Witam serdecznie!!!
Dawno mnie tu nie było w tej roli i szczerze to mam trochę tremę jak mi pójdzie.
W sobotę rano Adama obudził dzwięk smsa z telefonu Izy.Otworzył więc oczy i zobaczył żonę siedzącą obok z komórką w dłoni.Potem popatrzył na zegarek było przed 9tą.
-Kto to Cię tak wcześnie budzi kotuś?- zagadnął do Izy
Ona zajęta odpowiadaniem na smsa na początku nie zareagowała, więc Adam powtórzył pytanie.
-A nic ważnego. To Ania, koleżanka z redakcji.
-Znam Anię. Co chce tak rano w sobotę?-Adam
- Chce się spotkać, to podobno ważne.Jakieś problemy z mężem.- powiedziała Iza biegnąc do łazienki
Przy śniadaniu Iza nie odzywała się tylko co chwila zerkała na zegarek
- Co się stało? Po co chcez jechać do Ani?-Adam
-Już Ci mówiłam ma problemy.Takie tam babskie sprawy i tak nie zrozumiesz kochanie.Obiad masz w lodówce, jak bym nie wróciła to odgrzej sobie.
- Kiedy zamierzasz wrócić
-Nie wiem.Wiem ,że musze już lecieć.Zajmiesz się Alą.-Paa- Iza włożyła buty, wzięła kurtkę i znikła za drzwiami.
Iza zaparkowała auto i weszła do kawiarni. Rozejrzała się wokoło.Szymon już siedziała przy stoliku i machał do niej.
-Cześć! Ledwo się wyrwałam z domu.Mam nadzieję,że to coś ważnego-Iza siadając przy stoliku.
-Czy ja muszę mieć coś ważnego by spotkać się z Tobą?Stęskniłem się.Już dawno miałem Ci to powiedzieć, ale dopiero dziś zebrałem się na odwagę-.Szymon zamilkł na chwilę
-No słucham o co chodzi? Iza wpatrywała się w jego duże błyszczące oczy.
-Dobrze mi się z Tobą rozmawia i czuję coś dziwnego. Nie czułem tego od czasu kiedy rozstałem się z narzeczoną.
-Miałeś narzeczoną? Nigdy nie wspominałeś o niej.
-Bo to smutne wspomnienia. Zostawiła mnie i wyszła za innego.Nie chcę mówić o niej ale o Tobie. Od pewnego czasu coraz częściej o Tobie myśle, a nawet czasami , wiem,że to głupie, ale śnisz mi się.Czasami wyobrażam sobie leżąć w łóżku,że Ty jesteś przy mnie.
Iza była zaskoczona wyznaniem kolegi.Zastanawiała się co powiedzieć i jak ma zareagować.
-To miłe co mówisz. Ja też Cię bardzo polubiłam.Jesteś dla mnie ważny. Miło się nam rozmawia i dobrze nam się razem pracuje, ale….
-Ale co?-Szymon domagał się dokończenia wypowiedzi.
- No ale jest Adam.
-Iza czy Ty go kochasz?-Szymon
-No wiesz ostatnio różnie nam się układa. Adam dużo pracuje, nie mamy dla siebie tyle czasu co kiedyś. Ale mamy córkę i jesteśmy razem, więc nie chciałabym go oszukiwać.
-To powiedz mu o nas.Zadzwoń do niego i powiedz.
-Szymon, przecież wiesz ,że nie mogę. Wciekł by się strasznie i zabroniłby się mi z Tobą spotykać. A tego bym nie chciała.
W domu Zawadów
Adam siedzi na kanapie i karmi małą Alę z butelki.Dziecko grymasi i nie za bardzo chce pić.
-Co jest kochanie. Mamusia takie dobre mleczko Ci zostawił a Ty nie pijesz?
Alicja odrzuciła butelkę i zaczęła płakać, więc Adam wstał by ją trochę polulalać.Popatrzył na zegarek. Było podwunastej. Gdzie ta Iza?- zastanawiał się
Przed kawiarnią w której siedziała Iza z Szymonem przechodziła Kasia z Basią,.Dziewczyny akurat wybrały się na zakupy .
Wejdziemy na chwilę na kawkę?-zaproponowała Kasia- Basiu ja już nie czuję nóg po tych zakupach.
-No ale miałyśmy iśc jeszcze do jednego sklepu chciałam kupić sobie torebkę.-Basia
-Wiem i pójdziemy, ale usiądzmy chociaż na chwilę.-Kasia stanęła- Kręci mi się w głowie
- No dobra wejdziemy na mały odpoczynek skoro źle się czujesz.
Dziewczyny usiadły do stolika zaraz obok wejścia.Po chwili przyszedł kelner więc zamówiły dwie małe kawy.W pewnym momencie Kasia kątem oka zobaczyła Izę z Szymonem. Szturchnęła lekko Basię
-Może podejdziemy i się przywitamy?- zaproponowała
-Lepiej nie.Nie będziemy im przeszkadzać. Pewnie mają jakieś sprawy do obgadania.-Basia.
-Masz racje Basiu. Lepiej by nie wiedzieli,że ich widzieliśmy. Dopijamy kawę i idziemy kupic Ci torebkę.
Poniedziałek rano na komendzie
Zuzia podziwiała nową torebkę Basi gdy do gabinetu wszedł Adam
-Co tu tak wesoło?- zapytał
-A ty co Adam jesteś od rana w złym humorze?Zobacz jaką ładną sobie Basia kupiła torebkę.- Zuzia
-Wracam właśnie od Grodzkiego, mamy sprawę.Ze stawu wyłowiono dziś rano zwłoki nastolatki.Gdzie Paweł z Markiem?
