Dwa dni później na komendzie zjawiła sie cała ekipa w komplecie. Brakowało tylko Adama.
- moze sie spóźni?- Marek- przeciez sie nie rozmyslił?
- no przeciez jestem- Adam- byłem u Grodzkiego. Jutro mnie nie ma bo jade do Krakowa
- do Izy?- Basia
- tak- Adam- jak chcesz to mozesz pojechac ze mną
- no jasne- Basia
Wszedł Grodzki
- za godzine dostaniecie nowe biurko i komputer- Grodzki- urzadzcie sie tu jakoś. Z Wiśniewską załatwiliśmy sprawe Pawełka. Do prasy daliśmy komunikat ze to był nieznany sprawca. A Pawełek to juz historia
- noo ale dzieki Pawełkowi mamy znowu Adama- Paweł
Przez kilka godzin na komendzie panował nieziemski chaos. Próbowali ustawić nowe biurko w takim miejscu zeby nikomu nie przeszkadzało i było wygodnie. W koncu nadszedł czas podłaczania komputera, do którego co chwile czegos brakowało. W końcu wszystko zostało poustawiane jak należy i wszyscy rozeszli sie do domów. Adam pojechał do domu Ojca.
- no nareszcie- Stanisław- Ryszard mi o wszystkim opowiedział. Smutno sie samemu mieszka
- cześć- Adam- ja własnie w tej sprawie.
Następnego dnia Adam podjechał pod dom Pawła i Basi, którzy juz czekali.
- Paweł poradzicie sobie z Markiem?- Adam
- nie odpowiadam na głupie pytania- Paweł- jedzcie ostrożnie
- ok- Basia
Po paru godzinach wjechali do Krakowa.
- Adam chodz na Rynek- Basia- a potem pojedziemy do Izy
- no dobra- Adam- stawiam obiad
Weszli do małej restaracji.
- wiesz co? Ciesze sie ze znowu jesteś z nami- Basia- Adam, wszystko sie ułozy!
- ja nadal mam wątpliwości co do mojego powrotu- Adam
- no co ty?- Basia- ostatnio troche sie porobiło ale zawsze sie dobrze konczyło
- troche?- zapytał ironicznie Adam
- no tak wiecej niz troche- Basia
- chodz juz- Adam
Iza wyszła na spacer pare minut wczesniej niż Basia i Adam podjechali pod dom.
- zostane w samochodzie- Basia
Zawada wysiadł z samochodu i podszedł do drzwi ,nacisnął dzwonek i po chwili otwarła mu mama Izy.
- dzień dobry- Adam- czy jest Iza?
- a czego pan jeszcze od niej chce?- mama- mało panu jeszcze?
- chciałem porozmawiac- Adam
- nie ma jej i dla Pana juz nigdy nie bedzie- Matka- moja córka nie chce pana znać po tym co pan zrobił.
- ale ja… prosze posłuchac ja chciałem ją przeprosić. Prosze ją zawołać- Adam
- prosze pana! Izy nie ma! Niech sie pan stąd zabiera i zapomni o niej- matka- aha i jeszcze jedno! Przy okazji prosze to sobie zabrać- powiedziała kobieta i wreczyła Zawadzie pierscionek zareczynowy Izy. http://img92.imageshack.us/my.php?image=eeeeechhhh4bs.jpg
- rozumiem- Adam- przepraszam. Dowidzenia. Zawada odszedł sciskając w dłoni pierscionek. Zatrzymał sie jeszcze przy furtce i zamyslił na chwile . http://img80.imageshack.us/my.php?image=img07894ea.jpg
Wrócił do samochodu przy którym czekała Basia. Storosz nie musiała o nic pytac bo mina Adama mowiła sama za siebie. Przytuliła go i po chwili wsiedli do auta. Zamyslony i smutny Adam siedział na miejscu pasazera i gapił sie przez okno. http://img80.imageshack.us/my.php?image=smutnyadam5qm.jpg Basia właczyła radio
„Oczy Twe, Tak pragnęły czułości,
Twoje usta
Nadawały życiu smak,
Włosy gdzieś,
Wirowały w nicości fal
Dłonie Twe,
Dotykały pięknie tak.
