Basia z Adamem podjezdzaja pod blok.
- to juz ostatni na liscie zgłoszen o zaginieciu- Basia
- jezeli tu nic nie ustalimy to trzeba bedzie jakos inaczej ja zidentyfikowac- Adam- chodź
Weszli do budynku, wjechali winda na 7 piętro.
- to tutaj- powiedziała Basia i zadzwoniła
- słucham?- otworzyła kobieta
- dzien dobry, komisarz Zawada i podkomisarz Storosz z komendy stołecznej. Czy to pani zgłaszała zaginiecie córki?- Adam- pani Izabela Ryciak?
- tak to ja. Znalezliscie ja?- p.Ryciak
- no własnie nie wiemy czy to ona bo…- Basia zatrzymała wzrok na zdjeciu stojacym na półce i spojrzała na Adama.
- pani Izo wyglada na to ze ja znalezlismy ale … – Adam
- gdzie jest moja córka??- pani Iza- czy cos sie jej stało?
- prosze pani , pani córka nie zyje- Basia
- ale jak to nie zyje? – Ryciak- jak to sie stało?
- została pobita, zgwałcona i uduszona, ale walczyła zaciekle i jestem przekonany ze wkrótce dorwiemy tego kto to zrobił – Adam- wiem jak sie pani teraz czuje ale musimy dokonac identyfikacji
- a potem na komende bo musimy ustalic wszystko- Basia
Kobieta nadal w szoku ubrała sie i wyszła za dwojka policjantów.
4 godziny pozniej cała trojka usiadła za biurkami, Adam zrobił wszystkim kawe i zaczeli omawiac zebrane fakty.
- z raportu patologa wynika ze zmarła w wyniku uduszenia, liczne zadrapania i siniaki na ciele wskazuja ze walczyła z napastnikiem. Pod paznokciami znaleziono krew i naskórek prawdopodobnie sprawcy. Mamy równiez nasienie wiec z DNA nie bedzie problemu. Na szyi znaleziono równiez wyrazny odcisk palca- Marek
- wszystko mamy tylko nie wiemu kto to bo nie mamy go w bazie danych- mrukneła Basia
- Basiu nie mrucz pod nosem bo wszyscy chcielibysmy usłuszec co ma do powiedzenia nasza piekna pani podkomisarz- Adam
Basia pokazała mu jezyk, Adam pogroził jej palcem i wrócili do omawiania faktów.
- denatka to Mariola Ryciak, lat 19, własnie dostała sie na studia ekonomiczne. Tego dnia pojechała na urodziny kuzynki, miała wrócic koło 20-stej- Basia
- rozmawiałem z ta kuzynka i twierdzi ze po 21 dostała od Marioli sms ze czeka na drugi autobus bo ten sie zepsuł po drodze- Marek
- no to dziwne bo patolog ustalił czas zgonu na 20:00- 20:30- Adam
- ta kuzynka Sabina Kopeć powiedziała ze Mariola poznała niedawno jakiegos faceta. Musimy ustalic kto to jest – Adam
- Mariola mowiła Sabinie ze bedzie na nia czekał na dworcu- Marek- to w takim razie skad wzieła sie w parku?
- moze nowy znajomy zabrał ja na spacerek i zapragnał dowodu miłosci a ona odmowiła, facetowi pusciły nerwy i teraz mamy robote- Basia
- no tak, wszyscy faceci to swinie- skomentował Adam
- no teraz to ty powiedziałes- Basia
- moze Basia ma racje. Trzeba znalesc tego chłopaka i porównac DNA- Marek
- dzieciaki pojedziecie jutro na uczelnie i pogadacie ze studentami, moze uda sie nam ustalic z kim spotykała sie Mariola- Adam
- dobrze tatusiu- Basia
Adam usmiechnał sie słyszac słowa Basi
- przy was zaczynam czuc sie naprawde jak tatus dwojki łobuziaków- Adam- oo czesc Tato!!
- czesc czesc! Rysia zastałem?- Zawada senior
- niestety wyszedł o normalnej godzinie- Basia
- Basia bo jak na ojca przystało przełoze cie przez kolano i dostaniesz w tylek- Adam
- ktore?- Basia
- prawe!- komisarz- tato idziemy na piwo?
- chetnie- Stanisław
- to do jutra moje dzieci smieci- Adam
- dobrze ze nie bachory- Marek- czesc
- niewiele wam juz brakuje- Adam- czesc. Basia podrzucic cie do domu?
- nie, Paweł mnie odwozi- Basia
- Paweł??????- Adam i Marek równoczesnie
- macie kłopoty ze słuchem?- Basia
- wariatkowo- skwitował Zawada senior- Adam idziemy?
- juz juz! CZesc wam- Adam
- do jutra- Marek
Adam z ojcem odjechali, Marek patrzył przez okno jak Basia wsiada do samochodu Pawła i odjezdzaja, w koncu sam wsiadł w auto i pojechał do domu.
Następnego dnia Basia z Markiem pojechali od razu na uczelnie. Porozmawiali z grupa do ktorej chodziła denatka.
- panie komisarzu to była bardzo fajna kumpela- dziewczyna
- podobno poznała ostanio kogos. Wiesz moze kto to jest?- Marek
- tak, to Krzysztof Marciniak, mieszka w akademiku- dziewczyna
Tymczasem Basia
- czy Mariola miała chłopaka?- Basia
- tak ale nie wiem jak ma na imie. Mieszka tutaj w akademiku . Pierwszy blok, tam jest tylko jedno wejscie, mieszkanie 41- powiedziała dziewczyna
- dzieki- Basia
Marek i Basia spotkali sie na zewnatrz.
