12 listopada 2006

3/42

29 grudzień Przemyśl , pensjonal ” Wenecja”



Adam obudził sie i wpatrywał w spiącą obok niego Izę, która przebudziła sie i uśmichneła sie.

- długo mi sie tak przyglądasz?- Iza

- długo- Adam- jak mała?

- też już sie obudziła a ja bym jeszcze pospała- powiedziała Iza głaszcząc sie po brzuchu.

- haloo. Tu mówi Tata- Adam zaczął ” rozmawiać ” z córeczką- przestań ćwiczyć aerobik i śpij jeszcze. To jest rozkaz!

- Adaś, predzej ją wystraszysz niż uspokoisz- roześmiała sie Iza- chociaż , poczekaj, przestała kopać!

- no widzisz- Adam pocałowal Izę – pośpij jeszcze a ja ide na śniadanko

- oo nie! Ja też idę – Iza- tzn my idziemy bo jesteśmy głodne. Adam, własnie sobie uświadomiłam ze nie mamy nic przygotowane na dla małej!

- no i własnie sie mylisz bo pokój czeka na lokatorkę- Adam- pozwoliłem sobie przenieśc nasze rzeczy do nowej sypialni na górze. Mam nadzieję ze sie nie gniewasz?

- ahaa- Iza- teraz już wiem gdzie znikałeś po powrocie z pracy. Na razie lokatorka ma mieszkanie

- hmm, trochę ciasne- zażartował Adam- musimy wybrać w koncu jakieś imię dla niej

- a moze ty byś chciał syna?- Iza

- chciałbym ale to moze następnym razem?- Adam



W pokoju obok spali przytuleni do siebie Marek i Kasia gdy nagle Krzyś wdrapał sie na łozko.

- tatuś, mogę z wami spać?- Krzyś

- mozesz- wymruczał Marek

- pewnie zaraz Ania przyjdzie- przebudziła sie Kasia- a nie mówiłam?

- a kto mnie tu łaskocze?- Marek

- jaa- Ania

- o tyyy, ładnie to Tatę łaskotać?- Marek zaczał łaskotać Anie a Krzyś sie śmiał

- ładniee- smiała sie Ania

- Mamusiuu, kocham cie, wies?- powiedział nagle Krzyś do Kasi

- ja Ciebie też kocham, skarbie- Kasia- wszystkich was kocham!

W domu państwa Storosz

Basia wyszła z łazienki i przysiadła na łóżku wpatrując sie w spiącego Pawła.

- co tak mi sie przyglądasz jak jakiemuś eksponatowi muzealnemu?- mruknął Nowacki

- myslałam że śpisz- Basia

- bo śpie- Paweł

- wczoraj zasnąłeś zanim położyłeś glowę na poduszce- Basia- jak sie czujesz?

- bardzo dobrze- Paweł- troche szybko sie jeszcze meczę ale z czasem wszystko wróci do normy.

- nie mówiłeś ze graliście na weselach- Basia

- dawne czasy- Paweł usiadł na łóżku- a propos wesela. Nie rozmysliłas sie ?

- co??- Basia

- pytam czy nadal chcesz takiego faceta jak ja na męża? Mozesz sie jeszcze rozmyślic- Paweł

- rozmyśliłam sie- powiedziała Basia i roześmiała sie- głuptasie! Przecież ja chce tylko i wyłącznie Ciebie!

- a jeżeli … no wiesz… bedzie nawrót choroby i nie bede miał tyle szczęscia co tym razem? To przecież rak i … zapytał poważnie Paweł na co Basia przerwała mu pocałunkiem a Paweł zaczął rozpinać jej bluzkę gdy nagle do pokoju wpadła Agata

- Basieek posłuchaj! O kurde sorry!- zawolala Agata a Basia z Pawłem odskoczyli od siebie a Basia szybko zapieła bluzke.

- chciałam wam tylko powiedzieć ze zrobiłam wam śniadanie- wyjaśniła czerwona jak burak Agata i wyszła z pokoju a Basia i Paweł parskneli śmiechem.

- przyłapani- podsumował Nowacki

- dzisiejszej nocy Ty śpisz w pensjonacie a ja tutaj- pogroziła Basia

- znowuuu sam- jęknął Paweł- nie wytrzymam

- wytrzymasz- Basia- a wracając do tematu to chce być z tobą i nie rozumiem skąd masz te wątpliwości. A moze zakochałeś sie w jakieś ładnej pielęgniarce w Stanach co?

