11 lipca 2006

4/26

Na komendzie
Basia szuka czegoś w komputerze, a Adam przegląda stare akta podobnych spraw.Nagle wpada Szczepan:
-Panie komisarzu-Szczepan-niedaleko miejsca znalezienia ciała tej małej dziewczynki znlaeziono to- pokazuje czarną skórzaną rękawiczkę
– I co?-Adam- Czy technicy znaleźli coś na tym?
– Tak-Szczepan-ślady krwi- nie wiadowo jeszcze kurka czyja to krew
-To zawiadom nas kiedy będą wyniki z laboratorium Basia
-Oczywiście Pani komisarz!- krzyknął Szczepan wychodząc
W domu Kasi i Marka
Marek i jego Mama ubierają właśnie dzieci i przygotowują się do wyjścia
– Mogę wziąść swoją laleczkę- Ania
-Taka duża dzieczynka z Ciebie a chcesz wziąść lalę?-Marek
Ania przytaknęła główką, więc Marek schował jasnowłośą lalkę barbi do jej plecaka
-Co z tą Kasią?- pani Brodecka
-Trudno widocznie się nie wyrobiła- Marek- pojedziemy sami
Gdy już cała czteroosobowa grupa była w samochodzie a MArek chciał odjeżdzać podbiegła Kasia
-Przepraszam za spóźnienie.Całe szczęście,że zdążyłam
W „Wesołym Miasteczku”, Sowi Plac
Krzyś zauważył budkę z lodami, niedaleko dużej karuzelii
-Tato ja kce loda
-Dobrze to wszyscy pójdziemy na lody- MArek
-Ale no może potem, bo nie wiem czy po zjedzeniu lodów będzie Wam się chciało kręcić na karuzeli
– My kcemy terz lodaaa!- krzynęły razem dzieci
Dorośli nie mieli więc, żadnego wyboru i ustawili się w długiej kolejce.Chwilę później Marek został sam, aKasia razem z panią Brodecką i z dziećmi poszli do przodu wybierać smaki lodów.
Na komendzie(po dwóch godzinach)
-Adam- Basia- Zrobić Ci kawy? ja już zasypiam przy tym kompie a nic nie znalazłam
Adam nie wychylając nosa znad akt odpowiedział krótko
– Możesz zrobić
Gdy Basia poszła zrobić kawę do kanciapy znów wpadł Szczepan
– Kurkaaaa mam!!!- krzyknął od progu machając białą kartką
– Co to?- zaciekawił się komisarz Zawada
– Wyniki z laboratorium.To krew nijakiego Krzysztofa Pierdoły
– Co to za nazwisko – zdziwił się Adam
– No co kurka, pisze Pierdoła to tak czytam kurka- Szczepan
– Coś o nim wiemy?-Adam
-Tylko tyle,że zwiał ze szpitala psychiatrycznego, był tam na przymusowym leczeniu. Był skazany za gwałt na 4letniej dziewczynce, ale się wywinął od mamra, bo udowodniono,że jest chory psychicznie.
Do pokoju weszła Baśka z dwoma kubkami kawy. Nie zdązyła jednak ich postawić na biurku, bo rozwoniła się jej komórka, leżąca na biurku.Postawiła szybko kubki, rozlewając przy tym lekko kawę zjednego znich.
-To Paweł- powiedziała do Adama i Szczepana. Po czym odebrała
-Co się stało Paweł? Jak się czujesz?
-Ze mną wszystko dobrze.Mam jednak dla Was informacje, która Was zainteresuje.Dzwoniła do mnie Kwiatkowska, matka tej ofiary, którą znaleźliźcie- -Czemu do Ciebie dzwoniła- zapytała zdziwiona Basia
– Marek się pomylił i dał jej moją wizytówkę zamist swoją, ale nie ważne.Słuchaj Kwiatkowska mówiła,że dzień przed tym jak znaleźiona małą martwą ona była z nią w „Wesołym miasteczku”.
– O cholera!!!- krzyknęła Baśka
-Co?JAkąś cholera u was w na komendzie grasuje.- powiedział Paweł i zaśmiał się do słuchawki.
-W jakim wesołym miasteczku? Tym na sowim placu?- spytała poważnie Basia niezważając na żart Pawła.
