9 lutego 2006

2/5

- jak ja kocham szpitale- mruknał niezadowolony Adam

- oj no wiesz co? Takie miłe miejsce, ładne pielegniarki do podrywania- Basia

- pyszne jedzonko- Marek

Adam popatrzył na nich, pokrecił głowa i weszli do budynku szpitala.

- czesc Adam, dzieki ze juz jestes- Alicja

- no widze ze cos sie dzieje – Adam

- pare minut temu pod jego sala krecil sie jakis podejrzany typ- Alicja

- moze pani podac jego rysopis?- Basia

- mamy kamery na korytarzu wiec nie bedzie problemu- Alicja

- Marek zajmiesz sie tym- Adam- a my idziemy do tego pacjenta

Weszli na OIOM i znalezli sie na sali gdzie lezal nieprzytomny mężczyzna.

- co z nim?- Basia

- stan ciezki, liczne urazy wewnetrzne- Alicja

- a ty zawsze to samo- Adam- Basia zrob mu jakies zdjecie i pobierz odciski palców, moze cos znajdziemy.

- moze jakas ochrone mu zorganizowac?- Basia

- dobry pomysł- Adam- zaraz sie tym zajme.

- chodzcie- Alicja

- mam kasete, własnie zmienili na nowa ale musimy ja oddac do jutra- Marek

- no to wracamy na komende- Adam- Ala zajmiemy sie tym, mozesz byc spokojna

- mam nadzieje- Alicja

Na komendzie Marek ogladał kasete, Basia sprawdzała dane w komputerze a Adam wypełnial raporty.

- a co tu tak cicho?- Grodzki

- zajecia w podgrupach- Adam- co sie stalo?

- w szpitalu byla jakas strzelanina, ranny jest nasz czlowiek a Oiom sterroryzowali jacyc bandyci- Grodzki

- jasna cholera!! Adam !- Basia

- to pewnie musieli czekac az wyjdziemy- Adam- jedziemy tam!!
- Basiu ty musisz zostac i poszukac informacji o tych gosciach a my jedziemy sie zorientowac w sytuacji. Jak bedziesz miec cos to daj znac albo przyjedz!- Adam- Marek gazem!!

- ale…- Basia

- Basiu chociaz raz zrób to o co Cie prosze bez narzekania- Adam

- ale ja juz mam wszystko!!- Basia

- aa, to opowiesz nam po drodze- Marek

W samochodzie

- posluchajcie, ten nieprzytomny to był kiedys zabojca na zlecenie znany jako Kret, nazywa sie Stefan Krefcik- Basia

- był?- Adam

- był, bo pare lat temu sie wycofał- Basia

- no to albo ktos sie chciał zemscic za cos albo odmowil komus waznemu- Adam

- a ten co sie platał po oddziale?- Marek

- to jakis nowy, prawdopodobnie człowiek od mokrej roboty. Oficjalnie pracuje w firmie Kosowskiego- Basia

- a Kosowski oficjalnie ma serwis komputerowy a nieoficjalnie trudni sie przemytem narkotyków i broni- Adam

- masz jego nazwisko?- Marek

- mam, Andrzej Kraus- Basia

- dobra robota Basiu. Marek daj znac AT zeby przyjechali do szpitala- Adam

Dojechali do szpitala. Grupa antyterrorystow juz czekała.

- czesc Michał, jaka sytuacja?- Adam

- jest ich 2 lub 3, zamkneli sie na oddziale z dwowa pielegniarkami i lekarka. Na odziale jest 4 pacjentów- Michał- sa uzbrojeni!

- negocjator juz jest?- Marek

- w drodze- Michał

- Marek idziemy tam, Basiu ty zostaniesz tutaj, mozesz byc nam potrzebna zeby znalezc jakies dodatkowe informacje- Adam- jestesmy w kontakcie!

Weszli do srodka i wjechali winda na OIOM. Na korytarzu przed oddziałem stała Alicja i dyrektor szpitala.

- dzien dobry, komisarz Zawada komenda stołeczna. Czy ma plan budynku?- Adam

- Dariusz Wojczyk, tak, zaraz moja sekretarka ich poszuka- powiedział dyrektor

- kto tam został?- Adam

- Justyna Malczyk i Karina Borska to pielegniarki i … Agnieszka, moja siostra- Alicja

- spokojnie, wyciagniemy je – Marek- wiadomo kto jest ranny?

