W chwili gdy Basia zadzwoniła do Adama w Warszawie było koło południa. Zawada wysłał Lily do domu .Gdy zadzwoniła Basia siedział przy biurku czekając na jej powrót wiec prawie godzine rozmawiali z Markiem pocieszając Basie
- Basienko- Adam- Basiu! Nie płacz! Bedzie dobrze
- uszy do góry- Marek
- Basiu posłuchaj, takie komplikacje sie zdarzają- Adam próbował pocieszyc zrozpaczoną koleżankę- Basiu….jesteśmy z wami! No uszy do góry!
- Baska– Marek- trzymaj sie. Jestesmy z tobą sercem. Wyzdrowieje! Noo paa. Jak by co to dzwoń. No pa pa!
Marek sie rozłaczył i spojrzał na Adama.
- cholera jasna- Marek- co ten facet komu zrobił ze go to wszystko spotyka?
- nie wiem- Adam- a Basia?
- wiesz co? Jezeli Paweł z tego wyjdzie to bedą wiedzieli ze pokonają wszystkie problemy- Marek- takie sytuacje zbliżają.
- taak, wiem coś o tym- Adam przypomniał sobie okres kiedy Iza podtrzymywała go na duchu w czasie rehabilitacji
- o kurde zapomniałem. Sorry- Marek
- daj spokój- Adam- musze o niej zapomnieć.
Zawada wyraźnie posmutniał i odszedł w strone okna. Po chwili zauwazył że podjechał Szczepan.
- wrócili- Adam
- jak wygląda?- Marek
- Szczepan? Normalnie- Adam- a jej nie widziałem.
- szefie przedstwiam Olimpie w nowym wydaniu- powiedział Żałoda i wprowadził Stażystkę.
Dziewczyna była ubrana w normalne dzinsy , czerwony golf i wiązane buty na płaskim obcasie. Delikatny makijaż był ledwo widoczny na przerażonej twarzy.
Zawada zlustrował dziewczyne i kiwnał z aprobatą głową.
- siadaj za biurkiem i przepisz ten raport- Adam- jak nie bedziesz czegos wiedziała to pytaj. Aha mam nadzieję ze mozna zwracac sie do Ciebie np. Ola?
- tak, oczywiscie. Naprawde mam na imie Oliwia a Olimpie wymysliłam- powiedziała dziewczyna- jak mam sie do pana zwracać?
- mozesz po imieniu- Adam- Ola posłuchaj. Masz 2 tygodnie na udowodnienie mi ze nadajesz sie do tej roboty a potem niestety sie pozegnamy. Jasne?
- tak jest- Ola
- i nie rób takie przerazonej miny- Marek- Adam nie gryzie
- mhm i jakby powiedział nasz nieobecny kolega” Tylko połyka w całosci”- Adam- przepisz ten raport a potem przejrzyj biuletyny.
- chcesz herbaty?- Marek- normalnej?
Aspirantka pokiwała głową i zabrała sie za prace co jakis czas pytając sie o coś.
- ojej ja chyba odpadam- Olka
- tak łatwo sie poddajesz?- Marek-szkoda ze nie ma Basi .
- mamy sprawe- Zawada wrócił od Grodzkiego- Olka zostajesz tutaj
- co mam robić?- Ola
- to co do tej pory- Adam- Zuuzia! Gdzie Szczepan?
- juz na miejscu- Zuzia- okolice parku
Gdy dojechali na miejscu Zuzia spojrzała na denata i skamieniała.
- co sie stało?- Adam
- to to, to jest moj chłopak- wymamrotała Zuzia i zemdlała
ciąg dalszy nastapi.
KOchani wybaczcie mi ze notka taka króka ale zupełnie nie mam pomysłu a nie chce w kółko pisac o tym samym. Obiecuje ze nastepna notka bedzie ciekawsza bo ta to kompletne zeroo!
POzdrawiam!!
napisane przez ~Paulina
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Notka bardzo fajna i nie zgadzam się że to zero. Mi się podobało i już nie mogę się doczekać następnej. hehehehe Może z tej całej Oliwii coś będzie hehe. I ciekawa ta sprawa z tym chłopakiem Zuzi. Naprawdę notka niczego sobie .
napisane przez ~Vanilka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Zero? kobieto ty nie wiesz co mówisz ta notka jest extra!! mam nadzieje że bedzie kolejna równie fajna
napisane przez ~JoAsiA:*
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
JEJKU WPROST REWELACJA NORMALNIE GENIALNE TO JEST BIEDNA ZUZIA I BEDNA BASIA JEJKU OBY WSZYSTKO SIE UŁOŻYŁO PISZESZ REWELACYJNIEPOZDRAWIAM WAS OBIE BARDZO SERDECZNIE CIEBIE ANIU I CIEBIE KASIU…:*CZEKAM NA CD PAPAPAPA:*
napisane przez ~kodżak
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
ZERO???????????? Czyś ty oszalała twoja każda notka jest super:))Bardzo mi się podobała. Dziś może ukaże się natoka na moim blogu.
napisane przez ~dropsik
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
jeśli to jest zero to rysio baletnica notka rewelka pozdrawiam:*