12 września 2006

5/34

Ola z przerażeniem wpatrywała sie w mężczyznę i cofała sie. Nagle potkneła sie o krzesło, straciła równowagę i upadła z krzykiem. Mężczyzna cały czas sie smiał sie przeraźliwie

- przestań!!- krzykneła histerycznie Oliwia

- rzuć broń!- zawołał nagle Adam- odłóz to!!

- słyszysz kurka co sie do Ciebie mowi??- Szczepan

- nie pojde siedzieć! Nieee- krzyczał facet- one same chciały! Prosiły sie o to!! – krzyczał wymachując pistoletem

- odłóz broń bo zrobisz komuś krzywde!!- Adam

- krzywde??- mężczyzna- taaak !! Zaczął strzelać na oslep jednak w pewnym momencie przyłożył broń do skroni i wypalił.

Oliwia była najblizej i widziała jak martwy osuwa sie na ziemie.

- Olaa- krzyknął Żałoda- nic Ci nie jest?? Odezwij sie !

Oliwia trzęsła sie ja w gorączce. Szczepan wziął ją na rece i przytulił.

- jest w szoku- Adam- zaprowadz ją do zabiegowego i zajmij sie nią!

Zawada sprawdził tętno ale tylko upewnił sie ze mężczyzna nie żyje. Po kilku minutach dobiegł Marek a widząc sytuacje wyjął komórke i sprowadził techników.

- o kur**- zaklął Brodecki- niezły świr !

- tacy są najgorsi- Adam



W domu Basia przygotowywała kolację a Paweł stwierdził ze musi jej pomóc.

- ale ja sobie dam rade- Basia- łaskoczesz mnie!

- no przeciez kroje szczypiorek, to nie ja – Paweł usmiechnął sie zawadiacko i spojrzał na podłogę

- jaki sliczny- zawołała Basia na widok małego kociaka- skąd sie tu wziął??

- niespodzianka- Paweł- zebyś sie nie czuła samotna jak mnie nie bedzie. Podoba sie?

- jest słodki- Storosz

- mhm, spał cały czas w plecaku- Paweł- przykleił sie do mnie wczoraj w Wisle i nie mogłem sie juz go pozbyć.

- pewnie jest głodny- Basia zajeła sie kotkiem

- no ładnie sie urządziłem, wystarczy dac ukochanej kociaka a o mnie juz zapomina- Paweł- nie ma co, ide spać.

- o tej porze?- Basia- przeciez jeszcze 19:00 nie ma!

- ja ostanio jestem jak niemowlak, moge przespać cały dzień- Paweł

- Paweł, spójrz mi w oczy i powiedz ze wszystko jest dobrze- Basia nagle spoważniała

- o co Ci chodzi?- zdziwił sie Paweł

- no bo, moja koleżanka z liceum pare lat temu zachorowała na raka i tez potrafiła przespać cały dzień- Basia- tylko ze Ona zmarła i …

- Basiu , nie masz sie co martwic- Paweł- wszystko jest pod kontrolą!

- na pewno?

- tak! Ide sie kąpać .

Paweł wszedł do łazienki, zamknął drzwi i cięzko oparł sie o ściane. Z kieszeni spodni wyciągnął małą fiolkę , wział dwie małe tabletki i szybko połknął. Usiadł na podłodze zaciskając dłonie w pięści a Basia w kuchni bawiła sie z kotkiem.



Zawada i Brodecki skończyli przesłuchiwać znajomych denata.

- no i co? Sprawa zakończona?- Grodzki

- mhm. Michał Brzeski, lat 20. Zawsze niesmiały, w towarzystwie zawsze sie z niego wysmiewano. Zwłaszcza dziewczyny- Marek

- jeden z kolegów zeznał ze wręcz sie bał dziewczyn, unikał ich. Stwierdzili ze jest gejem i nasmiewali sie z niego- Adam- chciał im udowodnic ze sie mylą

- i przez to zgineły dwie dziewczyny a jedna bedzie miała problemy do końca życia- Grodzki- dzieci bywają okrutne. Oliwia juz doszła do siebie?

- tak, Szczepan i Zuzia sie nią troskliwie zajeli- Adam

- zwłaszcza Szczepan- usmiechnał sie Marek- to co? Spotykamy sie jutro u nas ?

- no jasne- Adam- przyjdziemy z Izą na pewno.

- Kasia pojechała do mamy po dzieci ale wróciła sama bo dzieciarnia stwierdziła ze u Babci jest super i ze jeszcze zostaną- Marek

- no to korzystajcie z tego- zasmiał sie Adam- do jutra! Czesc!