- wasz ochroniarz, chyba jeszcze zyje. NIe wiem jaki jest stan pacjenta i pozostałych na oddziale- Alicja

- jest jakies drugie wejscie na oddział?- Adam

- zamkniete. Mozna tez wejsc z neurologii i od punktu krwiodastwa- Alicja

-dzieki- Adam. Komisarz wydał przez telefon odpowiednie rozkazy i udał sie do gabinetu dyrektora gdzie czekały juz plany budynku. Dotarł równiez negocjator i zaczał sie szykowac do swojego zadania. Zawada i szef oddziału AT zapoznali sie z planami budynku i zaczeli ustalac plan działania. Marek wyjrzał przez okno. Na dole zauwazył znajoma postac Izy, która rozmawiała z Basią.
- Basia, ja mam złe przeczucia- Iza- boje sie o niego

- Iza spokojnie- Basia- nad wszystkim panujemy

- wiem, ale to silniejsze ode mnie- Iza- kocham go i boje sie ze cos sie moze stac

- wiesz, Adam jest dla mnie jak ojciec ale jestem pewna ze nic sie nie stanie- Basia

W srodku trwała narada

- ja i moi ludzie wejdziemy i zdejmiemy ich- Piotr

- tam sa ludzie, pacjenci w ciezkim stanie! – Alicja

- spokojnie, musimy znalezc lepsze rozwiazanie- Adam- takie zeby nikt dodatkowo nie ucierpiał

- no to słucham- Piotr

Zawada przedstawił plan działania.

- wiec tak, Szczepan i Marek wejda do piwnicy i zabezpiecza teren, kilku ludzi musi zostac na zewnatrz i obstawic wyjscia.

- a jak sie nie uda?- dyrektor

- najpierw negocjator musi zadziałac, przedewszystkim trzeba wyciagnac pacjentów i pozostałe osoby- Adam- Michał bierz juz sie do dzieła

- juz sie robi- Michał

- Marek zawołaj Basie i powiedz zeby czekała w holu- Adam

- Adam jestes pewny ze to sie uda?- Piotr

- a masz lepszy pomysł?- Adam- pamietaj ze tam sa ludzie.To sie musi udac.

Zawada z Markiem zamienili jeszcze kilka słow, poczym Brodecki i Żałoda zeszli do piwnicy. Kilku ludzi z brygady AT okrązyło szpital. Na dachu na rozkaz czekał strzelec.

- Basia dobrze ze juz jestes, jaka sytuacja na zewnatrz?- Adam

- pełno prasy, jedna dziennikarka bardzo sie martwi o pewnego komisarza- Basia

Zawada mimo powagi sytuacji usmiechnał sie na mysl o Izie.

- dobra , zobaczymy co zdziałał Michał- komisarz- i co?

- cieżko, ochroniarz zyje, natomiast pogarszył sie stan jednego z pacjentów- Michał

- którego?- Basia

- naszego ptaszka- Michał

- musimy wyciagnac ochroniarza i personel i zastapic naszymi ludzmi- Adam- chociaz cholera to tez zbyt niebezpieczne dla pozostałych pacjentów

- musielibysmy wyciagnac wszystkich na inny oddział- Basia

- spróbuje ich do tego przekonac- Michał

- no probuj probuj- Adam

- Adam a moze my bysmy tam weszli?- Basia

- mysle nad tym ale to na razie zły pomysł- Adam

-masz racje za duze ryzyko- Basia

- Adam zgodzili sie zeby pacjentów przeniesc na inny oddział- Michał- pielegniarki i lekarka tez moga odejsc

- cos mi tu nie gra, zbyt szybko sie zgodzili- Adam- mysle ze cos kombinują ale moze sie myle

- za 10 minut rozpoczynamy akcje- Michał

ciąg dalszy nastąpi !

8 komentarzy:

  1. Biedroneczka31 grudnia, 2012

    apisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    O dziś chyba jestem pierwsza!!! Notka jak zwykle mi się podobała.Baardzo wciągająca.Czekam więc na następną notkę.PozdrawiamPS A Kryminalną to się tak nie przejmuj.Wszystkim nigdy nie dogodzisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Clausia
    około 6 lata temu
    Hej! Nocia fajna. W ogóle piszesz super. Czekam z niecierpliwością na następną. U mnie jest część 1. Serdecznie zapraszam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~@$!@
    około 6 lata temu
    ci ja tu bede gadac super

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Kryminalna90
    około 6 lata temu
    super!!!!!! czekam na c.d.!

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Karola
    około 6 lata temu
    Siemka nocia supeeeer )) Czytałam z ciekawością

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~@$!@
    około 6 lata temu
    jak zwykle zuper ):***

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~vanilla
    około 6 lata temu
    Supeer nocia. czekam na kolejne!! Całą noc się brehtałam przez pana W. Dzięks. Umieszcze ten gif u siebie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~Astra14
    około 6 lata temu
    No jestem! Teraz muszę odpokutować i wpadać częściej i pisać komenciki u Ciebie ;D mam nadzieję że wybaczasz A noteczka….no ca ja mogę powiedzieć-EXTRA! czekam tylko na tą akcję. Pozdrawiam papa buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))