam sie czegos takiego!!

Kto zostanie ranny?? Mam nadzieje ze to nikt z naszych bohaterów tylko jakis inny policjant!!!

26 maja 2006

3/16

W samochodzie Zawady

- Basia co jest ?- Adam- moze mógłym jakos pomóc?

- pokłócilismy sie- Basia

- zauwazyłem- Adam- jak nie chcesz to nie mów

- jak sam zauwazyłes jestesmy w pracy a problemy osobiste zostawiac w domu- Basia- jest Rocki

Rocky wsiadł do samochodu

- czesc- Adam- mozesz gadac ?

- moge ale krótko- Rocki- czesc Basia

- czesc, Mariola Ochojska mówi ci to coś?- Basia

- Ochojska? – Rocki- siostra Kiziora, najwiekszego dilera w miescie

- co jeszcze o niej wiesz?- Adam

- pare razy złapana za posiadanie niewielkiej ilosci – Rocki

- no i co? wypuszczaliscie ją?- Basia

- zwalniana za kaucją po paru godzinach. Tatus załatwiał najlepszego adwokata, zmyslali bajeczke i koniec sprawy- Rocki

- a Kizior to kto?- Adam

- Krzysztof Ochojski- Rocki- musze juz leciec

- dzieki,czesc- Adam

Wrócili na komende

- Basiu zrobic ci kawy?- Adam

- herbatki. Sprawdze tego Kiziora- Basia- jak twój Tata?

- a w porzadku, bierze lekarstwa i jest ok- Adam- hej Paweł, masz cos?

- mam i to sporo- Paweł- a wy czego sie dowiedzieliscie?

- dziewczyna była pare zgarniana i szybko zwalniana, zarzuty oddalane- Basia- Kizior to jest jej brat

- macie cos o nim?- Paweł

- własnie sprawdzam- Basia

- a ty co masz?- Adam

- pogadałem z jej przyjaciółkami- Paweł- rozprowadzała prochy na uczelni. Podobno brat ją zmuszał

- podobno?- Adam

- ale to nie wszystko. Kilka miesiecy temu była winna sporą kasę jakiemus kolesiowi- Paweł- nazywa sie Wojtek Lipczak.

- rozmawiałes z nim?- Basia

- tak, oddała mu juz czesc długu ale jeszcze miała oddac ostatnią rate- Paweł- około 400 zł

- wyglada na to ze zaczeła sprzedawac prochy zeby oddac dług- Adam- i brat i Wojtek mają motyw

- chodzi ci o to ze wiecej nie chciała sprzedawac albo brat sie dowiedział ?- Basia

- a jezeli brat ją zmuszał ?- Paweł- tak mowiła kolezankom ale mogł nie wiedziec

- myslisz ze podprowadzała towar bratu i sprzedawała na lewo zeby oddac kase Wojtkowi?- Basia a brat sie dowiedział i cos poszło nie tak?

- nic nie wywnioskujemy dopoki nie przesłuchamy Kiziora- Adam- Szczepan wez namierz tego faceta a my jedziemy pogadac jeszcze raz z Wojtkiem. Masz jego adres?

- mieszka w akademiku- Paweł

- Adam moge sie dzis isc wczesniej do domu?- Basia – troche zle sie czuje

- no dobra, poradzimy sobie jakos bez Ciebie- Adam- odwieźć Cię do domu?

- nie, pojade autobusem, musze jeszcze cos załatwic – Basia- czesc i dzieki!

Tymczasem Iza juz zakonczyła wywiad i pracowała w redakcji

- Anka wyskoczymy na obiad?- Iza

- nie bardzo teraz moge- Ania- moze zamowiny cos na wynos?

- mam numer z fajnej chinskiej knajpki. Swietne jedzienie tam mają- Iza – dzwonic?

- no jasne- Ania- jak było na tym spotkaniu absolwentów?

- super , były wszystkie moje przyjaciółki- Iza

- a Robert?- Ania

- Robert? Umowiłam sie z nim na rozmowe- Iza

- no co ty? – Ania

- Anka , ja kocham Adama i tylko on sie liczy. Robert wymusił to spotkanie- Iza

- to kiedy sie z nim spotykasz?- Ania

- dzisiaj o 18:00 – Iza

- no to juz za 2 godziny- Ania



Zawada i Paweł weszli do akademika.

- a panowie tu czego?- woźny

- jestesmy z Policji- Paweł

- no chociaz raz sie pospieszyliscie- wozny

- a co sie stało?- Adam

- a stało sie prosze pana! Trupa mamy- wozny

- gdzie?- Paweł

- pokoj 109- wozny

Adam i Paweł ruszyli biegiem po schodach i wpadli do pokoju.

- jasna cholera- Paweł- to Wojtek



Godzina 18:00 Restaracja „Kos”

Iza siedziała przy stoliku i rozmawiała z Adamem przez komórke

- no to sie wam skomplikowało- Iza- za chwile pewnie przyjdzie, o juz jest, Adam kocham Cię pa. Dziennikarka rozłaczyła sie bo do stolika podszedł Robert.

