29 lipca 2006

2/30

W chwili gdy Basia zadzwoniła do Adama w Warszawie było koło południa. Zawada wysłał Lily do domu .Gdy zadzwoniła Basia siedział przy biurku czekając na jej powrót wiec prawie godzine rozmawiali z Markiem pocieszając Basie

- Basienko- Adam- Basiu! Nie płacz! Bedzie dobrze

- uszy do góry- Marek

- Basiu posłuchaj, takie komplikacje sie zdarzają- Adam próbował pocieszyc zrozpaczoną koleżankę- Basiu….jesteśmy z wami! No uszy do góry!

- Baska– Marek- trzymaj sie. Jestesmy z tobą sercem. Wyzdrowieje! Noo paa. Jak by co to dzwoń. No pa pa!

Marek sie rozłaczył i spojrzał na Adama.

- cholera jasna- Marek- co ten facet komu zrobił ze go to wszystko spotyka?

- nie wiem- Adam- a Basia?

- wiesz co? Jezeli Paweł z tego wyjdzie to bedą wiedzieli ze pokonają wszystkie problemy- Marek- takie sytuacje zbliżają.

- taak, wiem coś o tym- Adam przypomniał sobie okres kiedy Iza podtrzymywała go na duchu w czasie rehabilitacji

- o kurde zapomniałem. Sorry- Marek

- daj spokój- Adam- musze o niej zapomnieć.

Zawada wyraźnie posmutniał i odszedł w strone okna. Po chwili zauwazył że podjechał Szczepan.

- wrócili- Adam

- jak wygląda?- Marek

- Szczepan? Normalnie- Adam- a jej nie widziałem.

- szefie przedstwiam Olimpie w nowym wydaniu- powiedział Żałoda i wprowadził Stażystkę.

Dziewczyna była ubrana w normalne dzinsy , czerwony golf i wiązane buty na płaskim obcasie. Delikatny makijaż był ledwo widoczny na przerażonej twarzy.

Zawada zlustrował dziewczyne i kiwnał z aprobatą głową.

- siadaj za biurkiem i przepisz ten raport- Adam- jak nie bedziesz czegos wiedziała to pytaj. Aha mam nadzieję ze mozna zwracac sie do Ciebie np. Ola?

- tak, oczywiscie. Naprawde mam na imie Oliwia a Olimpie wymysliłam- powiedziała dziewczyna- jak mam sie do pana zwracać?

- mozesz po imieniu- Adam- Ola posłuchaj. Masz 2 tygodnie na udowodnienie mi ze nadajesz sie do tej roboty a potem niestety sie pozegnamy. Jasne?

- tak jest- Ola

- i nie rób takie przerazonej miny- Marek- Adam nie gryzie

- mhm i jakby powiedział nasz nieobecny kolega” Tylko połyka w całosci”- Adam- przepisz ten raport a potem przejrzyj biuletyny.

- chcesz herbaty?- Marek- normalnej?

Aspirantka pokiwała głową i zabrała sie za prace co jakis czas pytając sie o coś.

- ojej ja chyba odpadam- Olka

- tak łatwo sie poddajesz?- Marek-szkoda ze nie ma Basi .

- mamy sprawe- Zawada wrócił od Grodzkiego- Olka zostajesz tutaj

- co mam robić?- Ola

- to co do tej pory- Adam- Zuuzia! Gdzie Szczepan?

- juz na miejscu- Zuzia- okolice parku

Gdy dojechali na miejscu Zuzia spojrzała na denata i skamieniała.

- co sie stało?- Adam

- to to, to jest moj chłopak- wymamrotała Zuzia i zemdlała



ciąg dalszy nastapi.

KOchani wybaczcie mi ze notka taka króka ale zupełnie nie mam pomysłu a nie chce w kółko pisac o tym samym. Obiecuje ze nastepna notka bedzie ciekawsza bo ta to kompletne zeroo!



POzdrawiam!!

5 komentarzy:

  1. napisane przez ~Paulina
    około 6 lata temu
    Notka bardzo fajna i nie zgadzam się że to zero. Mi się podobało i już nie mogę się doczekać następnej. hehehehe Może z tej całej Oliwii coś będzie hehe. I ciekawa ta sprawa z tym chłopakiem Zuzi. Naprawdę notka niczego sobie .

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Vanilka
    około 6 lata temu
    Zero? kobieto ty nie wiesz co mówisz ta notka jest extra!! mam nadzieje że bedzie kolejna równie fajna

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~JoAsiA:*
    około 6 lata temu
    JEJKU WPROST REWELACJA NORMALNIE GENIALNE TO JEST BIEDNA ZUZIA I BEDNA BASIA JEJKU OBY WSZYSTKO SIE UŁOŻYŁO PISZESZ REWELACYJNIEPOZDRAWIAM WAS OBIE BARDZO SERDECZNIE CIEBIE ANIU I CIEBIE KASIU…:*CZEKAM NA CD PAPAPAPA:*

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~kodżak
    około 6 lata temu
    ZERO???????????? Czyś ty oszalała twoja każda notka jest super:))Bardzo mi się podobała. Dziś może ukaże się natoka na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~dropsik
    około 6 lata temu
    jeśli to jest zero to rysio baletnica notka rewelka pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))