Nastepnego dnia na komendzie.
- słuchajcie musimy wszystko dokładnie omówic- Grodzki- Adam dostanie miniaturowy mikrofon. My cie bedziemy słyszec i bedziemy wiedzieli kiedy wkroczyc
- o 18:30 mam juz byc w pokoju hotelowym. Maja na mnie juz czekac ludzie Fabiana- Zawada- daje im umowe, dostaje spis i pieniadze i wchodzicie
- my czekamy w hotelu pietro nizej z ludzmi AT. Po drugiej stronie ulicy na dachu bedzie snajper- Marek
- zgarniamy wszystkich łacznie z toba zeby zachowac pozory- Basia- zrobie to osobiscie! Ha !
- no prosze jak sie dziecko cieszy- Adam- bede stawiał opór przy aresztowaniu! I co zrobisz?
- nie bedziesz, bo bedziesz grzeczny- Basia- ładnie cie prosze
- zastanowie sie- Adam
Godzina 17:15 na komendzie
- no to juz wszystko- Zbyszek- tylko nie zgub tego! Masz jeszcze GPS w kurtce
- ok- Adam Wszedł do ich biura
- Basiu zrób mi jeszcze kawy- Adam
- Adam? Rany nie poznałam cie w tych okularach i płaszczu- Basia Godzina 18:25 Zawada wszedł do pokoju w hotelu. Pare minut pozniej ktos zapukał do drzwi.
- Kownacki? Zbieraj sie- mężczyzna
- co jest?- Adam
- zmieniamy miejsce- facet- Fabian obawia sie psów.
- dobra tylko wezme wszystko- Adam- gdzie jedziemy?
- miejsce wybierze Fabian- facet
Pietro nizej w pokoju
- jasna cholera! wszystko bierze w łeb!- Grodzki- nie wiemy gdzie jadą!
- spokojnie. W płaszczu ma GPS wiec go namierzymy- Zbyszek
- tyle dobrego- Marek- i tak juz spieprzyli nam akcje
- zeby tylko nic sie nie wydarzyło- Basia
Zawada wsiadl do luksusowej limuzyny. Jechał sam. Zauwazył ze przed nim jedzie jeszcze jeden samochód prawdopodobnie z Fabianem.
- dlaczego nie ma sygnału?- Grodzki
- zakłócaja sygnał nadajnika- Zbyszek
- nie wiemy gdzie jadą, nie bedziemy mogli pomóc Adamowi!!- Grodzki
- Zuzia czekała pod hotelem i widziała ze kieruja w strone Centrum- Basia- Szczepan za nimi jedzie. Krąża jakos dziwnie po miescie
- Baska zbieramy sie. Musimy ich znalezc!- Marek- wez nasłuch moze Adam da nam jakies wzkazówki
- czekaj słysze cos! To Adam. Z kims rozmawia!- Basia
- bez sensu. Tyle jezdzenia tylko po to zeby wrócic z powrotem do hotelu?- Zawada
- to ze wzgledów bezpieczenstwa- kierowca- pan Fabian jest ostrozny
- mam tu na niego czekac?- Adam
- tak, zaraz ktos przyjdzie- kierowca
- pan KOwnacki? Prosze za mną- powiedział znów inny mężczyzna- tedy prosze
Zjechali winda do piwnicy i skierowali sie do pomieszczenia gdzie była pralnia.
- ma pan umowe?- meżczyzna
- tak- Zawada podał mu koperte
- prosze chwileczke poczekac- mężczyzna
Komisarz miał wrazenie ze jest przez kogos obserwowany.Po kilku minutach wyszedł znów inny facet i wreczył mu inna koperte i stanał obok.
- pan Fabian prosi aby pan to przejrzał na miejscu i jezeli ma pan jakies zastrzezenia to zgłosic od razu. Pieniadze za chwile przyniose- facet
Zawada otworzył koperte i przejrzał papiery.
- nie mam zastrzezen- Adam
Nagle z małego pomieszczenia wyszlo kilku ludzi.
- wszystko pieknie tylko to nie jest Kownacki- powiedział Kasprowski
- wiec kto?- Fabian
- Kownacki siedzi a to jest a raczej był najlepszy pies w miescie. Poznaj komisarza Adama Zawade- Kasprowski
Marek z Basią byli w hotelu. Wpadli na pietro gdzie pare minut temu był Adam.
- Marek posłuchaj- Basia zrobiła głosniej- wiedza ze to nie Kownacki!
- ku***- Marek- gdzie oni sa?
- odgłosy jak z piwnicy- Zuzia
- biegiem!- Basia- Szczepan obstawiaj winde ludzmi AT. Szybko! Cholera nic nie słysze!
Facet który stał obok Adama wyciagnał pistolet i wymierzył go w komisarza i wyciagnał mu z ucha mikrofon.
- jezeli myslisz ze ci sie uda stad wyjechac to sie mylisz- Adam
- Kownacki siedzi, ty juz nam nic nie zrobisz wiec mam interes do przejecia tutaj- Fabian
- mozesz pogratulowac sobie ze go usunałes nam z drogi- Kasprowski- ostatnio zrobił sie chciwy i oszukiwal nas. No komisarzu masz pecha ze miałem akurat interes z Fabianem
- no ale my juz zakonczylismy interesy- powiedział Fabian i strzelił do Kasprowskiego a równoczesnie facet uderzył mocno komisarza w głowe. Zawada stracił przytomnosc i upadł.
