Oliwia wróciła na komendę po 3 godzinach i padła zmęczona na fotel.
- masz coś?- zapytał Brodecki
- nie, poszła do centrum handlowego z koleżanką- warknęła podkomisarz- a teraz jest w domu. Zbyszek mnie zmienił.
- ok- Marek- tak czasem bywa. Przekaż wszystko Adamowi i uzupełnij raport. Ja spadam do domu, bo rodzinka zapomni jak wyglądam. Cześć!
Brodecki wsiadł do samochodu i pojechał do domu. PO drodze kupił jeszcze wino z zamiarem miłego spędzenia wieczoru z żoną. Otworzył drzwi i po chwili usłyszał przyciszony głos Kasi, która czytała bajkę na dobranoc w dziecinnym pokoju. Oparł sie o futrzynę i z uśmiechem przyglądał się tej scenie. Po chwili Kasia cicho wyszła z pokoju i czule przywitali sie.
- przepraszam ze tak póżno- szepnął Marek- ale mamy trudną sprawę i nie wyrabiamy. Mam coś dla nas.
- chcesz mnie upić i uwieść co?- zażartowała Brodecka z uśmiechem
- nie chesz?- Marek
- mmm, bardzo chce!- Kasia- zrobie coś do jedzenia a Ty weź prysznic
- wezmę prysznic ale z Tobą!- stwierdził Marek i w ubraniu weszli do łazienki.
- wariacieee!- zasmiala sie Kasia – łaskoczesz mnie !
- taaak? Zaraz sprawdze gdzie jeszcze masz łaskotki- Marek – tutaj?
- taak!! Puść!! – Kasia- Mareeek!
Na komendzie Oliwia kończyła wypełniać akta gdy wszedł Szczepan.
- ty jeszcze tutaj?- zdziwił sie Żałoda
- ktoś musiał to dokończyć a szanowni panowie oficerowie poszli do domów- poskarżyła sie Oliwia- mam dość takiego wykorzystywania!
- przesadzasz- uśmiechnął sie Szczepan- odwiozę Cie do domu
- nie, dzieki.Boli mnie głowa wiec przejdę sie trochę- Borowik
- to pójdę z Tobą. Kurka, późno już- Szczepan
- kochany jesteś ale chciałbym byc trochę sama- uśmiechnęła sie Oliwia- cześć.
Brodeccy siedzieli na kanapie przytuleni i popijali wino.
- dobrze mi tak- westchneła Kasia- od czerwca mogę zacząc pracować w Klinice Onkologicznej w Warszawie. Dziś do mnie zadzwonili.
- no to super- Marek- w koncu bedziesz robić to co lubisz.
- taak- rozmarzył sie Brodecka- zrezygnowałam ze studiów podyplomowych i zastanawiam sie nad kontynuowaniem angielskiego.
- nie rezygnuj, przeciez dajemy sobie radę- Marek
- przemyśle to- Brodecka pocałowała męża- wino działa usypiająco na mnie. Chyba ide spać.
Następnego dnia na komendzie
-Adaś, chyba coś mam! Chłopaki zlokalizowali tego Zawilskiego- Zuzia- Szczepan już po niego pojechał
- nareszcie- Adam- mam już dość tej sprawy. O Ola, masz coś?
- godzinę temu Aska spotkała sie z Zawilskim- Borowik- o coś sie kłócili !
- super- Marek- Szczepan już go wiezie,
- zajmiecie sie nim a ja jadę na lotnisko po Baske- Adam- i nie wiem czy wróce bo Iza ma od rana goraczke. Poradzicie sobie ?
- jasne- Marek- pozdrów Izę. Zadzwonię jak coś sie wyjaśni.
Lotnisko. Zawada nerwowo spacerował tam i z powrotem. Niepokoił sie stanem Izy i chciał jak najszybciej znaleść sie w domu. Nagle usłyszał ze ktoś go woła.
- cześć Basieńko- przywitał sie Zawada- daj te torbiska.
- oo jak dobrze – Basia- zabrałam też trochę rzeczy Pawła.
- zmęczona?- Adam
- o tak! Zaraz ide spać! – uśmiechneła sie Basia- tylko szkoda ze znowu sama.