- witaj Królewno- Robert- zamowie wino

- chcesz mnie upic?- Iza- tak jak wtedy?

- Iza własnie to chciałem ci wyjasnic- Robert

- ach tak- Iza- wydaje mi sie ze nie ma co wyjasniac

- chodzmy sie przejść- Robert

- wole zostac tutaj- Iza

- boisz sie mnie?- Robert

- nie, ale jestem zmeczona- Iza

- no dobrze- Robert- masz do mnie żal za tamto?

- Robert ja zapomniałas co sie wtedy wydarzyło, nie chce tego pamietac ani wracac do tego. Rozumiesz?- Iza- musze juz iść

- zaczekaj!- Robert

Mężczyzna złapał Izę za rekę i nie pozwolił odejść.

- zostaw mnie! Puść bo zaczne krzyczec- Iza- PUSC MNIE !

- Iza uspokój się- Robert- nic Ci nie zrobie

- PUSC MNIE- Iza

- a ty co głuchy jestes?- w restaracji pojawił sie nagle Adam- nie słyszysz co mowi?

- a ty sie nie wtrącaj- RObert

Zawada podszedł do Roberta i chwycił mocno za koszule

- co powiedziałes? Iza wyraznie powiedziała zebys ją zostawił- Adam

- Adam zostaw go, nie warto- Iza- proszę chodzmy juz

Zawada zmierzył Roberta pogardliwym spojrzeniem, puscił koszule, objął Ize i wyszli z restaracji.

- dziekuję ci ze przyjechałes- Iza

- co on Ci zrobił- Adam

- osobiscie nic ale…- Iza- jego kolega…..

- jezeli nie chcesz to nie mów- Adam

- Adas ja juz dawno o tym zapomniałam- Iza- to było w wakacje juz po maturze. Pojechalismy na małą wycieczke. Pojechał z nami jego kolega. Wypilismy troche za duzo i jego kolega chciał mnie zgwałcic a Robert tylko stał i patrzył. Smiał się i nawet nie próbował mi pomóc. Uciekłam, nic mi nie zrobił .

Adam czule objął ukochaną i delikatnie pocałował. Iza zasneła wtulona w Adama.



ciag dalszy nastapi.

No to sie troche wytuacja wyjasniła ale jeszcze pozostało zakonczenie sprawy a to w nastepnej czesc opowiadania.

Licze na was z komentarzami ! BUZIAKI !!

24 maja 2006

2/16

Gdy Iza po północy wychodziła z klubu Robert jeszcze ją zaczepił

- spotkamy sie?- Robert

- Robert jestem zmeczona, ide do domu- powiedziała wymijająco Iza

- prosze Cię- Robert- bardzo mi zalezy na rozmowie. Chce wyjasnic niektóre sprawy

- no dobrze. Jutro to znaczy dzis o 18:00 w restaracji „Kos”- Iza- czesc

- dziekuje- Robert

Robert chciał pocałowac dziennikarkę jednak Iza zrobiła unik i wyszła szybko do taksówki. Po 30 minutach przytulała sie do spiącego Adama.

- jestes?- wymruczał Zawada

- jestem. Myslałam ze spisz- Iza

- spie, jak było?- Adam

- cudnie- Iza- opowiem ci rano. Spij- Iza

Rano godzina 8:15 dzwoni komórka Adama’

- Zawada, mhm, dobra Paweł bede na komendzie za godzine. Czesc- Adam

- macie sprawe?- Iza

- mhm- Adam- obudziłem Cię?

- nie, uda sie wam zakonczyc sprawe przed wyjazdem?- Iza

- mam nadzieje , a jak nie to przekazemy śledztwo komu innemu- Adam- to opowiadaj jak było

- obgadałysmy wszystkich , musiałam umowic sie z Robertem na spotkanie bo chce pogadac- Iza

- musiałas?- Adam

- musiałam- Iza- czesc Tato, wziąłes lekarstwa ?

- wziałem. Sklerozy jeszcze nie mam- Stanisław

- dobra to ja lece. Iza podrzucic Cie do redakcji?- Adam

- nie, mam wywiad umówiony na 11:30 wiec mam czas- Iza- nie gniewasz sie?

- nie- Adam- czesc

Na komendzie

- czesc , i co ? Macie cos?- Adam

- Marek nie moze przyjechac bo Kasia znowu wyjechała i został z dziecmi- Basia

- wiem bo dzwonił do mnie po drodze- Adam- a co ze sprawą?

- udało sie nam zidentyfikowac zwłoki- Paweł- to Mariola Ochojska, lat 25 studentka psychologii

- notowana, mielismy jej odciski palców- Basia

- za co?- Adam

- posiadanie narkotyków- Basia

- no to trzeba pogadac z Rockim- Adam

- no widzisz? Mowiłam ci ale ty musiałes poczekac na Adama- Basia

- przeciez sie zgodziłas!- Paweł

- moze nie jestem w twoim typie co?- Basia

- Baska daj spokój, juz ci to wyjasniałem- Paweł

- o co wam chodzi?- Adam- mamy sprawe i tym sie zajmujemy. Basia idziemy do Rockiego. Paweł pojedziesz na uczelnie i dowiesz sie wszystkiego o tej dziewczynie

http://img233.imageshack.us/my.php?image=kryminalni02x0216500017ku0ik.jpg

- tylko uwazaj zeby cie nie poderwała któras- Basia

- Basia przestan- Paweł

- co przestan?? Chyba mam prawo wiedziec co sie dzieje prawda?- Basia

- dzieciaki uspokojcie sie! Jestescie teraz w pracy a prywatne problemy zostawcie w domu- Adam- jasne?

