Kochani moi!
Chciałam wam podziekowac za wszystkie słowa pocieszenia. Moze przesadziłam ale nic na to nie poradze. Kazdy broni swojego miejsca i osobowosci.Powoli złosc i oburzenie przechodzi a pozostaje żal.
Do osoby która nie miała odwagi podpisac sie wlasnym imieniem czyli „ktosia” – nie widzialam nigdy zeby kogos napadli i chyba nigdy na Ślasku nie byłas/eś. A moze własnie mieszkasz na Ślasku ale oceniasz siebie i swoje otoczenie?
Bloga nadal bede prowadzic chociaz przyznaje ze straciłam troche serca do tego. Moze to tylko chwilowy dołek spowodowany całą sytuacją. Notka moze ukaze sie w poniedziałek ale niczego nie obiecuje i nie gwarantuje jej jakosci.
Pozdrawiam!!!!!
napisane przez ~knasiorek
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
To dobrze że masz zamiar dalej prowadzić tego bloga. Smutno by mi było gdybyś go zlikwidowała bo piszesz świetne opowiadania. I dziękuję za odpisanie na moje pytanko:) pozdróffka