18 października 2006

Urodziny bloga , podziękowanie i 5/39

– MAM JUŻ ROK !!!!!!!!



Witam was w tym szczególnym dniu. Rok temu niepewnie przyszedł na świat ten oto dobrze wam znany blog. Pierwsze niepewne kroki ma za sobą i w chwili obecnej pewnie maszeruje dalej z kolejnymi Kłopotami Kryminalnych.

Bardzo serdecznie chciałam podziękować

- Biedroneczce: Kasiu, dziekuję Ci za wspaniałą współpracę , za świetne pomysły i wsparcie.Oraz za to, że wytrzymujesz moje grymaszenie i ciągłe marudzenie na gg przy powstawaniu notek.

- Melce : za trzeźwą ocene i dobre rady oraz cenne wskazówki.

- Vanilce, Kryminalnej Asi, Dropsikowi, Knasiorkowi, Kodżakowi, Karoli, Stokrotce, Paulinie oraz wszystkim pozostałym czytelnikom za to, że jesteście!! Za to, że w chwilach zwątpienia podtrzymujecie mnie na duchu .

- Kryminalnej 90: Aniu, mimo wielu nieporozumień dziekuję Ci za te trudne początki, za wsparcie, za wiele fajnych pomysłów i za podsunięcie tytułu” Kłopoty Kryminalnych”. I jeszcze raz sorry … wiesz za co.



Podsumowanie:

-statystyka mówi sama za siebie. Komentarze jakie są każdy wie a ilość bardzo mnie cieszy.

- powstało łącznie 66 całych opowiadań z czego 39 to Kłopoty Kryminalnych

ponad 60 krótkich informacji, komentarzy, newsów , trochę o mnie powitanie Biedroneczki i notka o niej.

292 części opowiadań – 20 notek napisała Biedroneczka ( sama liczyła )



Zanim powstał blog tworzyłam opowiadania na onetowym forum Kryminalnych. NIestety nie zawsze moje opowiadanka były publikowane i stąd pomysł założenia bloga. Długo pozostawałam pod wpływem serialu i zbyt mocno opierałam sie na wątkach filmu ale z czasem to sie zmieniło. Wprowadziłam własnych bohaterów: Kasie, Pawła, Oliwię, Agnieszkę i kilku innych.

Postać Pawła ożywiła i odświeżyła życie trójki bohaterów. W jego postać wciela sie Brian Littrell- starszy ode mnie 5 lat, ma żonę i syna . W 1998 przeszedł operację usuniecia wrodzonej wady serca.

Z okazji rocznicy dodaję charakterystyki postaci- wszystkie daty urodzenia sama wymysliłam.

No a teraz notka 5/39



Zawada i Marek podjechali na dworzec Centralny i Basia szybko wsiadła do samochodu.

- pamietasz gdzie to było?- zapytał Zawada

- nie wiem , jedź trasą autobusu to moze poznam okolice- odpowiedziała Basia- jeżeli On coś zrobi Zuzi to…

- wyciągniemy ją- powiedział Marek

Zuzia wyrwała sie swojemu oprawcy i w ciemnosciach usiłowała uciec. Niestety po paru minutach zawędrowała w uliczkę bez wyjscia. Tuż za nią wyłonił sie mężczyna

- mam Cie suko- wysyczał napastliwie

- porwałeś policjantkę! Moi koledzy już mnie szukają- zawołała przerażona Ostrowska wyciągając broń- nie podchodz, bede strzelać!

- to strzelaj- roześmial sie i szybkim ruchem wybił broń z ręki policjantki. Następnie obezwładnił Zuzię i związaną zostawił w ciemnym pomieszczeniu.

- nie ujdzie ci to n sucho- powiedziała Ostrowska

- zamknij sie. Długo czekałem na taką okazję. Świetna ofiara, policjantka, której koledzy nie zdążyli uratować- rozmarzył sie mężczyzna a widząc przerazone oczy ofiary roześmiał sie i odszedł.

W tym samym czasie Szczepan z Oliwią w srebrnej toyocie jechali od strony komendy trasą autobusu.

- zatrzymaj sie! To chyba tutaj!- zawołała podkomisarz

- zadzwonie do szefa- powiedział Żałoda- halo? Szefie, Oliwka chyba znalazła to miejsce. To ulica Krótka 5.

- no i co? – Ola

- już tu jadą- odpowiedizał Szczepan i wysiedli z auta rozglądając sie wokoło. Po kilku minutach dojechali Basia , Marek i Adam.

- to nie tu- stwierdziła Storosz- tamten przystanek był zabudowany i zaraz był zakręt.

- ale tu też jest zakręt- upierała sie Oliwia

- dziewczyny spokojnie- odezwał sie Zawada- rozejrzymy sie tutaj.

