Następnego dnia na komendzie
- czesc Adam, sorry za spóźnienie ale Ania wczoraj wyłączyła nam budzik bo nie chce isc do przedszkola- Marek
- spokojnie- Adam- naszej miss tez jeszcze nie ma
- ciekawe co jej przeszkodziło?- Marek- moze źle sie pomalowała?
- nie wiem ale Ty sie nią zajmiesz- Adam
- dlaczego ja?- Marek
- masz wieksza cierpliwosc i umiesz zajmowac sie dziecmi- Adam
- no to akurat nie jest trudne- Marek- dobra, jak chcesz.
- panie komisarzu tzn. kurka panie inspektorze ,kurka znowu sie pomyliłem, kurka, panie nadkomisarzu- Szczepan
- no co jest?- Adam
- no bo kurka , dzwoniła taa, jak jej tam , no, kurka. Purchawka czy Grzybek i powiedziała ze dzis nie moze przyjsc bo ją głowa boli- Szczepan
- Purchawka? – Marek- masz na mysli naszą uroczą Lily?
- noo tak kurka, jak ona sie nazywa?- Szczepan
- Borowik, Szczepan, Borowik- Marek
- noo , blisko byłem- Szczepan
Zawada pokrecił głową i wrócił do czytania akt.
- Szczepan, synowie denata juz wrócili?- Adam
- tak, nic nie wiedzieli, byli na imprezie u jakiegos kumpla- Szczepan
- ten kumpel sie jakos nazywa?- Marek
- tak, Daniel Morawski- Szczepan
- chyba Damian ??- Adam
- nie, Daniel- Szczepan- chłopak był juz notowany, tu są jego akta a tu lista osób która była na imprezie
- dzieki – Adam- Zuzia co jest? Co taka zamyslona?
- aa nic- Zuzia- pokłóciłam sie z moim facetem
- to ty masz faceta?- Marek
- no a co cie tak dziwi?- Zuzia- chyba mam prawo?
- no jasne, tylko czemu nie przyszłas z nim na wesele?- Marek
- nie mogł przyjsc- Zuzia- a co Ty sie mnie tak czepaisz co?
- nie ma Basi to nie ma sie z kim pokłócic- Adam
- lepszy rydz niz nic?- Zuzia
- znowu gadacie o grzybach zamiast zająć sie sprawą- huknął Adam- do roboty! Jestesmy w lesie a wam sie grzybów zachciewa!
- hmm w lesie zazwyczaj są grzyby!- Marek- auuułaa!! Marek dostał kulką od Zuzi
- dosc tego grzybobrania, bierzemy sie do roboty- Adam- ja pojade do Morawskiego a wy pogadajcie z osobami z imprezy. Marek wez przepytaj sąsiadów o tą rodzine. Moze mieli wrogów – zresztą sam wiesz co robić.
- ok- Marek
Zawada pojechał pod podany adres do Morawskiego jednak nie zastał tam nikogo. Postanowił pojechac do rehabilitanta Damiana.
- dzien dobry panie Damianie, ma pan chwile?- Adam
- dzien dobry! Co tym razem pana do mnie sprowadza panie komisarzu?- Damian
- sprawa służbowa- Adam- czy Daniel Morawski to ktos z pańskich krewnych?
- owszem, moj młodszy brat- Damian- znowu cos narozrabiał?
- no tego jeszcze nie wiemy- Adam- spokojnie, po prostu synowie denata twierdza ze byli u niego na imprezie. Trzeba to sprawdzić.
- aha, całkiem możlowe, mój braciszek to rozrywkowy chłopak. Nie ma go w domu?- Damian
- nie ma- Adam- jakby sie pojawił to prosze mu przekazac zeby sie ze mną skontaktował
- przekaże- Damian
- dziekuje i dowidzenia- pożegnał sie Zawada i wyszedł z gabinetu rehabilitacji. Zadzwonił do Marka
- czesc Marek. Masz coś? No dobra, spotkamy sie u Tereski- Adam- no dobra, przyjedziesz jak skonczysz. Cześć.
Zawada zaparkował samochód przy barze i wszedł do srodka.
- czesc Adam- Tereska- co zamawiasz?
- kawe- Adam- a na obiad co polecasz?
- niespodzianke- Tereska
Do srodka weszła Iza w towarzystwie mężczyzny , usiedli przy stoliku i zaczeli rozmowe. Iza wyglądała na szczęsliwą jednak gdy zauwazyła Adama spoważniała. Zawada podszedł do ich stolika
- cześć, mozemy porozmawiać?- Adam
- chyba jasno powiedziałam zebyś mi dał spokój- Iza-a poza tym nie mamy o czym rozmawiać!
- chyba jednak mamy- Adam
- kolego, zostaw ją w spokoju- mężczyzna
- nie rozmawiam z tobą tylko z Izą- Adam
Mężczyzna wstał i podszedł do Adama……
ciąg dalszy nastąpi !!!!!!!!
napisane przez ~Blanka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
No heya! znowu nie ma basi szkoda… koment miał wrócic z Baśką ale wrocił troszke szybciej!
napisane przez ~Biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Hej!Notka poprostu bombowa.Na takie upały najlepszy smiech i zimna woda.Czytając ta notkę co chwila się śmiałam.Ach te grzybobranie na komendzie. Super dialogi.Ciekawe jak się wytłumaczy nasza nowa policjantka ze swojej nieobecności.Może wiatr był za mocny i mógł potargać jej rude włoski, albo wizyta u kosmetyczki się przedłużyła.Zakończenie bardzo ciekawe, już czekam na c.d. Możliwe,że niedługo wyjade na dłużej, więc bardzo mi będzie brakowało Twoich śmiesznych notek.Pozdrawiam
napisane przez ~Michala
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Notka super.dzięki za komentarz a co twojego pytania to liczy się wymyślone i to co na blogu pozdrawiam i zapraszam do mnie bo jest nowa nocia
napisane przez ~Paulina
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Hej Notka w porządku, bardzo sympatyczna heheheeh nawet śmiszna miejscami, to dobrze hehehee. Czekan na następną i jestem ciekawa co ta nowa jeszcze zdziała tymi tipsami na komendzie heheehe
napisane przez stokrotka.76@vp.pl
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Bardzo fajna notka. Na początku cały czas się śmiałam z tej purchawki:-D U mnie new nocia. Zapraszam. Ashley
napisane przez ~dropsik
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
notka super grzybobranie hehe fotki też świetne pozdrowionka:*
napisane przez ~JoAsiA
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
no no kochane kolezanki moje zadziwiacie mnie za każdą notka jeszcze bardziej cuuudownie piszecie normalnie poprostu rewelka…:d:pAniu suuuper opowiadanie ale szkoda ze Basi jeszce nie ma …:/No no a ta LIli aktorka ktora jest na zdj. doskonale do niej pasuje…;pp jhahahahaświetne fotki zamieściłaś bardzo mi sie podobają…:d:*extra poprostu…:d:*Pozdrawiam Eas serdecznie Ciebie Aniu i Ciebie Kasiu:*papapapapa:*