- jasne- Paweł

- no to do roboty- Adam- Basia idziemy

cdn !!

19 maja 2006

Przepraszam !

Chciałam was przeprosic za wczorajszą decyzję. Ogłaszam ze jest ona niekatualna. Jednak na nową notke z opowiadaniem troche poczekacie. Musze odpoczac i dostac kopa po jakims fajnym odcinku Kryminalnych.

Dziekuje mojej kuzynce oraz Karoli za podtrzymanie na duchu a Kryminalnej 90 nie dam sie wiecej sprowokowac.

Myslałam naswet nad całkiem nowym blogiem ale zal mi zostawiac stare smiecie -tak dobrze juz znane. Bedzie tylko mały remoncik bloga – znowu!!





Pozdrawiam wszsystkich i obiecuje ze niedługo powróce!!!!!!

Share on facebook

18 maja 2006

Decyzja

Kochani!



Jak ostatnio zauwazyliscie notki pojawiaja sie coraz rzadziej. Wiec dzis podjełam decyzje o zakonczeniu lub zawieszeniu bloga. W przypadku tej drugiej możliwosci to nie wiem na jak długo.



Kryminalna90 wygrałas !

Mozesz sobie pogratulowac bo udało ci sie zabic we mnie chęć pisania i w ogole zamiłowanie do prowadzenia bloga. Osiagnełas to co chciałas !!



Mozecie jej za to podziekowac!



Pozdrawiam!!

17 maja 2006

Witam

Witam wszystkich!

Nocia bedzie prawdopodobnie jutro. Przyczyną braku wczorajszej i dziesiejszej jest brak pomysłu i LEŃ !!

Troche zasmuciłam mnie wiadomosc o tym ze w sobotnim odcinku Kryminalnych Iza zerwie z Adamem. Powód? Brak czasu i odwoływane randki przez Adama oraz kłótnia podobna jak w odcinku „Hip Hop” – czy sprawa morderstwa jest dobrym tematem do artykułu?

Nie martwcie sie. U mnie bedą nadal razem i nie bede sie w tej sytuacji wzorowac na serialu.

Chce równiez zapewnić Kryminalną 90 ze nie zamierzam pisac Tryptyku Śląskiego bo nie jestem plagiatorką tak jak TY.



Pozdrawiam wszystkich!!

16 maja 2006

Kłopoty kryminalnych cz.16

Ale to leci. Juz 16 cz.kłopotów a końca nie widać.



Od zakonczenie sprawy w więzieniu mineły dwa dni. Nadszedł piątek czyli dzien Zjazdu Absolwentów klasy Izy.

- ślicznie wygladasz w tej sukience- Adam

- dziekuje komisarzu- Iza- o przepraszam, nadkomisarzu

- bardziej mi sie podoba komisarzu- Adam- musisz tam koniecznie iść?

- nie musze ale chce- Iza- mam dla Ciebie zajecie

- tak? Jakie?- Adam

- za tydzien jedziemy na urlop wiec trzeba pomyslec nad zapakowaniem - Iza

- i ja mam wybierac ciuchy na wakacje?- Adam

- no a czemu nie?- Iza - zawieziesz mnie?

- dla Ciebie wszystko- Adam



Tymczasem Basia i Paweł spacerowali po Centrum Handlowym co chwile pokazując sobie różne dziwne rzeczy

- Basia, musisz to zobaczyć! Koniecznie!- Paweł

- wiesz co? Kup sobie i postaw na półce- Basia

- mhm i bedzie mnie straszyło po nocach- Paweł

- albo to!- Basia

- wez przestań- Paweł- patrz koniecznie musimy to miec

- chyba ci przygrzmiało- Basia- ale zobacz jaka sliczna bluzka

- no faktycznie sliczna- Paweł- ładuj do koszyka

- zwariowałes? Patrz na cene!- Basia

- ładuj i koniec gadania- Paweł- to jest prezent ode mnie na rocznice

- jaką rocznice?- Basia

- mojego dojscia do was- Paweł- za tydzien mija rok jak przeprowadziłem sie do Warszawy i poznałem Ciebie

- ale to jest drogie!- Basia

- Basia jak facet chce ci cos kupic to nie protestuj!- usłyszeli nagle znajomy głos

- czesc Kasia!- Paweł- gdzie zgubiłas Marka

- czesc- Basia

- utknał w dziale RTV- Kasia- sliczna ta bluzeczka

- przekonałas mnie- Basia- tylko zebys potem nie załował

- o jest i Marek- Kasia

- czesc wam- Marek- znalazłem super telewizor

- przeciez mamy telewizor zupełnie nowy- Kasia

- ach te baby- Marek

- baby?- Kasia i Basia- za kare stawiasz nam wszystkim lody!
Adam zatrzymał samochód przed klubem ” Atmosfera”

- no to baw sie dobrze- Adam

- dzieki. Postaram sie szybko wrócic- Iza

- no daj spokój, ale o północy masz byc w domu- Adam

- dobrze tatusiu- Iza- obiecuje ze bede grzeczna

- zartowałem- Adam- no idz juz bo kolezanki czekają na Ciebie.