- jak będziemy sie rozglądać to moze być za późno- krzykneła Basia

- to co proponujesz?- Marek

- nie wiem- westchneła Baska- ma włączoną komórke ale nie odbiera. Moze Zbyszek mógłby ją namierzyć?

- dobry pomysł- Adam- Marek załatwisz to a my zostaniemy tutaj

Brodecki kiwnął głową i pojechał na Komendę a pozostali rozeszli sie szukając śladów i pytając ludzi.



W tym samym czasie w domu Iza siedziała przy komputerze i pisała artykuł gdy zadzwonił telefon.

- słucham?- odebrała telefon

- słusznie ze słuchasz słoneczko- odezwał sie niewyraźny głos w słuchwce- bo mam Ci ważną sprawę do przekazania

- kto mówi?- zapytała Iza zdziwiona

- dobry znajomy ojca Twojego dziecka. Przedstawię sie : Rafał Górski. Mówi Ci to coś słodziutka?

- nie mów do mnie słodziutka!- krzykneła Iza

- a jak? Skarbeńku? Szkoda ze Fabian Cie wtedy nie wykończył albo Zawady .Bede to musiał w końcu zrobić sam- szydził Górski- wiem gdzie was znaleźć

- skąd masz ten numer?- zapytała przerażona Iza

- mam swoje dojścia. Pamiętaj że w końcu was dopadnę- wysyczał do słuchawki- i Jego i Ciebie i tego bachora, którego urodzisz za 4 miesiące. No to pa!

Iza wpatrywała sie w telefon jakby zobaczyła ducha. Po chwili komórka upadła na ziemię a Iza poczuła silne skurcze.



Zawada odebrał telefon od Marka

- no i co masz?- zapytał – aha, czyli jest w pobliżu, dobra, przyjeżdzaj jak najszybciej.

- i co?- zapytała Basia

- jesteśmy blisko- odpowiedział Zawada

- Adam, to tamten przystanek! – wykrzykneła Basia i pobiegła w tamtym kierunku. Kilka metrów od wiaty znalazła kajdanki leżące w trawie i telefon w kuble na śmieci.

- to Zuzi- stwierdził Szczepan- kurka, gdzie Ona jest?

- przepraszam, co państwo tutaj robią?

- policja! Kim pan jest? – zapytał Zawada

- jestem tutaj dozorcą- powiedział mężczyzna- szukacie kogoś?

- tak, nasz koleżanka została porwana i mamy sygnał ze jest w poblizu- powiedizała Oliwia

- a jechała autobusem nr 30?- dozorca

- tak, skąd pan wie?- Marek

- cholernik znowu odstawił leki i wariuje- zaklął dozorca- ten facet mieszka po 10 w tym bloku ale dużo czasu spędza w piwnicy.

- Basia, Marek idziecie do mieszkania a pan nas poprowadzi do piwnicy- zakomenderował Zawada. Grupka policjantów weszła do budynku i rozdzielili sie.

Storosz i Brodecki staneli pod drzwiami mieszkania. BYły otwarte wiec wyciągneli broń i weszli ostrożnie.

- Marek dzwoń po karetkę!- krzykneła nagle Basia widząc zmasakrowane ciało mężczyzny

- kto to jest?- zapytał Marek po chwil

- Antoni Skrzyński, dozorca- przeczytała Basia plakietkę naszytą na ubraniu- jeżeli to jest dozorca…

- kurwa!- zaklął Brodecki i wybiegli z mieszkania pędząc do piwnicy.



Klinika w Nowym Jorku

- dobrze, że jesteś- powiedziała Beata do Kasi- mamy problem

- co sie stało?- zaniepokoiła sie Brodecka

- umarł jeden z naszych pacjentów. Okazało sie ze on i Paweł zaprzyjaźnilli sie. Paweł rano dostał leki a od 1,5 godzinuy nie możemy dostać sie do jego pokoju- wyjaśniła Beata

- przeklęte drzwi- powiedziała Kasia i pobiegła korytarzem- Paweł!! Otwórz ! Słyszysz??

- nie odzywa sie – pielęgniarka- trzeba wyważyc drzwi

- nie, one sie zacinają- powiedziała Kasia lekko je popychając . Kilkanascie minut później klamka ustąpiła i Kasia wraz z Beatą wbiegły do sali. Z łazienki dobiegał szum wody. Brodecka weszła pierwsza i przerażona zobaczyła Pawła siedzącego w kącie miedzy ścianą a muszlą klozetową. Chłopak kurczowo trzymał sie za brzuch, włosy były mokre i lepkie od potu, w oczach czaił sie strach.

- Paweł! Co sie dzieje?Boli Cie?- przejęła inicjatywę Brodecka

- ja już nie mogę, nie dam rady- cicho powiedział Paweł i gwałtownie wstrząsneły nim torsje. Położył sie na zimnych kafelkach łazienki

- Paweł, wstań, proszę Cie- prosiła Kasia- Ciociu!

