1 czerwca 2007

2/49

- gratuluję – Brodecki uscisnał rekę koledze- i przepraszam ze zachowywałem sie jak idiota

- dobrze, ze sie do tego przyznałeś- stwierdziła Basia- chyba mojego małzonka przytkało z wrazenia. Ziemia do Pawła!!

- obecny tylko nie jestem pewny czy to mi sie nalezy- stwierdził Nowacki

- nie badz taki skromny- Grodzki- tylko postaw jakies piwo

- a ja to co?- oburzył sie Adam- jak postawisz to piwo beze mnie to nie pokazuj sie na komendzie

- ktos tu zdrowieje- stwierdziła Iza

- macie to jak w banku – zapewnił Paweł- jak Adam wyjdzie ze szpitala to oblejemy to.

- o kurcze, Paweł, mamy dziś isc do Artura! wykrzyknęła Basia- mamy 2 godziny !

- mnie starczy 5 minut, gorzej z Tobą- Paweł- czesc wam !

- szalona para- skwitowała Kasia- Adaś, od poniedziałku bede Cie miała na oku

- już jestem zazdrosny- powiedział groznie Marek

- ja też- dodała Iza

- no co wy! Zaczynam staż na chirurgii- rozesmiała sie Brodecka- etat na onkologii zwalnia sie dopiero od pazdziernika a nie chce bezczynnie siedziec w domu.

- zboczona kobieta- Adam

- Adam!- oburzyła sie Iza

- no co! Na studiach nie umiałam sie zdecydować czy wybrać onkologię czy chirurgię- Kasia- postawiłam na to pierwsze ale mam okazję sie przekonać czy dobrze wybralam

- stary, lepiej uwazaj. Jak sie pokłocicie i nie daj boze trafisz na stół to kiepsko to widze- Adam

- Ty lepiej tez uwazaj- pogroziła mu Kasia- bo poskarze Izie ze podrywasz pielegniarki!

- a to wiem nawet bez Ciebie Kasienko- rozesmiała sie Iza

- no, dobra, zbieramy sie- Marek- zabieramy dzieciarnię z przedszkola i pojdziemy do kina albo do zoo

- słusznie- odezwał sie Grodzki- ja wracam do pracy.

Adam z Izą zostali sami w sali bo pielagniarka zabrała juz Alicję. Zawada nagle zachmurzył sie

- znowu Cie zawiodłem- powiedział cicho Adam

- dlaczego?- Iza

- obiecałem ze bede przy narodzinach Alicji- Adam

- postarasz sie nastepnym razem- Iza- chociaż moze to i lepiej? Znów byś o mnie zapomniał i pojechał sam do szpitala.Ale najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczyło

- wybaczysz mi ? To przeze mnie! Nie wiedziałem ze Ziemiec …..

- kotku, przestań sie obwiniać. Nie wiedziałes bo skąd mogłes wiedzieć? Musisz zapomnieć o tym wszystkim- Iza

- kiedy nie mogę zapomnieć ze moj przyjaciel stał za wszystkimi nieszczesciami! Przez Niego straciłem Krysię i matkę i omal nie straciłem Ciebie- Adam

- to nie był przyjaciel tylko przestepca! I tak masz o tym mysleć- Iza- koniec marudzenia

- kocham Cie- szepnął Adam



Basia brała prysznic gdy do łazienki zajrzał Paweł.

- sioo mi stad !- wrzasnęła Basia

- dlaczego?- zdziwił sie Paweł

- nie ty osle tylko pajak !! Spływaj !- Basia polała wodą pająka- yyyy, błeeee! Nie cierpie poająków! Ile jeszcze czasu ?

- godzina! Baska ja cie zamorduję! Znowu wykonczyłas mi piankę do golenia!- stwierdził Paweł wyciskając resztę pianki na dłoń

- przepraszaam- Basia pocałowała męza- odkupie Ci!

- mhm, jak zawsze- westchnąl Paweł- musimy tam iść?

- jak nie chcesz to nie musisz- powiedziała Basia

- chyba zwariowałas mysląc ze puszcze cie samą do jakiegos faceta- Paweł

- nie do jakiegoś , tylko do mojego kumpla- Basia- czyżbys był zazdrosny?

- moze- tajemniczo stwierdził Paweł- co nie zmienia faktu ze nie mam sie czym ogolić!

- ale ja lubie jak jestes nieogolony- Basia – tak fajnie drapiesz

- nie przymilaj mi sie tutaj!- udawał oburzonego Paweł . Wziął Basię pod pachę i wyniosł ją z łazienki.



Brodeccy wedrowali po parku.

- mama jest kochana ze wzieła dzieciaki do kina- westchneła Kasia- dobrze mi tak!