- owszem, zakochałem sie w pewnej pięknej policjantce w Warszawie i to pierwszego dnia jak ją zobaczyłem- Paweł- i stwierdzam ze w końcu czuję ze jestem na własciwym miejscu

- widziałam, ze próbowałeś w różnych dziedzinach – Basia- informatyka, psychologia, ratownictwo medyczne, granie na weselach i teraz policja

- mhmm. Moi rodzice byli bardzo wyrozumiali i zawsze mogłem liczyć na ich wsparcie i zrozumienie- Paweł

- brakuje ci ich pewnie?- zapytała Basia a Paweł tylko sie do niej przytulił

W ” Wenecji” Radek od rana siedział w dużej sali sprawdzając sprzęt i segregując nagrania.

- cześć, przyniosłam Ci kawe- weszła Basia- jak Ci idzie?

- spoko, jutro bedzie ekstra zabawa- Radek- nie mieści mi sie w głowie ze Pawelec  sie żeni

- dlaczego ?- Basia

- a bo zawsze mówił ze ” on to ma pecha i żadna nie bedzie go chciała”- Radek

- aaach, skąd ja to znam- roześmiała sie Basia- długo sie znacie?

- 23 lata- Radek- skumplowaliśmy sie już w przedszkolu, potem szkoły , wspólne wakacje, wygłupy. Nie widzieliśmy sie od czasu pogrzebu jego Ojca. Ja wyjechałem do Szwecji a on sie zajął chorą Matką i bratem. Całe szczęcie ze utrzymywaliśmy kontakt przez Janusza

- a twoja żona gdzie jest?- Basia

- została w domu. Jest w 9 miesiącu ciąży i nie moze podróżować- Radek- z muzyką nie bedzie problemu gorzej z atrakcjami i zabawami.

- podobno Janusz to jest wujek Pawła- Basia

- he he tak- Radek- Jego dziadkom sie zdarzyło i pomiedzy Januszem a Mamą Pawła było 19 lat różnicy. Janusz jest starszy parę miesięcy od Pawła. A On jak zwykle sie tajniaczy co?

- a czyli to normalne u Pawła? – Basia

- to najbardziej tajemniczy facet jakiego znam- roześmiał sie Radek- ale też najlepszy kumpel na świecie

- no i masz szczęście ze to powiedziałeś!!- ryknął Paweł zza okna

Koło godziny 18-stej w salonie w najlepsze bawili sie Brodeccy, Agata, Beata, Janusz , Stanisław Zawada, Iza z Adamem oraz narzeczeni. .

- kochani- odezwał sie uroczyscie Radek

- zabrzmiało jak kazanie w kosciele- Paweł

- milcz i słuchaj- Radek- jutro wasz wielki dzień i w ogóle chciałem wznieśc toast za wszystkich tutaj obecnych gości. A ponieważ jak sie dowiedziałem szanowy pan Nowacki sie tajniaczy muszę wydobyć pare jego tajemnic na swiatło dzienne.

- byle nie za dużo bo sie Basia rozmyśli- stwierdził Adam

- no własnie i przestane być taki atrakcyjny- dodał Paweł

- on i tak jest przeładny i wszystkomający- Basia

- o ranyy, dobrze,że to Ty powiedziałaś- roześmiał sie Paweł – zejdź już ze mnie bo mi duszno

- otwórz okno i Ci przejdzie- zakpił Marek- stary, dzisiaj i jutro to WY jestecie gwiazdami

- to już wolę sie tajniaczyć- Paweł

- o nie, nie ma tak dobrze- wykrzykneła Agata

- ciszaa na horyzoncie!!- Radek- wasze zdrowie!

- komu jeszcze winka?- Janusz?

- ja poproszę!- Kasia

- interesuje mnie jeden fakt! Dlaczego zostaliście policjantami? Baska zaczynaj!- Radek

- bo ja wiem? Zawsze lubiłam filmy kryminalne- Basia

- jak w Tv leciał Kojak albo Miami Vice to Baski nie dało sie przegonić sprzed telewizora- dodała Agata

- a ty to akurat pamietasz- Basia- Marek, twoja kolej

- ja? – Marek- ciekawość chyba mnie zagoniła. Adam?

- nie miałem wyjscia przy ojcu i Grodzkim- zażartował Adam

- no no, nie zwalaj wszystkiego na mnie- Stanisław- sam sie ciagle pchałeś na komendę.

- a umnie to chyba rodzinne- Paweł- wujek i Tata. Cholera jak zacząłem to powiem resztę. Tata pracował najpierw w Warszawie w Głównej a potem kilka lat w dzisiejszym CBŚ. Nie pamietam jak sie to wtedy nazywalo

- no ładnie- Adam- a jak miał na imie?

- Piotr- odpowiedział Nowacki

- hm, Piotr Nowacki? Nie kojarze- zamyślił sie Adam

- no bo On używał nazwiska panieńskiego mojej prababci ze względu na nas, zeby sie nikt nas nie czepiał w razie czego- Paweł- Piotr Nawrocki, kojarzysz już?