Bo to co dla mnie miało sens – odeszło razem z Tobą.
I czekam tu wciąż kocham Cię, choć poszłaś inną drogą.
Jak mam żyć?
Jak mam prosić o więcej?
Skoro los żadnych szans nie daje mi.
Chciałbym znów,
Poczuć dotyk w miłości ,
Więc jak dawniej dla niej kochać dla niej żyć.
Bo to co dla mnie miało sens – odeszło razem z Tobą.
I czekam tu wciąż kocham Cię, choć poszłaś inną drogą…”
Iza zauwazyła znajomy samochód w drodze do domu
- Mamo! Czy był tu Adam?- Iza
- tak, oddałam mu pierscionek i powiedziałam zeby ci dał spokój- mama
Iza odwróciła głowe w strone okna i powiedziała cicho
- dobrze zrobiłas – i pobiegła do swojego pokoju.
Późnym wieczorem Basia wróciła do domu.
- juz jestem- Basia
- i co?- Paweł
- nie pytaj nawet- Basia- nie udało sie, Izy nie było w domu i nie poromawiali nawet, jej Mama oddała Adamowi pierscionek
- jak sie Adam trzyma?- Paweł
- nie odezwał sie przez cała droge- Basia
- cholera myslałem ze to da jakos posklejać- Paweł objął Basie i pocałowali sie- gorąca kąpiel czeka!
- ja tez- Basia- bardzo gorąca?
- bardzo- Paweł- chodz!
ciag dalszy nastąpi !!! Pozdrawiamy serdecznie z Biedroneczką wszystkich!!
napisane przez ~Krimis
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Szkoda, że Adam nie spotkał się z Izą:(, jednak jeszcze mam nadzieje, że się pogodzą. Pisz szybciutko cd. Pozdrowienia
napisane przez ~Biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Hej! Faktycznie smutna wyszła ta notka.Super dopasowałaś zdjęcia i słowa piosenki.To stworzyło niesamowity klimat.Jak patrzyłam na te zdjęcia to o mało co się nie popłakałam.No ale, wkońcu Adam sam sobie zasłużył na to co go spotkało.Zobaczymy czy da się to jakoś odkręcić.Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do czytania opowiadań na tym blogu.Zobaczycie, będzie ciekawie.
napisane przez ~Stokrotka07
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Hej dziewczynki:) Superowa notka, przyznam się szczerze że miałam łzy w oczach, jeszcze jak zobaczaczyłam tą fotkę:( Mam nadzieję że Adam i Iza pomimo wszystko się pogodzą:) Czekam na new notkę:) Buziolki dla ciebie Alice i oczywiście dla Biedroneczki:*
napisane przez ~ines
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Świetne!!!Dobrze,że tak wszystko komplikujesz
napisane przez ~Kryminalna90
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Super notka, czekam na ciag dalszy.Przykra,ale niestety sprawy też sie czasami tak lubią układać! Pozdrawiam!
napisane przez ~Paulina
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Notka bomba Naprawdę superrrr !!!! Mam nadzieje, że Adam z Izą w końcu będą razem. Przecież dziecko w drodze hehehehe
napisane przez knasiorek@buziaczek.pl
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Uhaha… Myślałam że jakoś się wyjaśni coś nie coś miedzy Adamem i Izą a tu pomyłka. Już ciekawa jestem co wymyśliłaś nam na przyszłość. Czekam z niecierpliwością. Zapraszam również do mnie na nowe opowiadanko. Pozdróffka
napisane przez ~Nelka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Hey. Fajna nocia. Zapraszam na: http://www.kryminalni-nelka.blog.onet.pl Pozdrawiam:)
napisane przez ~dropsik
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
notka super! czekam na kolejną, pozdrawiam:*