Adam i Marek siedzieli u Lucynki juz po obiedzie , dopijając kawę.
- patrz kto idzie – Marek szturchnał Adama
- witamy Nowackich – przywitał sie Zawada- jak sie mają sprawy ?
- cześć – Basia usiadła koło Marka – nasze sprawy sie prostują.
- a w ogóle to co mamy do roboty ? – zapytał Paweł z konieczności siadając koło Adama
- zamordowaną dziewczynę i zazdrosnego , byłego narzeczonego – Marek- ale równie dobrze to mógł być jakiś klient z klubu
- mhm, czyli ulubiona wersja spraw Adama – zażartowała Basia
- cześć ! – wpadła Zuzia – Beata dzwoniła. Z mieszkania nic nie zginęło. Biżuteria i kilka innych cennych przedmiotów są na swoim miejscu
-czyli odpada wersja rabunkowa – zamyślił sie Zawada
- dlaczego ? – Marek
- Marek, pomyśl. Zabójca miał dość czasu , żeby zabić, ukraść i wyjść- Zuzia
- trzeba sprawdzić Filipa i tym sie zajmie Paweł. Basia z Markiem bedziecie go obserwować- Adam
- a Ty ? – Paweł
- a ja standardowo , pojadę do prosektorium – Adam- Basia, zostajesz z nami czy wracasz do domu, bo masz wolne ?
- wolę z wami – odpowiedziała Storosz
- no to do roboty – Marek- Adam, podrzucimy Cie do patologa i jedziemy popilnować Filipka.
- a ja mam nadzieję , że dojadę do komendy bo Błyskawica znowu strajkuje – Paweł
- Grodzki już szuka ofert firm samochodowych- powiedział Zawada i wraz z resztą wyszedł na zewnątrz.
- to co? Widzimy sie na komendzie tak za około 2 godziny. Markowicz powinien już kończyć prace – Marek
- jasne. Zmienią was Zuzia ze Szczepanem- Zawada
- to na razie !- Paweł uśmiechnął sie do Basi i wsiadł do samochodu. Reszta obserwowała z rozbawieniem wysiłki Pawła , który usiłował uruchomić Golfa. Marek popukał w szybę i Nowacki wyjrzał z auta
- obiecaj mu , że dostanie nagrodę jak zapali – smiał sie Marek
- dostanie w kierownicę jak nie zapali . Noo nareszcie – Paweł
Marek zaparkował pod budynkiem firmy i rozejrzał sie
- jest jeszcze jego samochód – Marek
- niezły pracuś – stwierdziła Basia – napiłabym sie kawy.
- taa. Pogodziliście sie ? – Marek
- nie chce o tym rozmawiać – ucieła rozmowę Basia
- wiec jednak nie wierzysz Pawłowi tylko Marzenie , tak? – nie ustępował Brodecki
- Marek, niedługo sie okaże kto kłamie – poważnie powiedziała Basia – Filip wsiada do samochodu
- Marzena to typ Patrycji- powiedział Marek ruszając za Filipem
- rozumiem co masz na myśli – Basia – skręcił w lewo
- widze – Brodecki – skubany, gdzie On jedzie ?
Zawada wszedł do prosektorium
- zimno tu masz – powiedział do patologa
- im to nie przeszkadza – patolog – mam coś dla Ciebie
- noo? – zaciekawił sie Zawada
- w gardle dziewczny znalazłem naskórek- patolog- prawdopobnie ugryzła napastnika. Miała również krew pod paznokciami.