- no i co?- Marek
- wiem gdzie mieszka ten jej chłopak, to ten blok- Basia
- Krzysztof Marciniak – powiedział Marek- idziemy!
Niestety w mieszkaniu nie było nikogo. Marek zadzwonił po Szczepana zeby obserwował dom a sami pojechali na komende.
- czesc Adam- Basia- uuu widze ze na jednym piwie sie nie skonczyło!! Przyniesc ci jeszcze wody czy zrobic ci kawy?
- a co to? Dzien dobroci dla Adama?- zapytał Marek
- nie, tydzien miłosierdzia- Basia
- dobra dobra. Ustaliliscie cos?- Adam
- tak, mamy nazwisko chłopaka z ktorym sie spotykała, Szczepan czeka na niego pod akademikiem a ja go zaraz sprawdze- Basia- mam tez numer jej komorki
- Marek pojedziesz do operatora i sprawdzisz to- Adam- jak sie udała randka?
- a kto wam powiedział ze to była randka?- Basia
- a była?- Marek
- chyba miałes gdzies pojechac?- Basia- a jezeli chcecie wiedziec to Pawel mnie tylko odwiózł do domu
- tylko odwiózł, popatrz jaki dobry kolega- Adam
- panie komisarzu ja sobie wypraszam! A zreszta czy ja sie Ciebie pytam jak było na radce z Iza?- Basia
- nie musisz bo Iza i tak ci zawsze wszytko wypaple- Adam- ostatnio przez 1,5 godziny nie mogłem sie do niej i do ciebie dodzwonic
- no bo my musimy trzymac sie razem- Basia- chcesz tej kawy?
- juz mam- Adam
- dobra to ja sprawdze tego chłopaka- Basia
Godzine pozniej wrócił Marek
- słuchajcie ten telefon jest ciagle uzywany- Marek- to telefon na karte i 15 minut temu wykonano połaczenie
- trzeba wybrac sie do naszego informatyka zeby ustalił gdzie ten ktos teraz jest- Adam- ide
- chłopak nie jest notowany- Basia- idziemy wszyscy
Zadzwoniła komorka Basia
- halo Storosz, no dobra dzieki Szczepan- Basia- Krzysztof wrócił do mieszkania
- Marek ty i Żałoda zajmiecie sie tym a my idziemy do informatyka- Adam
30 minut pozniej Marek zadzwonił do Adama
- no co jest Marek?- Zawada
- gdzie wy jestescie?- Marek
- dojezdzamy na Mokotów- Adam
- dobra to spotkamy sie na komendzie. Ja zajme sie Marciniakiem bo on mi sie cos nie podoba- Marek
- no to na razie- Adam sie rozłaczył
- Adam patrz mam sygnał ze w tej chwili ten ktos uzywa tego telefonu i jest bardzo blisko nas! – Basia
- jak sie rozłaczy to zadzwon- komisarz
Basia odczekała kilka minut i wybrała numer. Pare metrów dalej na ławce siedział mezczyzna, ktory odebrał telefon. Zawada podszedł szybkim krokiem
- skad ma pan ten telefon?- komisarz
- dostałem od znajomej- powiedział facet- a co?
- a to ze ten telefon nalezał do zamordowanej dziewczyny- Basia
Facet słyszac odpowiedz Basi chciał uciec jednak nie zdazył bo Basia zwyczajnie podstawiła mu noge.
Gdy wrócili na komende Zawada przesłuchał faceta. Wczesniej pobrano odciski palców i krew do badan DNA.
- dlaczego ja zabiłes?- komisarz połozyl przed facetem zdjecie denatki.
- upiłem sie i tak jakos wyszło. Miałem ochote przeleciec kogos a ona była sama i w dodatku wpadła na mnie- powiedział
- tak jakos wyszło? No to tak jakos wyjdzie ze posiedzisz za to a ja dopilnuje zebys dostał najwyzszy wyrok- Adam
Zawada wyszedł z pokoju przesłuchan.
- wyjatkowo wredna swinia- Basia
- zgadzam sie- Marek
Zabrali sie za papiery. Póznym popoudniem przyszły wyniki DNA ktore potwierdziły wine zatrzymanego faceta.
- to co? Idziemy do Tereski?- Marek
- pod warunkiem ze moge poprowadzic- Basia
- ty chyba zartujesz?- Marek
- Adam powiedz mu cos!!- Basia
- cos- Adam- ja nie moge bo umowiłem sie z Izą. Czesc!
KONIEC!!
~kryminalna90@vp.pl
OdpowiedzUsuń21.12.2005 o 08:27
hej. bardzo fajne! jestem bardzo ciekawa co będzie dalej…. a ciekawa jestem czy Basią będzie miała romns z tym Pawłem…. a wrcająć do nadinspektora Tomczyka to był też taki denat w odcinku „Błękiktny pokój” papa! U mnie opowiadanie do[iero w święęta:* ale puki co mam taki jeden news. wpadnij do mnie na bloga! Kryminalna90
~kryminalna90@vp.pl
OdpowiedzUsuń22.12.2005 o 07:40
hej. bardzo fajne! wiesz co? mogłabyś rozwinać wątek Basi i Pawła było by ciekawie. Aha….. wiesz, do Izy się już przekonałam. Więc zrób coś w kierunku by była z Adamem na stałe. Czekam na następne opowiadanie!
~ciężka
OdpowiedzUsuń24.12.2005 o 01:08
ooo Paweł no no no nowy men na choryzoncie wiec naszemu panu brodeckiemu znowu cisnienie sie podnosai hehe fajna notka jestem ciekawa jak ta sprawa sie zakonczy