-Tu jesteśmy szefie.- weszli z kubkami kawy w rękach.
-Wypijcie szybko tą kawę bo mam dla Was zadania.To masz Paweł legitymacje którą znaleziono niedaleko stawu Poszukaj jakiś informacji o ofierze w bazie.A Marek i Basia chodźcie ze mną. Jedziemy.
Znowu na komendzie około południa.
-Paweł znalazłeś coś w bazie na temat tej dziewczyny?
-Nie nic. Wygląda,że miała konfliktów z prawem. Nikt też nie zgłaszał zaginięcia.
-To sprawdź ten telefon.Technicy znależli go w błocie niedaleko stawu.Po wstepnych oględzinach zwłok wygląda,że dziewczynę zamordowano w innym miejscu, a w krzakach przy stawie tylko ukryto zwłoki.-Adam
W tej chwili zadzwoniła komórka Basi
-To matka dziewczyny.Przed chwilą dokonała identyfikacji zwłok,jedzie do nas.
-Dobrze. Razem z Zuzią porozmawiacie z nią. Paweł co z tą komórką, udało Ci się ją uruchomić.
-Narazie nie. Trzeba ją osuszyć i mieć nadzieję,że będzie działała
-Wyjmij kartę i przełóż do innego aparatu.- Marek
-Dzieńdobry, chciałabym rozmawiać z komisarz Storosz albo z nadkomisarzem Zawadą- do gabinetu weszła kobieta
Basia zaraz podeszła do niej
-Jest pani matką Natali?
-Tak jestem Natali Nazywam się Emilia Kozak.Czy wieciu już jak to się stało?
-Przykro nam bardzo ale nie wiemy.To jest aspirant Zuzanna OStrowska. Zaraz porozmawiamy w innym pokoju- zapraszamy-Basia z Zuzą wyszły razem z pania Kozak do pokoju przesłuchań by spokojnie porozmawiac o Natalii
W tym czasie Marek z Pawłem przeglądali zawartośc karty Sim.Spisywali ostatnie połączenia i czytali esemesy.
- Natalia rozmawiała często z jakimś Darkiem. Adam popatrz- Paweł podsunął mu ekran komórki
-Ten esems napisała do Darka przedwczoraj.Mieli się spotkać.
-Z esemesów wynika,że się osobiście nie znali.On jej wysłała jakieś zdjęcie, ale go tu nie ma. Przynajmiej na karcie.-Pweł
-Może jest zachowane w pamięci telefonu, tylko mamy problem bo chyba się zalał.-karta pamięci też nie działa MArek
-Dajcie go technikom, może uda im się jakoś coś ztego odtworzyć- Adam
- Myślę,że powinniśmy pojechac do domu tej dziewczyny i przeszukać jej komputer- Paweł
Adam z Pawłem poszli do pokoju przesłuchań by porozmawiać z Panią Kozak
Z rozmowy z mamą Natali wynikał,że nie wie ona nic o Darku.
-Nie znam chłopaka o tym imieniu. Napewno nie chodzi razem z nią do klasy, bo bym go znała.
Adam z Pawłem i z Basią pojechali razem z panią Kozak do niej do domu.
W pokoju Natalii
Paweł zainteresował się komputerem stojacym na biurku.
-To komputer Nalalii My z mężem za bardzo się na komputerach nie znamy, więc nie bardzo wiemy co ona tam robi.Czasami pokazuje nam zdjęcia. Ona bardzo lubi robić zdjęcia.
-Czy ja mógłbym zajrzeć do tego komputera-zapytał Paweł
-A my rozejrzymy się po pokoju jeśli Pani pozwoli.
-Oczywiście róbcie co do Was należy. Byście tylko znaleźli mordercę mojej córki.-pani Kozak rozpłakała się
- Wiem,że to dla pani bardzo trudna i przykra sytuacja. Obiecuję,że zrobimy wszystko by dpwiedzieć się co się stało z Natalią.- Basia
-Mój mąz powinien zaraz przyjechać. Kilka dni temu wyjechał do Warszawy w sprawach służbowych.
Komisarze zabrali komputer Natalii na komendę by tam na spokie dotrzeć do wszystkich informacji.
-Trzeba będzie złamac kilka haseł dostępu, ale to dla mnie nie problem-uśmiechnał sie Paweł- Datarłem już do zdjęc dziewczyny – Ładna była.
-Tak bardzo ładna. wyglądała też na bardzo dojrzałą, a miała tylko 13lat- Basia.
Ciag dalszy nastąpii!!!
Wiem,że notka krótka i jeszcze nie za wiele się dzieje, ale myślę,że to dobry początek
napisane przez ~alice_b
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
uff , najadłam się strachu przed chwilą gdy wyświetlało mi się że blog nie istnieje. Zal mi się zrobiło tego całego pisania bo lubię czytać to co tworzymy.Notka świetna i wcale nie za krótka. Nie podoba mi się zachowanie Szymona i Izy . Brodecka dopiero co wyszła ze szpitala i już biega po sklepach. Niesła kondcycja. Czekam na cd. !
napisane przez ~kryminalna
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
ciekawie się zaczyna, co dalej ?
napisane przez ~asiaa
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
oj czuję problemy ! fajna notka !Pozdrófka
napisane przez ~Kristina
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
Ciekawa notka