- już mu podam leki przeciwbólowe i na złagodzenie objawów- powiedziała Beata podchodząc do nich i zrobiła zastrzyk.

- niee, nie chcee, dajcie mi spokój- protestował Paweł słabo- nie mam siły, po co to wszystko?

- żebyś wyzdrowiał- powiedziała Basia podnosząc razem z Beatą pacjenta – musisz żyć słyszysz?

- po co? Może lepiej żebym umarł, nikomu nie jestem potrzebny- cicha odpowiedź Nowackiego zaskoczyła Kasię

- co ty mówisz? Jesteś potrzebny, Basia Cie kocha! Nie możesz tak myśleć- tłumaczyła Kasia patrząc z przerażeniem na Beatę- zadzwonie do Niej

- niee, nie mów jej. Basia sobie poradzi, po co jej taki ktoś jak ja, który nie może pomóc swojemu bratu- rozkleił sie całkowicie Paweł

- przestań natychmiast- Beata- pomóż mi go przenieść do łóżka

- Paweł, jesteś świetnym facetem, uwierz mi! Nie mozesz tak myślec o sobie i tłumić swoich uczuć- Kasia- nabierzesz sił to wygadasz mi sie jak na spowiedzi. Na pewno Ci ciężko tutaj samemu i nie musisz udawać twardziela. Jesteś chory ale wyzdrowiejesz! Słyszysz? Basia Cie kocha i potrzebuje- tłumaczyła jak dziecku a widząc ze sie uspokoja spojrzała na Beatę

- leki zaczęły działać- powiedział Beata widząc zasypiającego Pawła- wiedziałam ze niedługo sie rozklei ale nie sądziłam ze aż tak. Chodź

- zostane przy nim- powiedziała Brodecka i uśmiechneła sie do Cioci widząc akceptacje w oczach.



Basia i Marek weszli do ciemnej piwnicy i na oslep ruszyli w prawo. Parę metrów przed nimi Zawada , Oliwia i Szczepan maszerowali za dozorcą, który nagle odwrócił sie trzymając w dłoni wielki nóż.

- idioci!! Myśleliście ze jestecie mądrzejsi?? – smiał sie podchodząc do sciany, gdzie leżała związana Ostrowska- rzucic broń bo ta ślicznotka straci życie!

- odłóż to- powiedział Zawada widząc twarz Zuzi

- On ma rację- odezwał sie niewidoczny w ciemnościach Brodecki- nie masz szans!

- słyszysz? Odłóż ten nóż- zawołała Basia widząc ze facet podnosi nóż wyżej wystrzeliła w rękę równocześnie z Markiem.

Zawada szybkim ruchem znalazł sie przy Zuzi odwiązując ją a Szczepan skuł faceta

- juz w porządku- pocieszał Adam roztrzesioną koleżankę- już po wszystkim!

Grupka wyszła na zewnątrz i Adam odebrał telefon niesamowicie blednąc

- co sie stało?- Marek

- Iza jest w szpitalu, prawdopobnie zaczeła sie akcja porodowa!- Adam- przecież to za wcześnie!!!



UFFFF koniec cz.39 – no to sie porobiło !! Kryzys Pawła, zagrożenie ciązy Izy- bedą kontynowane w cz.40!

Buziak!

12 komentarzy:

  1. napisane przez ~Stokrotka07
    około 6 lata temu
    Na poczatek dziewczynki, chciałabym pogratulowac pięknego jubileluszu, bo naprawdę przez ten cały rok który tak szybko minął:D przez cały czas widac było, jak bardzo staracie się zadawolic czytelników, i oczywiście wykazałyście się niezwykłym talentem:) To właśnie ty Alice, byłaś motywacją do założenia mojego bloga, i czytając twoje pierwsze notki miałam nadzieję, że mi uda się ta pisac chociażaby w minimalnym stopniu:) Naprawdę bardzo się cieszę, że istnieje ten blog:) A co do notki jest rewelacyjna jak zawsze, mam nadzieję, że z Izą i dzieckiem będzie wszystko w porządku. Pozdrawiam gorąco:*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Kryminalna90
    około 6 lata temu
    Z okazju pierwszym urodzin bloga życze samych sukcesów w dalszym prowadzeniu bloga… No zmiany bardzo pozytywne. Charakterystyki to dość ciężka praca umysłowa. Zdjęcie doo pierwszej charakterystyki mi się podoba chyba najbardziej, może dlatego że to jest na Twoim blogu moja ulubiona para. No jak zaczynałaś nie zawiele osóbek tego bl;oga odwiedzało. Ja byłam od kąd ten blog powstał. Teraz już sobie nie wyobrażam dnia, żeby tu nie wpadła i jak nie ma nowuych kłopotów to nie poczytała starszych opowiadań. Niektóre Twoje opowiadania wzbudzały w mojej osobie strach np. „Zasadzka”…, a nie które śmieszyły np. z tym powrotem z wydarzen co miały miejsce przed tym… (chyba jasne czyn?)Co do podziękowań: Nie masz mi za co dziękować. To chyba ja powinnam Ci poddziękować za tyle czasu jaki spędziłyśmy wspolnie na gg rozmmawiając niejednokrotnoie do póżnych godzin wieczornych. Co do przeprosin:alice Ty wiesz, że jha nie należe do osob, które mają zdolność długotrwałego gniewania się. To chyba ja Cię powinnam przeprosić sama wiesz za co. Co do noty: Jak sie przestraszyłam… Mam nadzieję, że córeczka Izy i Adama nie przyjdzie na swiat byt wczesnie…. Ale jesli przyjdzie zbyt wczesnie to musi być dobrze. Już czekam na nastepne opowiadanie. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~dropsik
    około 6 lata temu
    z okazji urodzinek bloga życzę wszystkiego najlepszego :* kolejnych wspaniałych opowiadań! i żebyście jak nadł€żej pisały co do notki-rewelacja! czekam na kolejną :*

