13 października 2006

3/39

W mieszkaniu w Nowym Jorku panowała cisza. Beata krzątała sie po kuchni starając sie nie obudzić spiącej Kasi. Ale jak to bywa gdy sie człowiek bardzo stara to akurat wyjdzie odwrtonie więc na ziemię spadła pokrywka tłukąc sie niemiłosiernie i wyrywając ze snu Kasie.

- co sie stało?- Brodecka

- nic, nie chciałam Cie obudzić- Beata- śpij dalej

- nie, wystarczy tego- stwierdziła Kasia- kiedy przyszłaś?

- godzinę temu- Beata- chcesz kawy?

- chętnie. Dyzur miałas spokojny?- Kasia

- tak, udało mi sie trochę przespać- lekarka- pogadamy co? O co poszło?

- o całość- stwierdziła Brodecka- może to źle odebrałam. Marek dzieli : ja i Ania i On i Krzyś, poza tym chciałabym w końcu zacząć pracę w szpitalu. To muzeum mnie przytłacza i nudzi. Myślałam też o studiach podyplomowych i dziecku

- nie za duzo tego naraz?- zapytała trzeźwo Ciocia- albo dziecko albo studia. A z pracą to może nie być takie proste

- tak , ciociu ja to wszystko rozumiem- Kasia- tylko…

- tylko przestało być tak różowo co?- domyśliła sie Beata przytulając dziewczynę- kochasz Marka?

- Kocham, czuję ze w koncu trafiłam na odpowiedzialnego i własciwego faceta- Kasia

- no widzisz- Beata- długo byłas sama, musiałaś troszczyć sie o siebie i Anię.Pozwól teraz Markowi sie troszczyć o was. Krzyś i Ania są jeszcze mali, potrzebują duzo uwagi. Zdecydujcie sie na dziecko ale jeszcze nie teraz.

- chyba masz rację. Nie patrzyłam na to w ten sposób- uśmiechneła sie Kasia- tylko chciałabym zmienić pracę

- od dawna myslałam o tym zeby otworzyć filię kliniki w Polsce – powiedziała Beata- to moze jeszcze potrwać ale myśle ze sie uda.

- ciociu jesteś kochana!! Co ja bym bez Ciebie zrobiła??- Kasia pocałowała Ciotkę w policzek

- oj nie przesadzaj- Beata- aha, Paweł troche doszedł do siebie i prosił zeby Cie pozdrowić. Jutro możecie porozmawiać bo pojutrze dostaje kolejną dawkę leku wiec znowu padnie

- ok- Kasia- idę sie wykąpać.



Komenda w Warszawie

- Zuzia no nareszcie- Basia- myslałam ze poderwałas jakiegoś studenta

- a gdyby nawet to co?- odpowiedziała zaczepnie Ostrowska- zrób mi kawy bo zmarzłam strasznie. Ogrzewanie w samochodzie sie zepsuło

- to ja kurka zaraz sie tym zajmę- Szczepan- u siebie też naprawiałem

- no i co z tym studentem?- wkroczył Adam

- nudziarz totalny- skwitowała Zuzia- trochę odludek. Ale ostatnio powiedział ze ktos go obserwuje

- komu powiedział?- zapytał Marek

- koledze z roku- Zuzia- ale facet stwierdził ze ma urojenia bo nikogo nie widzieli.

- no to dupa blada- podsumował Brodecki- badania Dna będą pojutrze, żadnych odcisków palców ani nic wiecej nie mamy

- no to na razie mamy wolne- Basia- Marek, masz jakieś plany na jutro?

- nie mam , a co?- Marek

- no to pomozemy Izie w malowaniu mieszkania- powiedziała Storosz puszczając oczko do Brodeckiego

- nie ma sprawy- odpowiedział Marek rzucając okiem na Zawadę, który słysząc o malowaniu rzucil papiery na biurko i udając ze go to nie obchodzi zaczął wypełniać raporty.

- idzcie już do domu- powiedział tylko krótko nadkomisarz

- no to papa- Basia- Marek idziesz?

Na korytarzy Brodecki usiłował dowiedzięc sie o co chodziło Basi jednak ta wyszeptała ze powie mu na parkingu.

- o co chodzi z tym malowaniem?- Marek

- już ci tłumaczę ale jak sie wygadasz przed Adamem to Cie zamorduję- powiedziała Storosz i przedstawiła cały plan działania.

- nieźle- stwierdził Brodecki- co to za facet?

- Artur. Co ty tu robisz? – Basia

- przyjechałem wcześniej i zapraszam na obiad- Artur

- poznajcie sie to Marek Brodecki, mój kolega z pracy a to Artur Białas, znamy sie z liceum- przedstawiła Basia

- cześć- Artur

- no to bawcie sie dobrze- Marek- bedziesz na weselu?

- jakim weselu?- zdziwił sie Białas

- chodź juz bo zaraz zamarznę- Basia posłała Markowi piorunujące sporzenie i szybko sie pożegnali



ciąg dalszy nastąpi !!!!

7 komentarzy:

  1. napisane przez ~dropsik
    około 6 lata temu
    świetny post, czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~kodżak
    około 6 lata temu
    ODPOWIEDZCYTUJ
    Swietna nota:) czekam na c.d.;P

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~agisia
    około 6 lata temu
    notka świetna czekam na ciąg dalszy.. zapraszma tez do mnie… http://www.kryminalnikrk.blog.onet.pl
    dodam ciebie do linków

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    Notka fajna, a zakończenie super.Ach ten Marek chyba się wygadał hehe.Czyżby Baśka chciał ukryć przed Arturem swój szczęśliwy związek z Pawłem??? To już prawie rok jak zacełaś pisać, szybko mija ten czas.JA już się tak przyzwyczaiłam do czytania Twoich notek i tego bloga,żejuż nie pamiętam jak to było jak go nie czytałam. Pewnie nudno:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Komisarz Ania
    około 6 lata temu
    No widzę, że Kasia zaczeła rozumieć, że nie można „trzymać trzech sroczek za ogon” taki żart:) A mówiąc serio praca, dzieci i studia. Wiem, że ja nie mam osobistych doświadczeń, ale to raczej musi być praktycznie nierealne do pogodzenia… No z Pawłem coraz lepiej. Nie podoba mi się ten Artur, chociaż podeprę się tym co napisała Biedroneczka „czyżby Basia chciała ukryć przed Arturem swój szczęsliwym związek z Pawłem??!!”. Przynaję, że bardzo mnie to niepoko. Uuuu widzę, że plan z udawaną wyprowadzką się sprawdza. Jak się cieszę ! W sprawie nie wiele się wyjaśniło, szkoda. Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Stokrotka07
    około 6 lata temu
    Świetna notka! Jestem ciekawa jak dalej rozwinie się znajomośc Basi i Artura. Czekam na cd. Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~kasienka
    około 6 lata temu
    Świetna nocia tylko ten Artur jakoś tak się ciągle kręci koło Baśki czekam na c.d

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))