- czesc- Iza

Pocałowali sie wzbudzając zaskoczenie wsród zgromadzonych osób .Zawada odjechał i chwile pozniej zadzwoniła jego komórka która oznaczała prace.

-czesc wszystkim!!- Iza-

Zaczeły sie powitania , okrzyki radosci i piski przyjaciółek.

- Monika nie poznałam Cię- Iza- a gdzie Ewelina?

- tutaj

- dziewczyno nic sie nie zmieniłas! Agata !! Jak fajnie was widziec!- Iza

- Iza patrz! Robert gada z Michałem- Agata

- Michał sie zestarzał- podsumowała go Monika- za to Robert jeszcze przystojnieszy. Iza zabieraj sie za niego

- kochana ja jestem zareczona- Iza

- z tym facetem co Cie przywiózł?- Ewelina- mogłby byc twoim ojcem

- moze i mogłby ale kocham go i czuje sie przy nim bezpieczna- Iza

- prywatny bodygard?- Ewewlina

- nie, glina- odparowała Iza- nadkomisarz Adam Zawada

- phi- Ewelina

- Ewelina a jak twój milioner? Znalazł sie juz czy nadal istnieje tylko w twojej wyobrazni?- Agata

- dziewczyny spokój

- dobrze pani profesor- Iza

- diablice. Mowcie mi po prostu Sylwia

Przyjaciółki zaczeły opowiadac o swoim zyciu,obgadywały nieobecnych i plotkowały w najlepsze.

W tym samym czasie na miejscu zbrodni pojawiła sie juz cała ekipa wydziału kryminalnego.

- czesc Leszek, co masz ?- Adam

- utopienie. Tamta para wyciagneła zwłoki- Leszek- lezała tu dobre kilka dni

- wiemy kim była?- Basia

- niestety brak dokumentów- Zuzia

- nie da sie jej zidentyfikowac po twarzy – Leszek

- dobra. Basia i Paweł jedzcie na komende i zrobcie rejestr zaginionych z tego tygodnia- Adam- Marek, Zuzia i Szczepan przesłuchacie świadków.

Klub ” Atmosfera”

- Iza nie odwracaj sie ale Robert idzie tutaj- Agata

- witaj królewno- Robert- moge Cię porwac?

- jak zapłacisz okup to moze- Iza

- uwazaj bo jej narzeczony jest gliną- Monika

- zaryzykuje- Robert- wyjdziemy na zewnatrz?

- spacer sie przyda- Iza- pa dziewczyny

Iza i Robert wyszli na spacer

- ślicznie wygladasz- Robert

- daj spokój z tymi komplementami- Iza

- ale to prawda. Co u Ciebie słychac?

- a co bys chciał wiedziec?

- wszystko

- pracuje w redakcji” Dziennika” , jestem zareczona

- kochasz go ?

- a co to za pytanie. Oczywiscie ze tak i wracajmy juz bo zimno sie robi- Iza

- Iza mogłabys sie ze mną spotkac np. pojutrze ?- Robert

- po co ?- Iza

- spokojnie porozmawiac- Robert

- musze sie zastanowic- Iza

- tu masz moj numer- Robert- zadzwon



ciag dalszy nastapi. Czy Iza zadzwoni do Roberta ? O tym dowiecie w kolejnej czesci opowiadania a teraz bardzo bardzo bardzo ładnie prosze o duuuuuzo komentarzy !!

Pozdrawiam!!

12 maja 2006

4/15

Witam moich czytelników!!

Chciałam was bardzo przeprosic za prawie tygodniową nieobecnosc . Spowodowane to było awarią komputera. Własciwie to wymiany był dysk i gdy instalowała Neta to cos sie pochrzaniło i kompek umarł. Musiałam go reanimowac. Od wczoraj siedzę i instaluje programy.

Zaraz napisze notke . Jutro nie wiem czy bedzie notka. Jak sie uda to bedzie ale w niedziele mnie nie ma bo jade na komunie. No dobra koniec marudzenia i pisze.