- mnie tez- Marek- czasem sie zastanawiam co sie dzieje z moim ojcem. Zniknał tak nagle pare lat temu. Nawet nie wie ze ma wnuki

- co byś zrobił gdyby nagle sie pojawił?- Kasia

- nie wiem- Marek- wiem tylko ze Mama bardzo przezyła jego znikniecie.

- nigdy sie juz z nikim nie zwiazała?- Kasia

– nie. Wydaje mi sie ze Ona ciagle kocha Ojca i wierzy ze kiedyś do niej wróci- Marek

- miłosc ci wszystko wybaczy- zanuciła Kasia- zimno sie juz robi. Wracamy ?



Nowaccy zaparkowali przed nieduzym blokiem

- jestesmy spóznieni- Basia

- tylko 15 minut- stwierdził Paweł- ale to nie ja przebierałem sie 4 razy

- chodz już- Basia – zobacz jaki samochód

- mhm, dla szpanerów- stwierdził Paweł pukając do drzwi

- witam . czesc Basienko- przywitał sie Artur

- poznajcie sie, Paweł, to Artur, moj kolega z Przemysla- przedstawiła mężczyzna Basia- a to mój mąż Paweł

Panowie uscisneli sobie dłonie ale atmosfera była jakas sztywna.

- jak sie wam podoba moje mieszkanko? – Artur

- super- Basia

- czego sie napijecie? Kawy, herbaty, wina?- Artur

- ja winko poprosze- Basia

- ja herbatę- odezwał sie Paweł

- nie no stary, chyba żatujesz?- Artur

- wyjątkow jestem poważny- stwierrdził nieco sarkastycznie Paweł

- chłopaki, spokojnie- Basia- Paweł naprawde nie moze bo dostał antybiotyki a po drugie prowadzi samochód

- a chyba ze tak- Artur – Basienko, włacz jakas muzyczke co?

- ale sprzet!- zachwyciła sie Basia

- najnowszy!- pochwalił sie Białas- wczoraj kupiłem

- a pojutrze zaniesiesz go do naprawy- stwierdził Paweł przyglądajac sie nabytkowi- zmieniacz płyt nawala w tych modelach

- co ty nie powiesz- zakpił Artur

- moj kumpel pracuje w sklepie ze sprzetem- Paweł- o , a nie mówiłem?

- o cholera- warknał Białas- to bawimy sie przy radiu!

Nagle zabrzmiał dzwonek w korytarzu

- oo, chyba moja towaryszka przyszła- Artur poszedł otworzyć drzwi

- jak On jeszcze raz powie do Ciebie” Basienko” to dam mu w zeby- obiecał Paweł a Basia uśmiechnęła sie.

- poznajcie Marzenę- Artur wprowadził wysoką brunetkę do pokoju. Basia obojętnie przywitała sie natomiast Paweł i Marzena przy powitaniu dośc długo spoglądali na siebie. Zauwazył to Artur , który zrobil kpiącą mine a Basia udawała ze tego nie zauwazyła.



ciąg dalszy nastąpi !!!

6 komentarzy:

  1. napisane przez ~dropsik
    około 5 lata temu
    no, no ::) boska notka jak zwykle. czy Marzenka to jakaś znajoma Pawełka? mam nadzieję, że nie pogorszy to stosunków między nim a Baśką. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Asik:)
    około 5 lata temu
    Po raz kolejny mam okazję być pierwsza. Hm… No cóż widzę, że nad Nowackimi zbierają się czarne chmury. Czyżby szykowała się kolejna zagadka związana z przeszłością Pawlątka do rozwiązania? Zauważyłam również, że Paweł jest zazdrosny o Białasa. Sądzę, że zupełnie nie słusznie. Widzę, że Kasia zaczyna rozwijać skrzydła jeśli swoje plany jeśli chodzi o medycyne. Już nie było tak humorystycznie jak za pierwszym razem. Myślę, że w niedługim czasie pojawi się Krzysztof Brodecki. Czekam na cedeka!

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~biedroneczka
    około 5 lata temu
    Notka jak zwykle czyli ciekawa.No to za Marzena? Hm, ciekawa jestem, co ty tam dalej wymysliłaś?Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Basieńka007
    około 5 lata temu
    Będzie się działo:) miejmy nadzieje , że Paweł i Basia wyjdą z tego bez szwanku:D pozdrawiam i zapraszam do siebie http://www.kryminalni-szalona-baska.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~kasienka
    około 5 lata temu
    Hej:) Widzę że blog znowu funkcjonuje na pełnych oborotach. Super opowiadanko. Czekam na kolejne. Buź :*

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
    około 5 lata temu
    Hejka noteczka fantastyczna:* Ciekawe kim jest ta Marzena? Czekam na cd:) Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))