- Nawrocki? Kilka razy z nim współpracowałem- odezwał sie Stanisław- świat jest mały. Szkoda ze zrezygnował

- przeniosł sie do Torunia jak zachorowal Darek- wyjaśnił Paweł- wiem, ze pracował nad jakimiś duzymi sprawami.

- teraz już wiem czemu wydawałes mi sie znajomy- Stanisław- miałem okazję widzieć Cie pare razy jako dziecko

- świat jest mały- Iza- słuchajcie, może pomożecie wybrać imię dla makutkiej co? Mamy kilka propozycji.

- Petronela i Kunegunda nie przypadły do gustu?- zakpiła Basia

- no wiesz, jakoś nie- Adam- mamy tak: Małgosia, Maja, Alicja,

- ” Tę pszczółkę którą tu widzicie zowią Mająąą” -zaspiewał Paweł- potem jeszcze Gucio i bedzie komplet

-wiedziałem ze on to powie- Radek- a Alicja z Krainy Czarów co?

- dokładnie- zasmiał sie Paweł- ja stawiam na Alicję

- Radek, daj mi ten twój mandat to postaram sie jakoś sprawę zalatwić- Basia

- skąd ja to znam- roześmiał sie Marek- Adam, jakoś znajomo to brzmi nie?

- oj tak- Iza

- nie wiem dlaczego, ale jak patrze na Adama to mam ochotę zaspiewać coś- Radek- Pawelec, masz to samo skojarzenie?

- mhmm- olśniło Pawła- dawaj!

Obydwaj zacucili ” Ojciec Wergiliusz uczył dzieci swoje. A miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje” a towarzystwo roześmiało sie.

- co wyscie wypili? Mnie już szczęki bolą od śmiechu- Beata

- nie wiem jak wy ale my wypilismy 10,5 litra- Radek

- coca- coli!!- ryknął Paweł- i bąbelki nam zaszkodziłyy!!!

Żarty i śmiechy trwały do 22:00 bo Janusz odebrał telefon

- cholera, nie wiem jak was przepraszać ale jutro z samego rana muszę wracać do firmy!- Janusz – jakieś kłopoty są!

- dasz radę wrócić do 14:00- Basia

- nie wiem, postaram sie. Na wesele na pewno zdąże . Wybaczcie mi!- Janusz

- no i niech ktoś powie ze ja nie mam pecha- stwierdził Paweł- najpierw kapela teraz świadek mi nawala. Wybaczamy! Adaaam  Ratuuuj!

- czyżbyś potrzebował świadka?- zapytał Zawada- mówisz , masz! Ale oddaję ten przywilej Radkowi

- dzieki!- Paweł

- sluchajcie, już późno- Kasia- chyba już skonczymy na dziś co?

- masz rację- Basia- Młoda zbieraj sie. Jedziemy do domu. No to do jutra mój przyszły mężu.



ciąg dalszy nastąpi! W następnej częśći ślub i wesele! Notka mi wyszła długa i chyba trochę smutniejsza ale przyjemnie mi sie ją pisało. Myśle ze wam przyjemnie sie czytało???

POzdrawiam!!

9 komentarzy:

  1. napisane przez ~Paulina
    około 6 lata temu
    No notka znowu świetna….. Mam nadzieje, że Basi i Pawłowi się ułoży dlatego już nie mogę doczekać się nowej noci

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
    około 6 lata temu
    Rewelacyjna nocia:) Taka szczęśliwa, Adam się wczuwa w rolę tatusia:) Super:) Pozdrawiam gorąco:*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~magda
    około 6 lata temu
    nocia przefantastyczna jak Cie znam to pewnie cos zepsujesz bo 2 wesela sie udały to 3 moze byc pechowe… Wydaje mi sie że Iza zacznie rodzic na weselu ale to raczej mało prawdopodobne

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Komisarz Ania
    około 6 lata temu
    To ja mówie tak: alice_b brawisimo ! Nocia bąbowa. Jakoś mi trudno jest wierzyć, że między, Adamem, a Izka (nareszcie!) jest wporządku ! Przyznam, że mnie to bardzo mile zaskoczyło. To Adam został świadkiem na slubie:) Wspaniale ! Może to będzie miało jakiś szczególny wpływ na Jego decyzje o zmianie stanu cywilnego. To się zapowiada chuczne weselsko. Czekam na cedeka

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Aldona
    około 6 lata temu
    Notka śliczna, tapetka też. Wszystko super. Czekam na cd. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    Notka super!!! Czekam na notkę weselną.pOZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~kojak
    około 6 lata temu
    Świetna nota:D Próbowałam polubić Pawła ale nie mogę, poprostu taki dziwny mi sie wydaje. Czekam na c.d.

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~agisia
    około 6 lata temu
    notka rewelacyjna.. wsyztkso sie układa i jets pięknie.. kcoham wesze opowiadanie:D:D u mnie nowa notka

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))