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Madzia
    około 6 lata temu
    Sto lat sto lat niech żyje żyje nam…Mam nadzieje że ten blog przeżyje jeszcze conajmniej rok .Zapraszam wszyskich na mojego nowego bloga również o kryminalnych: http://moje-krymcie.blog.onet.pl/Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Vanilka
    około 6 lata temu
    Nocia fajniusia Blogowi życze żeby dotrwał drugich i 3 i 4 uodzin a wam życze zbyscie nie traciły weny, i żebyście sie nie znudziły bo nam czytelnikom wasze opowiadanka nigdy sie nie znudzą

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    Cześć!Gratuluję Ci,że tak długo wytrawałaś z tym blogiem, mój by pewnie tyle niewytrwał(znając mój słomiany zapał).Super jest ostatnia fotka przy charakterystyce Kasia i Marka.Tacy odwróceni do siebie plecami.Charkterystyki wyszły super, wiem,że to żmudna robota tak o każdym coś napisać.Notka bardzo fajna, wprost rewelacyjna, taka akurat na rocznicę.Świetne zakończenie!!! Pozdrawiam i czekam na c.d

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~knasiorek
    około 6 lata temu
    Gratuluje jubileuszu i myślę że pozostaniesz z nami na dłużej A co do opowiadanka to jest extra. Przez chwile Pawełek zachowywał się dość egoistycznie i nie pomyślał o Basieńca, ale jednak rozumiem jego desperacje. Poprzednie noteczki też rewelacyjne! (przeprazam że tak żadko komentuje że mam nawał nauki a żeby dobrze wypaść trzeba się ciut pomęczyć) Pozdróffka :*

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez kasienka345@op.pl
    około 6 lata temu
    Z okazji rocznicy bloga życzę aby kolejne lata były dla Was równie pomyślne jak ten rok. Mam nadzieję, że ten blog będzie trwał i trwał…

    OdpowiedzUsuń
  9. napisane przez ~Schnappi
    około 6 lata temu
    No i proszę! Serdecznie gratuluję dotrwania do tej chwili i życzę oczywiście jeszcze baaaaaaaaardzo dużo czasu spędzonego z blogiem i z nami (z nami szczególnie ) Szkoda, że ja nie dotrwałam do tej chwili, bo mnie musiało coś durnego do łba strzelić, ale to szczegół… Jeszcze raz serdecznie gratuluję wspaniałego bloga, przecudownych notek, wspaniałych statystyk, niezwykłych pomysłów, a przede wszystkim serca, wkładanego w opowiadania! Oby tak jeszcze długo, długo!!!P.S. Notka wspaniała!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. napisane przez ~bajka:)
    około 6 lata temu
    Łooo;D To już ROK:D:D SUUUUPERxD A nocia ja zawsze extra:D:D pozdrawiam i zapraszam na nową notke na http://www.kryminalni-gosi.blog.onet.pl:*

    OdpowiedzUsuń
  11. napisane przez ~Aldona
    około 6 lata temu
    Wszystkiego naj z okazji pierwszych urodzin bloga. Życzenia trochę spóźnione, ale szczere, życzę więc jeszcze mnóstwa pomysłów, żebyśmy mieli co czytać (trochę egoistycznie to zabrzmiało, hihi). Pozdrawiam i życzę wytrwałości :*

    OdpowiedzUsuń
  12. napisane przez ~Paulina
    około 6 lata temu
    blog jest super!! notka… tez! juz sie nie moge next doczką.c wpadnij na mjego bloga m. innymi o kryminalnych http://www.crime-life.blog.onet.pl pozdro:*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))