- słuchajcie Basia siedzi tam juz 4 dni i nadal nic nie mamy- Marek- patolog utknął nad jakąs inna robotą

- dzis powiniem juz wszystko miec- Adam

- mhm miał miec juz wczoraj – Paweł

- bedzie miał na dzis- Adam- wytłumaczyłem mu pewne sprawy

- ahaa- Marek i Paweł wiedzieli juz o co chodzi



Wiezienie

- Klara ja nie rozumiem jak ty mozesz na cos takiego pozwolic- Basia

- Grażka daj spokoj, to normalne- Klara

- jak normalne?? Strażnik cie wykorzystuje a ty pieprzysz ze to normalne?- Basia

- tutaj normalne- Kicia- w ten sposób mamy lepsze warunki

- a kto sie stawia ten konczy jak Malwa- Klara



Komenda Stołeczna

- słuchajcie stał sie cud! Mamy raport od patologa- Paweł

- no i co tam?- Adam

- pod paznokciami denatki znaleziono krew i fragment naskórka. Nie nalezał do ofiary- Marek czyta

- o kurde- Paweł

- co?- Adam

- ona została zgwałcona przed smiercią- Paweł

- czyli została zabita przez któregos ze strażników- Adam

- a naczelnik?- Marek- moze to on?

- mamy jego próbke krwi, zresztą od wszystkich pracowników – Adam-zlece szybkie badanie porównawcze DNA i bedzie jasne



Późny wieczór na komendzie

- mam te badania DNA- Marek

- no i co?- Adam

- badanie porównawcze wykazało ze krew nie nalezy do naczelnika- Marek

- tylko do kogo?- Paweł

- Sylwester Michalski- Marek

- czekaj, czy to przypadkiem nie jest zastępca naczelnika?- Adam

- owszem- Paweł- i jest drugą osobą która wie o Basi

- cholera, jedziemy!- Adam

W tym samym czasie w wiezieniu

- no co jej powiedziałas?- Michalski

- nic, i nie rozumiem o co chodzi- Klara

- nie pytała o Malwe?- Michalski

- pytała, ale siedziały kiedys razem wiec ją zna- Klara

- sam z nią pogadam o Malwie- Michalski- wracaj i nie kłap dziobem bo skonczysz tak jak Malwina

Klara wróciła do celi. Po chwili strażnik znów otwarł drzwi celi

- Marzec! Do wyjscia!- strażnik

Basia lekko zaniepokojona wyszła z celi i podązyła za strażnikiem. Weszli do pokoju gdzie były wczesniej przesłuchiwane więźniarki. Ale nie zastała tam kolegów tylko zastępce naczelnika, który co noc w stroju strażnika wykorzystuje Klare. Basia szybko domysliła sie wszystkiego. Nie okazała strachu tylko stwierdziła ze mogła przeciez nic nie wiedziec.

- no i co? Pani oficer policji rozwiązała zagadke?- Michalski

- morderstwa Malwiny? – Basia

- co sie głupio pytasz?

- nie, nie udało sie. Dziewczyny nic mi nie powiedziały

- dziecinko jakos ci nie wierzę

- nie mow do mnie dziecinko!

- nie pyskuj! Zaraz sie przekonasz jak to jest w wiezieniu

- zostaw mnie!

- POLICJA NIE RUSZAJ SIE! – wrzasnał Adam wpadajac do pomieszczenia

- jestes zatrzymamy za morderstwo , gwałt, próbe gwałtu i napad na policjantke- Marek

Basia i Paweł przytuleni patrzyli jak Adam i Marek skuwali Michalskiego. Naczelnik stał w drzwiach z osłupiała miną

- nigdy bym sie tego nie spodziewał- wyjąkał

- zaskakujące co?- Adam

- bardzo- naczelnik- dziekuje

- Basia nic ci nie jest?- Adam

- nic- Basia- co tak długo??

- cholera nasz patolog jest chory i zastepuje go jakas niedojda. Dopiero dzis dostalismy wyniki sekcji- Marek

- lepiej późno niz wcale- mrukneła Basia- chodzcie juz stad



KONIEC cz.15.

Mam nadzieje ze napiszecie jakies komentarze fajne. Hmm??

Pozdrawiam!!

6 maja 2006

3/15

Adam , Grodzki i Paweł próbowali wymyslec rozwiązanie sprawy.

- czesc, nad czym tak myslicie?- Marek

- a ty co tu robisz? – Adam

- Kasia przyjechała wczesniej wiec jestem- Marek- co sie dzieje?

- mamy morderstwo w wiezieniu dla kobiet ale milczą jak zaklete- Paweł

- czesc chłopaki! Chciałam wam przedstawic moją siostre Agatę- wpadły siostry Storosz

- czesc Agata jestem

- a to jest Marek, Adam, Paweł i nasz szef – Basia- co jest?

- widze ze macie jakies sekrety wiec ja sie wybiore na zakupy- Agata- narazie!!

- witam państwa- wszedł na komende naczelnik wiezienia- chyba mam pewne rozwiązanie w naszej sprawie

- dzien dobry- Grodzki- no prosze przedstawic swój plan

- proponuje zeby jakas policjantka weszła do wiezienia jako jedna z nich- naczelnik

- to jest wykluczone- Grodzki

- to jest jedyne rozwiązanie- naczelnik ( rozmowe tez skądś znamy no ale cóż )

Basia zamysliła sie na chwile, spojrzała na Adama stojącego pod scianą. Zawada spoglądał przez okno ale wyczuł spojrzenie koleżanki.