Brodecki wszedł do mieszkania. Zaniepokoił sie bo swiatło było zgaszone i panowała cisza. Nagle z pokoju wyszla Kasia, ubrana w skąpą piżamkę , podeszła do meża i prowokacyjnie rozebrała sie. Marek usmiechnął sie szelmowsko i zaczął sie szybko pozbywac odzieży.



Adam zaparkował pod domem i wszedł do domu. Z kuchni dolatywały smakowite zapachy.

- mmm, czuję cos pysznego- Adam

- zrobiłam zapiekankę- Iza- jest w piekarniku, odgrzać Ci?

- chętnie- Adam- jutro idziemy do Brodeckich

- Adam, wytłumacz mi to- Iza położyła przed Zawadą wyciąg z konta bankowego

- no, wszystko sie zgadza- Adam- Artur oddał Ci pieniądze

- to twoja sprawka tak?- Iza- nie musiałes mnie tak upokorzyć!

- co?? O co ci chodzi?- Adam- przeciez to twoje pieniądze!

- tak, moje! I chciałam sama je odzyskac ale ty sie musiałes wtrącic!- Iza

- przepraszam!- Adam- chciałem dobrze ale jak widze znowu spieprzyłem sprawe!

Zawada wyszedł z kuchni i trzasnął dzwiami swojego pokoju. Godzinę później Iza zajrzała do Niego. Adam spał na złożonej wersalce. Iza wziela koc i przykryla go.

- przepraszam- szepneła dziennikarka widząc otwarte oczy Adama

- w porządku. Dobranoc!- odszepnął Zawada



KONIEC cz. 34.

Obiecane przyjecie u Brodeckich w kolejnej części. Pewne sprawy wyjdą na jaw czyli kłamstwo ma krótkie nogi.

A teraz bardzo was prosze o komentarze i serdecznie pozdrawiam wszystkich!!

8 komentarzy:

  1. napisane przez ~fanka kryminalnych
    około 6 lata temu
    Siemka! Alice- notka po prostu świetna!!! No jak widać Paweł jednak coś przed Basią ukrywa…. Jestem ciekawa jak tam dalej sie potoczy więc pisz szybciutko next notke. Najlepiej by było gdyby była jeszcze dzisiaj ale wiem że nieraz sie tak nie da…. Czekam… papapa :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Stokrotka07
    około 6 lata temu
    Wow! Jak dobrze, że z Ola jest cała i zdrowa:) A Paweł coś kombinuje….mam nadzieję, że Basia odkryje co. Notka świetna!! Czekam na kolejne:) Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~k-a
    około 6 lata temu
    :O rewelka ;D tylko Paweł mnie martwi ;( pisz szybciutko nasrtępną notke bo się doczekać nie moge ;D nowy wystrój zauwazylam ;D tak jest zn acznie lepiej papa

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Komisarz Ania
    około 6 lata temu
    Super nocia:D Wiedziałam, że ten świr Olce nic złego się nie stanie. Dobrze, że ten świr się zastrzelił, chociaż ten fakt i tak nie załatwi tego, że jedna dziewczyna będzie miała kłopoty ze sobą i ze swoją psychiką do końca życia. Miły prezent musze przynać, że nawet bardzo miły [mruczący] dostała Basia. Martwie się o Pawła. Co on przed Baską ukrywa? A Ci jak zwykle tnz. Adam i Iza się muszą kłócić. Kaśia pierwsza klasa zachowanie ! Ciekawe czy będą mieć w nie dalekiej przyszłości dziecko. Widze, że zrobiłas nowa tapetke, bardzo ładna ! Ale już nie moge się doczekać niespodzianek, które nam szykujesz na 1-sza rocznice istnienia Twojego bloga. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~melka
    około 6 lata temu
    noo tapetka sie udala..:) a co do notka to Pawelek cosik tam kreci:)

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Vanilka
    około 6 lata temu
    Notka fajna co prawda pominełam pewnien fragment notki ale to co przeczytalam jest bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    Hej! Notka poprostu bombowa(boska, super itp)Bardzo długa Ci wyszła.Fajnie wymyśliłaś z prezentem od Pawła.Basia kocha zwierzęta.Szczepan Oliwką zajął się bardzo troskliwie.Czekam na ciąg dalszy.PozdrawiamPSzapomniałabym bardzo fajna nowa tapeta.

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~knasiorek
    około 6 lata temu
    Taaa…komentarz wkleił sie tam gdzie nie trzeba No cóż takie są zalety blogów…Notka rewelacyjna! Z Pawłem co to się świeci…ide czytać dalej by się dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))