30 marca 2008

Kłopoty kryminalnych cz.64

Był piękny słoneczny czwartek gdy Małgosia wyszła z kubkiem kawy w ręce oraz gazetą z domu. Przy drewnianym stole siedział już Paweł równiez z kubkiem jakiegoś płynu

- cześć – przywitała się Gosia-mogę się przysiąść ? co tam popijasz?

- hej . Jasne - odpowiedział Nowacki 
- co tam popijasz ?- zaciekawiła się Michalska 
– aa, jakąś miksturę od Cioci. Wątroba mi trochę nawala od tych wszystkich leków.
- oo jee, ale śmierdzi , łee- Małgosia otrząsnęła sie z obrzydzeniem- jak sie czujesz ?
- całkiem nieźle – odpowiedział Paweł- tylko mnie wszystko boli po wczorajszej rehabilitacji i zabiegach
- jak boli to znaczy że żyjesz - zażartowała  Małgosia 
- dzięki za pocieszenie - Paweł uśmiechnął się lekko  i westchnął
- i tęsknisz za Basią 
- skąd wiesz ? - Paweł spojrzał na koleżankę zdziwiony 
- widzę – stwierdziła Gosia
- mam to na czole wypisane ? – zdziwił się Paweł
- nie, ale mam oczy i widzę co się z Tobą  dzieje- odparła Gosia- dzwoniłeś ?
- nie, jeszcze nie . Trochę się boję , że ... . Gośka przepraszam Cię za wszystko . Brakuje Ci jej , co ?
- kogo ? 
-Joasi – odpowiedział cicho Paweł patrząc uważnie na przyjaciółkę
- teraz już mniej , ale na początku to miałam wrażenie , że zaraz wejdzie i ciągle na to czekałam – zamyśliła się Michalska- Paweł , to nie twoja wina !  Za co Ty mnie przepraszasz ? Musisz w końcu pogodzić się z jej śmiercią i żyć normalnie, rozumiesz ? Nie możesz się ciągle zadręczać! Nikt Cie o nic nie obwiniał !Nam też było ciężko 
- wiem o tym . Próbuję jakoś ale to nie jest łatwe . Obiecałem Basi, że się pozbieram i to zrobię. Tym razem na dobre – twardo powiedział Paweł
- i za to Cie lubie – Małgosia sięgnęła po gazetę
- jak było na spotkaniu klasowym?- zmienił temat Nowacki
- nie wiem bo go nie było – spokojnie odpowiedziała Michalska
- coo? Dlaczego ?
- a dlatego ze raczej nikt nie miał ochoty się bawić kiedy Ty walczyłeś o życie -wyjaśniła Małgosia
- hmmm, no to trzeba będzie to naprawić. Kurczee ! – wykrzyknął Nowacki patrząc na pierwszą stronę gazety – zapomniałem ! Na śmierć zapomniałem !!
- o czym ? – Michalska zrobiła wielkie oczy
- o urodzinach Baśki ! – Paweł klepnął się ręką w czoło- w niedzielę były ! Kurcze nooo !
- noo, widzę, że wróciłeś z dalekiej podróży- roześmiała się Michalska widząc nieszczęsliwą minę kolegi.

Warszawa

- Adam ! Masz dziś wolne ? – wołała Iza z kuchni

- nie bardzo – odpowiedział Zawada wchodząc do pomieszczenia – dlaczego pytasz ?

- bo musimy kupić garnitur ślubny, wybrać zaproszenia, ustalić menu z kucharzem, zrobić listę gości – wymieniała Iza

- Izuś, lista gości od dawna leży na biurku w pokoju, menu ustaliłem wczoraj , sala też zamówiona- odpowiedział Adam czule obejmując Izę.

- a zaproszenia ?

- możemy wybrać teraz – Zawada usiadł przy stole – a garnitur możemy zobaczyć np dziś popołudniu albo w sobotę. Zresztą skąd ten pośpiech? Przecież mamy jeszcze 1,5 miesiąca czasu !

- zobaczysz, przeleci szybko – Iza usiadła na kolanach Adama- mam wrażenie , że o czymś zapomniałam

- o sukni ślubnej ?

- niee, umówiłam się już z dziewczynami na przyszły tydzień – Iza parsknęła smiechem – a obrączki ?

- no przecież już mamy – roześmiał sie Adam- muszę już iść. Paa !

Brodecka przebudziła się w pustym łóżku, przeciągnęła się i poszła do łazienki.

- ooo, cześć – zastała Marka w pokoju przy komputerze – dzieci już w przedszkolu ?

- tak jest – odparł Marek- nie idziesz dziś do pracy ?

- wzięłam parę dni wolnego, coś kiepsko się czuję – odpowiedziała Kasia – Paweł się odzywał ?

- nie wiem, Basia nic nie mówiła – Marek – co zjesz na sniadanie ?

- płatki z mlekiem , co tak patrzysz ? – Kasia

- na pewno z mlekiem a nie z jogurtem ? – upewnił się Brodecki

- na pewno, jakoś nie mam ochoty ostatnio na jogurt. A są te czekoladowe płatki ?

- powinny być – Marek grzebał w szafce – mam ! Ale tylko pudełko

- noo, czyli wszystko w normie – zakpiła Kasia – zawsze znajduję tylko puste pudełka

- jak będe wracał to zrobie zakupy – zrobił przepraszającą minę Marek – lece już.



ciąg dalszy nastąpi



Wybaczcie ze taka krótka i wyjątkowo tylko wątki prywatne. Sprawa kryminalna w następnej częsci. Pozdrawiam !

7 komentarzy:

  1. napisane przez ~biedroneczka
    około 4 lata temu
    Notka fajna.Tym razem taka prywatna, ale super! Widać,że Paweł wraca do zdrowia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez a.szewczyk5@vp.pl
    około 4 lata temu
    Fajna notka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez Megg
    około 4 lata temu
    oo Paweł wraca do normy ! To super . Biedaczek zapomniał o urodzinach Basi. Nawet sam poruszył temat Asi . To dobrze, może w końcu sobie wszystko poukłada. A co do Kasi to trochę podejrzane.

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Asik:)
    około 4 lata temu
    Tęskniłam za prywatnymi notkami. Wracają wspomnienia związamne ze ślubem. Tylko ten ślub, w odróżnieniu od serialowego skończy się (mam nadzieję), że szczęśliwie!Widzę, że do Pawła wracają też wspomnienia związane ze śmiercią Asi…. No cóż, tak bywa. A co do Brodeckich… Przychodzi mi tylko jedno do głowy – Kasia spodziewa się dziecka. No, to czekam na cedeka!

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~scuff
    około 4 lata temu
    Witam i pozdrawiam serdecznie. Jeślibyś postanowiła coś napisać nie związanego z tym serialem. to może podrzucisz nam to na http://www.secrettown.blox.plPozdrawiam raz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez joanna.r10@autograf.pl
    około 4 lata temu
    kryminalne-historyjki-gryzzli.blog.onet.pl nowa nocia, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~knasiorek
    około 4 lata temu
    Bardzo fajna notka i to z wątkami prywatnymi Oj ale Paweł zapomniał o urodzinach Basi, nieładnie ;D Supcio! Już czekam na kolejną notkę i zapraszam też do mnie na świeżutkie opowiadanko. Pozdróffka

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))