- znajdziemy inne. Moze uda sie jeszcze jakos nakłonic do zeznań- Paweł

- panie inspektorze…- zaczeła Basia cicho

- Basia nawet o tym nie myśl- przerwał jej Adam

- ale posłuchajcie mnie. Zuzie widzieli a to jest chyba naprawde dobry pomysł- Basia

- Basia oszalałas?- Paweł

- to jest zbyt niebezpieczne- Marek

- poza tym Basienko nikt nie uwierzy ze mogłas kogos zabic- Adam

- dlaczego?- Basia

- no bo jestes naszą Basieńką- Paweł

- to nie jest argument- Basia- spróbuje wejsc tam

- naprawde chcesz?- Adam

- tak. Jestem pewna ze sie uda- Basia

- no to pani Basiu mam cos tutaj dla pani- naczelnik- to jest twój nowy życiorys. Musisz sie go nauczyc i miec oczy i uszy szeroko otwarte. Bedą próbowały wszystkiego zeby sprawdzic Cię.

- poradze sobie- Basia

- no i jeszcze jakas charakteryzacja- Marek

( szkoda ze nie mam jakiegos zdjecia Basi )

2 godziny później do biura weszła jakas dziwna dziewczyna. Za nią szedł Grodzki i naczelnik.

- Marek wez ją i spisz zeznania- Grodzki

- a w jakiej sprawie?- Marek

- morderstwa- sykneła dziewczyna

- Baśka ??- Adam i Marek- jezuu co ty zrobiłas?Te tatuaze są prawdziwe?

- no co wy!- Basia- i nie jestes Basia tylko Grażyna Marzec ksywa Grażka albo Grazi

- panie naczelniku chyba ma pan transport do wiezienia- Adam



W wiezieniu

- macie nową!

- heja!- Basia

- no hej. Nowa ?

- nowa ale stara- Basia

- za co?

- jednemu nie spodobała sie moja fryzura to go skosiłam- Basia

- a poprzednio gdzie ?

- Bytom ( jest tam wiezienie albo areszt dokładnie nie wiem)

- dobra, wybierz sobie miejsce , Klara jestem

- Grażka

- Kocica jestem albo Kicia



Na komendzie

- jest juz cos od patologa?- Adam

- nie, zastepuje go jakis nowy bo nasz Jacus ma grype- Paweł

- i twierdzi ze nie umie nadażyc ze wszystkim bo tak jest bałagan- Marek

- zwłoki mu uciekają?- Adam- no cóz , poczekamy.

- martwie sie o Basie- Paweł

- nie ty jeden stary- Adam- jezeli sie z nami jutro nie skontaktuje naczelnik to pojutrze tam jedziemy



Wiezienie nastepnego dnia

- ty Grażka, byłas we Wrocławiu- Klara

- no a jak – Basia vel Grażka

- a poznałas Matylde?

- niezły numer ale to ci sie nie uda- Grażka- i nie próbuj wiecej bo dostaniesz z pięty

- ty Grażka nie bądz taka wyrywna – Kicia- bo ci sie moze cos przytrafic

- tak jak Malwie?- Grażka

- a ty skad wiesz ze Malwe wykosili?- Kicia

- uszy mam to słyszałam- Grażka- to jak to z nią było?

- jakżes taka mądra to sie sama dowiedz- Klara

Zapadła noc. Basia spała ale co chwile budziły ją jakies odgłosy. Nagle cela otwarła sie, do srodka wszedł strażnik i podszedł do Klary. Dziewczyna bez protestu wyszla razem ze straznikiem.



ciag dalszy nastapi.

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze bedzie duuuzo komentarzy!! Buzi !!

4 maja 2006

2/15

LENISTWO!!

Od 15-stej siedze przed kompem i zabieram sie za notke. Ale co chwile wpadam na jakies blogi albo inne stronki. Jak widac zlikwidowałam niektóre linki i uzupełniłam Wydział Kryminalny i tak juz zostanie. Sa to blogi na które zagladam regularnie i chetnie czytam te opowiadania. Wiecej nie bede dopisywac linków chyba ze ktos kto zrezygnował z pisania wróci to chetnie wpisze z powrotem.

Notka zaraz sie bedzie produkowac. Postanowiłam wrócic do mojego starego pomysłu z wiezieniem,do którego ktos z naszej ekipy pojdzie na ochotnika.I nie bedzie to Adam. Kiedys złapałam sie na tym ze podejrzewałam ekipe Kryminalnych ze korzystaja z moich pomysłów. Czepiam sie bo przeciez oni to krecą dużo wczesniej. Ale miło jest wiedziec ze w niektórych sprawach mam podobne pomysły co scenarzysci serialu.

Moze niektórym sie to nie podoba ale pisze tak mało o Marku bo go prostu nie lubie. Uwielbiam za to pozostałych i dlatego najczesciej pojawia sie o Adamie , Basi i Izie.