– Tak. Skoro już to wiesz to po co się pytasz?- spytał Paweł myśląc,że koledzy na komendzie wcześniej od niego poznali tą informację.
– Nie wiedziałam, ale Marek z dzieciakami jest właśnie w tym wesołym miasteczku- wytłumaczyła Baśka i szybko skończyła rozmowę.Dziewczyna zrelacjonowała kolegom rozmowę z Pawłem.Nasi kryminalni nie wiedzieli jeszcze jak ważna jest ta informacja, ale intuicja podpowiadała im,że ,że wyniknie z tego coś niedobrego i ta sprawa tak łatwo się nie skończy.
W wesołym miasteczku na Sowim Placu
MArek usłyszał przerażający krzyk pani Brodeckiej-Marek!!!! Gdzie są dzieci?
– Były przecież z Wami
-Ale ich nie ma krzyknęła pani Brodecka biegnąc w stronę syna.W tej chwili zadzwoniła komórka Marka. – Brodecki słucham- powiedział nie patrząc na wyświetlacz.
– To ja Basia. Właśnie zatrzymaliśmi dwóch podejrzanych.Obaj są kulawi, i obaw byli widziani niedaleko miejsca zbrodni
-Baśka Gratuluję,że sobie poradziliście, ale ja nie mogę teraz rozmawiać- odpowiedział i wyłączył się zanim Basia zdązyła się odezwać.MArek popatrzył na zapłakaną twarz matki chowając komórkę do kieszeni
– Spokojnie, napewno zaraz się znajdą
Nie zdązył schować komórki bo Basia znów zadzwoniła
-Cholera Baśka nie teraz!!!!Właśnie dzieciaki się gdzieś zgubiły nie mogę teraz rozmawiać, oddzwo…- niedokończył, bo Baśka weszła mu w słowo
– To ważne! Musisz wiedzieć,że Kamila Kwiatkowska i Tomek Markiewicz, dzień przed tym jak znaleziono ich martwych byli tam gdzie ty teraz.
-Co z tego? Czy ty chcesz powiedzieć,że to ma związek z ich śmiercią?- spytała przerażony Marek
-Niestety tak, bo to nie wszystko.W tym wesołym miasteczku pracuje Darek Pierdoła jeden z naszych podejrzanych…..- Marek przerwał połączenie i czym prędzej popędził w stronę swojego samochodu, zostawiając Panią Brodecką , razem z Kasia. Kobiety nie zdążyły nawet go zawołać bo odjechał z piskiem opon.Zatrzymał się pod komendą i wbieg schodami na górę prosto do pokoju w którym Adam przesłuchiwał Pierdołę.Nie zauważając kolegi i nie zważąjąc na nic Marek rzucił się na podejrzanego.

Ciąg dalszy nastąpi!!!

Hej!
To moja pierwsza notka.Pomysł był wspólny mój i Alice, a ja to tylko napisałam.Wiem notka wyszła trochę za długa, ale liczę,że mimo to przeczytacie.Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na komentarze !

5 komentarzy:

  1. napisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    Sorry za błędy, widzę,że jest ich o wiele za dużo, ale to przez to,że za szybko chciałam to opublikować.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~kritik
    około 6 lata temu
    długość jest w porządku i nawet niezłe inwencję widać. nawet dobrze się czyta. dobra robota

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~alice_b
    około 6 lata temu
    SUPER EKSTRA BOMBOWO!!! Lepiej bym tego sama nie napisała!!!! Biedroneczko ekstra~!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~ines
    około 6 lata temu
    supeeeeeer!

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Stokrotka07
    około 6 lata temu
    Hej Biedroneczko:):) Piękna notka, bardzo mi się podoba, uważam, że masz talent i razem z Alice tworzycie poprostu mistrzowski duet:) Super i czekam na new noteczkę:) Buziolki:*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))