Rano na komendzie
Adam wchodzi do kanciapy lekko spóżniony kilka minut po ósmej.Basia przegląda bazę danych w komputerze, a Olka siedzi przy biurku Pawła i maluje sobie paznokcie
-Basia chodź !.Jedziemy do Lewickich to drudzy sąsiedzi Komarskich, wczoraj zapomnieliśmy o nich.Może powiedzą nam coś ciekawego.
Basia wzięła z wieszaka swoją kurtkę i już była gotowa jechać.
-A ty Olka-Adam wychodząc – mogłabyś w końcu zrobić coś pożytecznego, zamiast te pazury malować.
O dziwo nie było korka, i Adam z Basią byli pod domem Lewickich już po 15 minutach, choć to było na drugim końcu Warszawy.
Drzwi otworzyła im zaspana kobieta w koszuli nocnej, od której obaj poczuli woń alkoholu.
-Czego tu państwo szukają?- zapytała nadal trzymając drzwi tak,że nie mogli wejść.Adam i Basia pokazali odznaki, kobieta złagodniała trochę i wpuściła ich do środka.Na dywanie bawiła się mała dziewczynka.Basia zaraz podeszła do małej, lecz nie zdążyła się znią przywitać, bo z łazienki wyszedł mężczyzna:
-Monika do pokoju!!!- wrzasnął tak,że dziecko aż podskoczyło ze strachu i powędrowało schodami na górę.
-Czy ja mogłabym porozmawiać z państwa córka?- spytała Basia
-Jak pani chcę to proszę, chociaż jestem pewien,że ona nic pani ciekawego nie powie.A o co chodzi?- spytał mężczyzna
-O pańśkiego sąsiada Komarskiego, został wczoraj zamordowany.- wtrącił się Adam, a Basia nie czekając na pozwolenie, poszła schodami na górę do pokoju dziewczynki.
Na dole w korytarzu.
-Wiem,że sąsiad został zamordowany, ale nic więcej na ten temat nie wiem.Nie przyjaźniliśmy się z Komarskimi- mężczyzna ubierając spodnie.
-A w noc zabójstwa czyli przedwczoraj czy może państwo słyszeli coś podejrzanego
-Nie nic nie słyszeliśmy.Dobrze się bawiliśmy, a potem spokojnie spaliśmy.Nic się nie działo-pan Lewicki.
-Tak, spokojnie było, poza tym ja mam bardzo mocny sen-kobieta potwierdzając słowa męża.Pan Lewicki ubrał koszulę i popatrzył na zegar kuchenny
-Przepraszam pana , ale ja muszę już iść.Przykro mi, ale i tak nie pomogę, a jeszcze spóźnię się do pracy.- powiedział Lewicki i wyszedł
-Pani też nic nie słyszała? Drudzy sąsiedzi mówili nam,że u Komarskich było głośno tej nocy.
-Nie nic nie słyszałam.Jak mąż już mówił mieliśmy wtedy zabawę może trochę za dużo wypiliśmy i może dlatego nic takiego nie pamiętamy.
-Dziękujemy Pani-Adam widząc schodzącą Basię-zostawię wizytówkę jakby pani lub mąż coś sobie przypomniał
W samochodzie
-Ja nic się od nich nie dowiedziałem, musieli dobrze się bawić tamtej nocy,że nic nie słyszeli.A co Ci się udało wyciągnąć od tej małej?- Adam patrząc na Basię
-Ja dowiedziałam się od Moniki wielu ciekawych rzeczy.Biedna mała Ci jej rodzice podobno codziennie piją Z resztą widziałeś jak wyglądało mieszkanie.Wszedzie kurz i brud.Kupa brudnych naczyń w zlewie to chyba jeszcze z zeszłego tygodnia.
-Baśka zamiast gadać głupstwa mów co Ci ta mała powiedziała.-Adam lekko zdenerwowany.-Wiśniewska sie wściekła a ty mi tu o głupstawch!
-Monika słyszała w noc zabójstwa kłótnie widziała jak pod dom Komarskich podjechała policja, więc potwierdziła wersję Morawskich.
-Nie tylko Morawskich, to wszystko mamy w raporcie!- Adam- Gadaj co jeszcze mówiła!
-Mała wychodząc po siódmej do szkoły natchnęła się na córkę Komarskiego.Tamta nazywa się Aśka i podobno groziła małej. Powiedziała,że jeśli Monika nie zapomni,że ją widziała to coś złego się jej przytrafi.
W tym momencie zadzwoniła komórka Zawady.Adam prowadził samochód, więc odebrała Basia.Po chwili skończyła rozmowę i uśmiechnęła się lekko
– To była Ola.Znalazła w komputerze informacje na temat Aśki Komarskiej, tej o której ci przed chwilą mówiłam i podobno dziewczyna była notowana za posiadanie narkotyków i za drobne kradzieże.Studiuje zaocznie w Gdańsku i tam mieszka.To córka Komara z pierwszego małżeństwa.
-I co z tego? Myślisz,że małej od Lewickich można wierzyć?To jeszcze dziecko może z tą
Aśką to nam bajki opowiada.
-Ja jej wierzę była bardzo przekonująca i przestraszona.Po za tym czemu mała miałaby kłamać.Według mnie ta Aśka zabiła swego ojca. Musimy się tylko dowiedzieć dlaczego.
Komenda.
Gdy Adam poszedł do prokurator by opowiedzieć jej o córce Komarskiego i podejrzeniach Baśki w kanciapie zadzwonił telefon. Basia odebrała.Okazało się,że był to Rocki, którego wcześniej Olka poinformowała o tym jaką sprawe prowadzą.Rocki opowiedział Basi o kryjówce gangu narkotykowego w którego skład od niedawna wchodzi Asia Komarska.
-Szefem jest Piotr Wąsik, chłopak Aśki. – Rocki- Od kilku lat łazi z nimi między innymi także młodszy brat Wąsika 16 letni Darek.Baśka powtórz to Adamowi i jedzcie pod ten adres co Ci dałem.To ich stara melina, ale może znajdziecie tam coś ciekawego.
-Dzięki Rocki! Cześć!-Basia odłożyła słuchawkę i przekazał informacje Adamowi, który właśnie przyszedł.
Ciąg dalszy nastąpi !!!
Hej!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe komentarze.Jak widać sprawa Komara zbliża się do końca. Szykuje się akcja w starej melinie narkotykowego gangu.Będzie niebezpiecznie gorąco!
napisane przez ~Komisarz Ania
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
jejku, jeku. Bardzo się duzo ciekawych rzeczy dzieje. Wciągneło mnie śledztwo bardzo. Już nie mogę się doczekać rozwiązania sprwy. Kto by pomyślał, że w skład gandgu mogą wchodzić 16 letnie dzieci! Mnie to dziwi bo sama mam tyle lat,a mnie w życiu coś takiego do głowy by nie wpadło! Czekam na ciąg dalszy pozdrawiam!
znowu ja!!Sledzwtwo naprawde ciekawie sie rozwija i Olka coraz lepiej sobie radzi. Z dawnych czasow zostało jej tylko malowanie paznokci. Nie moge sie doczekac akcji chociaz nie wiem kiedy dopadne kompa bo jakos mnie nie ciągnie.Super nota !! Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńnapisane przez ~Blanka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Faja notka biedroneczko. Sledztwo ciekawie sie rozwineło, mam nadzieje ze jutro napiszesz C.D
napisane przez ~Ashley
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Bardzo ciekawa notka. Czekam z niecierpliwością na następną. Cmokaski.