Rano w domu Zawady

- pobudka- Adam

- dopiero 7:00, po co mnie tak wczesnie budzisz?- Iza- w pracy mam byc dopiero na 10:00

- no to mamy czas- Adam

- aahaa- Iza

( chyba nie musze pisac na co mają czas, zresztą zdjecie jest w fotkach do notek)

W tym samym czasie Basia i Paweł smacznie spali gdy zadzwoniła komórka

- Paweł to twoja- mrukneła sennie Basia

- to Monika. Nie odbieram. Zadzwonie do niej pozniej- Paweł

- a dlaczego nie teraz?- Basia

- bo nie mam ochoty z nia gadac- Paweł- zreszta nie mamy o czym

3 godziny pozniej na komendzie była juz cała czwórka

- Marek a ty co w nocy robiłes?- Adam

- Krzysiek ma gorączke a Ania świnke- Marek- a Kasia pojechała wczoraj do Gdańska i wraca dopiero jutro

- a dzieci z kim są?- Basia

- z moją mamą- Marek

- no to chłopie ja nie wiem co ty tu jeszcze robisz- Adam- bierz wolne i ma cie tu nie byc

- ok- Marek- czesc.

-Paweł potwierdziłes juz nasz urlop w Wiśle?- Adam

- no pewnie. Cały domek do naszej dyspozycji bo oni tez wyjeżdzają- Paweł- bedzie tylko moj kuzyn

- no to super- Basia

- no super ale macie nową sprawe- wszedł Grodzki- w wiezieniu dla kobiet mamy morderstwo

- to zbieramy sie- Paweł

- chłopaki ja nie moge- Basia- zapomniałam ze moja siostra dzis przyjeżdza

- oj Basia ty kiedys głowy zapomnisz- Adam- masz dzis wolne. Paweł zbieramy sie. O Zuzia bierz Szczepana i jedziemy

- dzieki Adam- Basia- czesc!

- Baska !!- krzyknął Paweł

- no??-

- podejrzewam ze bedziesz z siostrą spac w swoim mieszkaniu co?- Paweł

- dobrze podejrzewasz- Basia- Paa !!

Zawada , Paweł , Zuzia i Szczepan weszli do budynku wiezienia. Przy wejsciu oczekiwał ich naczelnik.

- dzien dobry nadkomisarz Adam Zawada i podkomisarz Paweł Nowacki- przywitał sie Zawada- a to posterunkowi Ostrowska i Żałoda

- Stefan Fabiankowski-przedstawił sie naczelnik- prosze za mną

- co tu sie stało?- Paweł

- rano w okolicach kuchni znalezlismy zwłoki jednej z wieźniarek- naczelnik- Malwina Krupska wyrok 25 lat wiezienia, ma pseudonim Malwa

- a co robiła przy kuchni?- Adam

- pomagała kucharce- naczelnik

- za co siedziała?- Adam

- morderstwo – naczelnik- na zwolnieniu warunkowym w dodatku. Tu macie liste kobiet które miały dostęp do kuchni i pomieszczeń gospodarczych

- czesc Leszek i co tam?- Adam

- została uderzona w skroń jakimś tępym narzedziem- Leszek- wiecej sie dowiesz po sekcji

- a kiedy nastapił zgon?- Paweł

- moge okreslic ze jakies 5-8 godzin temu- Leszek- no to ja juz lece. Czesc

- Paweł , Szczepan wezcie zacznijcie przesłuchiwac więźniarki a ja i Zuzia pogadamy ze strażnikami- zdecydował Zawada

Kilka minut później znalezli sie w małym pomieszczeniu gdzie stał tylko stół i kilka krzeseł.

- ale ponure miejsce. Nie chciałbym kurka tu kiblowac- Szczepan

- ja tez- Paweł- Zaczynamy. Znałas Malwę?

- moze tak a moze nie

- mozesz nam pomóc. Widziałas kto ją zabił?- Paweł

- fajny jesteś. Masz ochote na mały numerek? W trojke bedzie jeszcze lepiej

- odpowiadaj na pytania!!- Szczepan

Następne

- kto zabił Malwe? Wiem ze siedziałyscie razem- Paweł

- a co ? Chcesz do nas dołaczyc?

- słuchaj jezeli nam pomozesz to moze zmniejszymy ci wyrok- Paweł

- za dwa miesiace wychodze na zwolnienie warunkowe, wiec spadaj frajerze

- no to mozesz sie porzegnac z wolnoscią- Szczepan

I jeszcze jedno

- byłas w poblizu gdy to sie stało- Paweł

- jestem slepa i głucha

- i moze jeszcze niemowa?- Szczepan

- trafiłes kochanie

I ostatnie z kolekcji

- Malwa to była pierwsza dupa do wszystkiego. Zawsze sie pierwsza pchała wszedzie

- wiesz kto ją zabił?- Paweł

- nie i nie chce wiedziec. Lepiej darujcie sobie te rozmówki



Tymczasem Adam i Zuzia pogadali ze strażnikami

- Malwina zawsze sprawiala problemy. Ciagle jakies bójki i kłótnie o wszystko- strażnik