- czyli zabójca również ucierpiał – Adam
- nie ciesz sie tak, bo jego DNA nie ma w żadnych bazach- patolog- ale mogę Ci za to powiedzieć , że to był nóż spręzynowy, na jednej krawędzi gładki a na drugiej zakończony ząbkami. Długość ostrza ma jakieś 5 cm
- dzieki i za to . Cześć !- Zawada
Kryminalni w komplecie spotkali sie na komendzie
- no i co macie ? – zapytał Dumicz
- muchy w nosie – wymamrotał Paweł pod nosem a Dumicz udał , że nie słyszy
- Zuzia i Szczepan pilnują Markowicza – Adam
- wygląda na to , że Markowicz szybko sie pocieszył. Po pracy spotkał sie z jakąś dziewczyną i to nie wyglądało na zwykłą znajomość – powiedział Brodecki
- znalazłem coś o Nim- Paweł – był podejrzany o branie łapówek za przetargi. Ale śledztwa umorzono. Pracuje jako dyrektor w firmie budowlanej i zajmuje sie zamówieniami na materiały. Jakieś 2 lata temu inspekcja wykazała , że materiały były wadliwe a koszty zakupu zawyzone. I takie tam jeszcze inne pierdoły. Jest jeszcze jedno: znalazłem raport z dnia 12.07.2006 . Anita zgłosiła sie na policję jako ofiara przemocy. Tu jest ksero z obdukcji. Po paru dniach wycofała skargę.
- czekajcie. No co jest Szczepan? – Zawada odebrał telefon – co ? Gdzie ? Dobra już tam jedziemy !
- co znowu ? – Basia
- kolejne zabójstwo i chyba ten sam sprawca – Adam- zbierajcie sie wszyscy
- jade z Wami – powiedział Dumicz – masz adres ?
- Akacjowa 65- Adam
- co? Tam mieszka Artur ! – zaniepokoiła sie Basia- i chyba Marzena też ?
- zamordowano jakąs dziewczynę. Znowu wspólokatorka znalazła zwłoki – Adam wyjaśniał po drodze
Na miejscu
- Szczepan, gdzie był Filip w chwili zabójstwa ? – zapytał od razu Zawada
- w kawiarni razem ze znajomą – powiedział Żałoda
- jak mogłeś ! – krzyknęła Marzena patrząc na Pawła
- co znowu zrobiłem ? - zapytał Paweł
- To On ! – zawołała sąsiadka wskazując Nowackiego – dobijał sie tutaj dzisiaj ! I groził !
ciąg dalszy nastąpi !!
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Hej!Końcówka zaskakująca. Czyżby nasz Paweł maczał wtym palce. To niemożliwe by był zabójcą!!!! Ciekawe jak to się skończy.
napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Serdecznie zapraszam na http://kryminalni-opowiadanka-stokrotki.blog.onet.pl -nowa notka:)
napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Ale ze mnie gapa:/ Tamten koment jest nieważny:D A co do notki, to naprawdę zaskoczyła mnie końcówka i słowa Marzeny, no no… ciekawe jestem co będzie dalej, jak Paweł zareaguje i w ogóle z niecierpliwością czekam na cd:
napisane przez ~Anisia:*
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Nie wierzę, że Paweł jest zabójcą. To byłaby lekka przesada! Może jakiś sobowtór? Liczę na wyjaśnienie tej sprawy!
napisane przez ~Krysia
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Hej Błagam nie Paweł nie może być zabujcą prosze….:)to mój ulubiony bohater
napisane przez ~Patka
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Hejka!opowiadanko super zwłaszcza zakończenie.Czekam na cd pisz szybciutko.U mnie nowe opowiadanko zapraszam.kryminalna-patusia.blog.onet.pl
napisane przez megg
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Pawełek rozpruwacz ??Nie mogę się doczekać cedeka !
napisane przez ~dropsik
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
no, no, no … Paweł? nie, nie, na pewno nie!! pewnie chciał wyjaśnić akcję z dzieckiem
napisane przez Sunrise_93
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Paweł? Niee. Nie wierzę.. Nie możliwe.. Czekam na dalszą część z wielką niecierpliwością.;*____________*Pozdrawiam.Sunrise_93 vel vestitowww.kryminalni-tales.blog.onet.pl
napisane przez Kriss
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
nieźle namieszałaś . nie ma co. Pozdro