- tylko pare dni- pocieszył ją Adam i pojechali .
Na komendzie trwało przesłuchanie.
- dlaczego go zabiłeś?- Zuzia
- nie zabiłem!- wrzasnął Zawilski
- ej ej! Spokój!- Szczepan- skoro nie Ty to kto? A moze sam sie pobił i podpalił?
- ja go uderzyłem tylko raz! Pijany byłem! A On nie chciał dać towaru! No to mu przywaliłem ale nie zabiłem!- powiedział już ciszej chłopak- zawsze miał dragi i nie było problemu. Często dawał na krechę a na imprezie tylko kasa i kasa!
- no to daliście mu nauczkę co?- Ostrowska
- dostał raz czy dwa w mordę a potem takich dwóch go wzięło na zewnątrz i wiecej nie przyszedł- Michał
- rozpoznasz ich?- Zuzia
- chyba tak- Zawilski
- Szczepan, przynieś nasze albumy rodzinne- Zuzia
Adam przyniósł Izie herbatę malinową i wyciągnął termometr
- noo, spadła gorączka- uspokoił sie Adam- jak sie czujesz?
- już lepiej- Iza- tylko pić mi sie chce. Telefon ci dzwoni.
- Zawada, no i chwała mu za to! Dzieki. – Adam- sprawa rozwiązana. Dwóch dilerów wykończyło chłopaka bo był winny im pieniądze. Ale koledzy też sie trochę przyczynili do jego smierci
- straszne- westchneła Iza- włącz telewizor, ma być fajny film !
- tylko nie kryminał- ADam
- własnie , że kryminał- droczyła sie Iza
- niech Ci bedzie- Adam
- pewnie znowu bedziesz wytykał wszystkie błędy bohaterom- roześmiała sie Iza
- a tobie sie to bardzo podoba co?- stwierdził Zawada i przytuleni obejrzeli film .
Koniec cz.44 No to sprawa rozwiązana, Basia wróciła, dawno nie pisałam o Brodeckich wiec to nadrobiłam. Mam nadzieję ze sie wam spodobala notka ??
Pozdrawiam!
napisane przez ~kryminalna-aska
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
no nieee …. Iza też chora ?? Zaraz nie wytrzymam podzielam jej ból notka super ;D Mam nadzieję , że Iza juz zdrowieje Tylko co ten Adam ma do kryminałów ?
napisane przez ~Aldona
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Oczywiście, że się podoba Bardzo dziękuję za Wasze komentarze. U mnie wszystko niedługo się wyjaśni. Pozdrawiam, buźka :*
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Notka fajna.Widać,że Oliwia coraz bardziej nie w humorze.Ciekawe co ztego wyniknie, oby nic z łego.A Iza? Oby jej szybko przeszło i by to jej przeziębienie niemiało wpływu na dziecko.Pozdrawiam i czekam na c.d.
napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Bardzo fajna notka:) Czekam na cd. Mam nadzieję, że Iza wyzdrowieje no jestem ciekawa co zrobi Oliwka. Buźka:*
napisane przez ~AS
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Super opowiadanie. Mam nadzieję, że choroba Izy nie zaszkodzi dziecku. Sprawa bardzo wydawało by się z pozoru zwyczajna….. Czekam na kolejne opowiadanie:)
napisane przez ~kasienka
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Jasne że się podobala. Pozdrawaim i czekam na cd U mnie new nocia
napisane przez ~dropsik
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
super nocia mam nadzieje, że Izka wyzdrowieje:) czekam na new nocie buźka :*
apisane przez ~Aldona
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Piękna tapetka! Zapraszam na nową notkę. Pozdrawiam :
napisane przez ~AS
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Rany weszłam jak codzień na Twój blog. Jak zobaczyłam tapetke to sobie myśle: kurcze, czy ja blogi pomyliłam? Weszłam jeszcze raz. Zatkało mnie. Tapetka cudna:) Pozdrawiam:)
napisane przez ~Paulina
OdpowiedzUsuńokoło 6 lata temu
Nadrabiam zaległości Notka jak zawsze dla mnie bomba. Jak ty to robisz !! Po prostu super…. POZDRAWIAM