- a miała tu jakich wrogów- Zuzia

- tutaj wszyscy sa wrogami- strażnik

- dziekujemy- Adam- Zuzia idziemy do chłopaków. Moze cos maja

- własnie idą- Zuzia

- i jak?- Adam

- nic, one wiedza kto zabił ale nie chcą tego ujawnic- Paweł- to bez sensu

- no dobra to wracamy na komende i spróbujemy cos wymyslec- Adam

- taa, Malwina Krupska sama uderzyła sie w skron tępym narzedziem- Paweł- tylko to mi przychodzi do głowy

- ciekawa teoria Paweł- Szczepan

- bardzo interesująca- Adam- jak nie bede wiedział co napisac w raporcie to mam nadzieje ze mi podpowiesz

- zawsze- Paweł

Na komendzie

- i jak?- Grodzki

- nikt nic nie wie- Adam- idziemy do domu

Troche wczesniej Basia odebrała z dworca siostre Agate

- Basiek !!!!!

- czesc Młoda ale sie zestarzałas!!- Basia

- ej!! Wariatka!- Agata- gdzie jedziemy? A jak ten twój Paweł?

- dzis jedziemy do mnie. Chyba mamy duzo spraw do obgadania co? A jutro poznasz wszystkich- Basia

- super!!- Agata

W domu u Adama

- i jak w tym wiezieniu wam poszło?- Iza

- kiepsko- Adam- nic nie mamy. A co ty porabiałas?

- byłam na zakupach. Kupiłam sobie sukienke na zjazd absolwentów- Iza

- na zjazd czy dla Roberta co?- Adam

- oj przestań marudzic dobrze?- Iza- po prostu nie widzielismy sie tyle lat

- i kupiłas sobie nową sukienke specjalnie na tą okazje- Adam- a nie mozesz ubrac czegos innego?

- i wszystkie dziewczyny mnie wysmieją- Iza- Adaś głuptasie przeciez to tylko zjazd kolegów

- i dawna miłosc- Adam

- dla mnie wazniejsza jest ta aktualna- Iza

- tak?- Adam

- mhm- Iza- czesc!

- a gdzie sie wybierasz teraz?- Adam

- do Anki! Umowiłysmy sie ze bedziemy pisac artykuł razem. Bede dzis u niej nocowac wiec nie czekaj. Paa!

- pa pa- Adam



ciag dalszy nastapi !!

Licze na was i wasze komentarze! Musiałam sobie obejrzec kawałek odcinka ” Zemsta” zeby napisac scene przesłuchania w wiezieniu. Ale chyba sie udalo. Ocenicie to?

Pozdrawiam!!

3 maja 2006

Do Różyczki czyli Kryminalnej 90

Różyczko masz pretensje o to ze usunełam cie z linków i o zdjecia. O ile wiem masz lat 16 wiec mozesz je spokojnie ogladać. A poza tym te fotki nikogo innego nie bulwersują tylko Ciebie. Twojego bloga nie odwiedzałam wiec usunełam go- logiczne jak dla mnie.

Ja sobie żyję spokojnie i błogo bez Ciebie i mam swietny humor.Im bardziej ty sie na mnie wkurzasz i wypisujesz swoje bzdury to moj humor jest lepszy. Nie mam zamiaru ci grozic i nigdy tego nie robiłam. Poinformowałam cie tylko o sytuacji. Bo to ty mnie wyzywałas od „szmat , idiotek i innych „ żądając mojego numeru obrażając przy tym nieznaną Ci osobe. I chyba nawet nie pisałam smsa tylko maila. A własnie jezeli pisze o mailach to podaje twojego do wiadomosci publicznej.



E-mail od Różyczki czyli Kryminalnej 90 do mnie

„Pisze ten e-mail bo to co mam do powiedzenia jest po prostu nie dopuszczalne do pokazania publicznie. Przypisujesz sobie wszytkie pomysły, jakie pały w serialu! Tylko po gówno? Myślisz że tym sobie zjednoczysz czytelników? Kpina… Najpierw jesteś miła a jak przychodzi co do czego to….. pożal się Boże…. posuwasz się nawet do gróźb pod moim adesem! Ale nie wiem czy wiesz, że ja mam do tej pory tego SMS-a z groźba! Jak mi jeszcze w jakikolwiek sposób podskoczysz to ja ide z tym na policje! A…. jak Cie dopodną to pójdziesz siedzieć na długie lata! Oby się tak stało! I nie groź mi wiecej! Bo to się robi delikatnie mówiąc….. śmieszne, podobnie jak Ty i ten twój zasrany blog……… Jak go wykasujesz pół Onet,pl się ucieszy! Ja najbardziej…… Swinia! zegnam > > — > Różyczka14 ”



Nigdy nie przypisywałam sobie nigdy niczyich pomysłów w odróznieniu od Ciebie. Powtarzam ze nikogo nie zmuszam do czytania moich opowiadan wiec jak tak bardzo ci sie nie podoba to nie zagladaj i nie czytaj. Po co masz sobie psuc humor moimi wypocinami. Szkoda ze tylko pół Onetu a nie cały .

Chyba poswieciłam ci juz zbyt duzo czasu wiec koncze odpisywac na twoje wszystkie zarzuty.

Pozdrawiam