- wez go gdzies i wykoncz- Fabian- utop ich potem gdzies.
Basia i Marek usłyszeli strzał. Byli kilka kroków od piwnicy.
- Marek…- zaczeła Basia
- wiem- Marek- z tad nie ma wyjscia. STÓJ ! Odłóz to!
Marek ogarnał wzrokiem małe pomieszczenie. Na ziemi zobaczył krew ale nie widział lezacego ciała. Basia staneła obok.
- spozniliscie sie- Fabian
- powiedziałem odłóz to- Marek- nie masz szans!
- mylisz sie. To wy nie macie szans- Fabian wystrzelił do Basi zanim Marek zdarzyl cokolwiek zrobic.
- Baska!!- wrzasnał Marek- kurwaaa!!Brodecki nachylił sie nad kolezanka.
- nic mi nie jest. Trafił w kamizelke- Basia- biegnij za nim!
Brodecki ruszył w pogon za Fabianem. Baska powoli sie pozbierała i powoli wstała. Jej wzrok przyciagnał dziwny slad na zakurzonej ziemi. Ruszyła tym tropem i znalazła wyjscie. Wyszła na zewnatrz w chwili kiedy samochód z kierowca i Fabianem wyjechał zza rogu.
- Marek!!!! Chodz tu szybko!! Marek słyszysz!!!!! – Basia
- co sie stało?- Marek
- Adam jest w tym samochodzie. Jestem tego pewna!- Basia
Podkomisarze ruszyli biegiem do furgonetki w której była Zuzia i inspektor. W drodze opowiedzieli wszystko.
- Fabian prawdopodobnie zabił Kasprowskiego- Basia- Adam zyje!
- jeszcze- ponuro powiedział Grodzki- są !!!
- Michał wyprzed ich ale delikatnie- Marek
- nie ma sygnału GPS- Zuzia
- trzymajcie sie!- Michał
Furgonetka wyprzedziła samochód Fabiana. Z naprzeciwka nadjechał Szczepan z brygada AT.
- wysiadac!! No juz !! – Szczepan- no juz wysiadaj bo ci rozwale ten durny usmiech!
Kierowca i Fabian wysiedli. Antyterrorysci zakuli ich i wsadzili do auta.Marek z Basią wsiedli do samochodu ale był pusty. Otworzyli bagażnik ale tez był pusty
- cholera gdzie on jest?- Marek
- gdzie jest Adam! – wrzasneła Basia przystawiajac bron do głowy Fabiana
- Basia uspokoj sie- Grodzki
- mów!- Marek
- słuchajcie mam sygnał z nadajnika- Zuzia- pochodzi z hotelu!
-coo?- Basia -wracamy!
W tempie ekspresowym wrócili pod hotel. Zuzia kierowała odczytujac sygnał. Weszli znow do piwnicy i krazyli po ciemnym pomieszczeniu.
- to gdzies tutaj- Zuzia
-tam cos lezy- Basia
- but. Ale to nie od Adama- Marek- nic juz z tego nie rozumiem
- chodzcie dalej- Zuzia
Ruszli dalej gotowi do działania. Weszli do pomieszczen gospodarczych i zauwazyli dwa cienie.
- nie ruszaj sie POLICJA!- Basia
- rzuc bron!- Marek- połóz sie na ziemi!
Marek skuł mężczyzne.
- Adam! Nic ci nie jest??- Basia i Zuzia równoczesnie
- w porzadku- Adam- dzieki
Wrócili na komende gdzie czekała na nich prasa.
KONIEC cz.11.
Uff moze to nie jest najlepsza notka bo nie umiałam wszystkiego posklejac. Duzo jej brakuje.
W kolejnej czesci kłopotów zaskakujaca wiadomosc.
napisane przez ~Biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Fajna notka!Super! Trochę się chyba wzorowałaś na odcinku „Dziewczyna z bagażnika”.Tam też był Adam w akcji i też go zgubili.No i ten płaszcz, ach wtedy (w tamtym odcinki Adam super wyglądał w tym płaszczu, wyobraziłam sobie,że tu u Ciebie podczas tej akcji wyglądał podobnie.Pozdrawiam
napisane przez ~k-a
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
co ja tu bede gadac jak zwykle dalas popis
napisane przez ~Karola
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
i Jak zwykle nasi Kryminalni w śweitle reflektorów:D Sprawa super Adam w tym czarnym płaszczu i lasce pewnie znakomicie sie prezentował !!! Extra ! Pozdrawiam papa :*
napisane przez ~Stokrotka07
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
No Alice nocia jak zawsze superowa Bardzo mi się podobał Adam w akcji, naprawdę fajnie to wymysliłaś Jednym słowem czekam z niecierpliwością na cd:) Całuski:*
napisane przez ~Różyczka:)
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
hmmm…. wzór akcjii zaczerpniety jak to napisała Biedroneczka zbliżony do odcinka „dziewczyna z bagażnika” ale ogółem nocia świetna…. juz mnie zrzeera ciekawosc co to za wiadomosc!
napisane przez ~knasiorek
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Super to wymyśliłaś i widze że nasz pomysł ze zmianą miejsca ci się spodobał. Ciekawa już jestem co wymyśliłaś w kolejnej. Pozdróffka i czekam cierpliwie.
napisane przez ~Beta
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Moteczka jest genialna czekam na ciag dalszy cale szczescie ze Basia iala kamizelke kulootporna :)