Na korytarzu szpitalnym powoli pustoszeje. Zostali Basia i Paweł, Adam z Iza oraz Zawada senior, Grodzki i Kasia. Szczepan odwiózł panią Brodecką i Wisniewską do domów.
- witam, skads znam ten szpitalny skład- zażartowała lekarka- czesc Adam
- czesc Ala- Adam- co z Markiem?
- małe wstrząsnienie mózgu, bedzie musiał polezec pare dni,chyba dali mu jakies srodki nasenne ale juz sie obudził- Alicja-oprócz tego pare siniaków
- mozemy do niego wejsc?- Basia
- oczywiscie ze tak- Alicja- Adam jak twoje kolano?
- w porzadku, wszystko wróciło do normy- Adam
- to sie ciesze- Alicja- czesc.
Marek nie spał kiedy weszli do sali.
- czesc, jak sie czujesz?- Adam
- a standardowe pytanie dla pacjenta- Marek- łeb mi pęka
- ale nam stracha napedziłes!! Czy ty wiesz jak sie martwilismy i balismy o ciebie??- Basia
- no a królewicz sobie spał w najlepsze- zakpił Adam- Basia chodz bo jedna osoba juz nie moze sie doczekac
- no to na razie. Wpadniemy jutro- Basia
Wyszli na korytarz a Kasia weszła na sale. Paweł przytulił Basie, Iza rozmawiała przez komorke, Grodzki i Stanisław rozmawiali.
- Adam , Paweł i ja odwieziemy twojego tate i szefa – Basia
- ok. Dobra robota dzieciaki – Adam- czesc wam.
- miło czasem z wami popracowac- Paweł- czesc.
- Adam- ojciec
- co?- Adam
- ty wiesz co- ojciec- czesc.
Kiedy wszyscy juz odeszli, na korytarzu zostali tylko Iza i Adam.
- no i co komisarzu-zazdrosniku- Iza-tęskniłes chociaz troszke za mną?
- no przeciez wysłałem karke- Adam- bedziemy tu tak stac czy mozemy wyjsc?
- a dokad pojdziemy?- Iza
- zobaczysz- Adam- chodz
- Adam pamietasz powód dlaczego wyjechałam?- Iza
- pamietam i chce to w koncu wyjasnic- Adam
- ale co tu jest do wyjasniania?- Iza
- ciii. Chodz- Zawada pocałował Ize ,wyszli przed szpital, wsiedli do samochodu. Komisarz jechał w pewne wazne miejsce,milczeli obydwoje. Cisze zakłocało tylko radio. Zatrzymali sie przed cmentarzem.
- Adam gdzie ty mnie przywiozłes?- Iza
-przywiozłem Cię tutaj bo…. – Adam
-bo? – Iza
- Wiesz, że jesteś dla mnie bardzo wazna…. – Adam-kiedy wyjechałas poczułem sie…
- Nie mówmy teraz o tym. – Iza
-daj mi skończyć. Gdyby nie Ty byc może by mnie tu nie było. Jak Pawełek Cię porwał myslałem, że oszaleje. Ciągnełaś mnie wołami na rehabilitacje. Zawsze mnie rozumiałaś. – Adam- byłas przy mnie gdy najbardziej cie potrzebowałem
-nie no przestań każdy by się zachował tak samo. – Iza
-nie każdy. Wiesz Krysia była do niedawna najważniejsza,ale czas zapomnieć o przeszłości. Pamietasz, jak przed wyjazdem nie powiedziałm Ci dwóch waznych słów? – Adam
-tak, pamiętam. – Iza
-KOCHAM CIĘ! – Adam
- ja tez cię kocham!- Iza
KONIEC czesci pierwszej.
napisane przez ~kryminalna90@vp.pl
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
chlip, chlip, to z powodu romantycznej notki… zaraz się rozpłacze! pisz dalej takie notki to zabraknie mi w domu husteczek!
napisane przez astra14@buziaczek.pl
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
wiesz co? wzruszylam sie romantyczny Zawada…ależ mu się zebrało na wyznania Bomba pisz dalej! czekam na C.D.
napisane przez ~vanilla
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
superr!!! jak będziesz miała czas to wbijaj do mnie kryminlni-mystory.blog.onet.pl
apisane przez ~Stokrotka07
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Alice bardzo romatyczna notka=super! czekam na kolejne:) A u mnie już nowa nocia:) Pozdrawiam:)