24 czerwca 2007

3/50

Jestem, zyję i pisze ! Tylko miałam ciezki tydzien nie tylko w pracy!



- kto do Ciebie dzwonił?- Basia pierwsza sie opanowała

- jakis facet, mial dziwny akcent- odpowiedziała Kasia, gdy juz troche sie uspokoiła- wychodziłam ze szpitala i chciałam pojechać do przedszkola

- Marek, jedzcie do domu, my sie zajmiemy wszystkim- zdecydował Paweł- mamy porterty pamieciowe tych dwóch typków ze szpitala

- własnie- Basia- pojedziemy do przedszkola i pogadany. Szczepan , odwieziesz ich do domu ?

- kurka, jasne- odpowiedział SZczepan- że też musieli posłuzyc sie dziecmi

- Szczepan zamknij dziób! – Basia

- jade z wami- zdecydował Marek

- Marek, bez urazy ale nie jestes sam- powiedział Nowacki spoglądając wymownie na zapłakaną Brodecką.

- ale….- Marek sam juz nie wiedział co ma robić. Strach o dzieci, ból Kasi i niepokój o Ojca spowodowały ze pogubił sie.

- Szczepan rusz sie- pogoniła kolegę Basia- Paweł, idziesz?

- już lece- zawołał Nowacki w biegu wkładajac kurtkę

W samochodzie

- moze zadzwonimy po Adama co?- zapytała Basia

- na to bedzie jeszcze czas- Paweł- cały czas sie zastanawiam o co w tym chodzi. POjawienie sie ojca Marka, znikniecie dzieci i tych dwóch podejrzanych gosci

- no wlasnie- podchwyciła Basia- skąd wiedzieli gdzie mieszka mama Marka i do którego przedszkola chodzą Krzyś i Ania? Za szybko to sie dzieje.

- i jakim cudem opiekunowie pozwolili isc dzieciom z nieznajomymi ludzmi? To juz jest dla mnie totalna zagadka- dokonczył Paweł parkując przed przedszkolem.

- Dzien dobry, jestesmy z policji- powiedziała Basia wyciągając odznakę- komisarze Nowaccy z Komendy Stołecznej

- państwo w sprawie wypadku rodziców ?- zapytała kobieta- przecież juz wszystko powiedziałam tamtym policjantom. Do rozmowy dołączyła Dyrektorka przedszkola

- jakiego wypadku?- szybko zapytał Paweł

- jakąs godzinę temu byli tu policjanci z drogówki . Rodzice Krzysia i Ani Brodeckich mieli wypadek. Zabrali dzieci do Babci- powiedział zupełnie spokojnie Dyrektorka

- czy to byli Oni?- zapytała Basia pokazując portrety

- tak to Oni- potwierdziła przedszkolanka i zbladła- to nie byli policjanci?

- niestety nie- westchnał Paweł- a panstwo Brodeccy nie wypadku. Dzieci zniknęły razem z tymi panami

- o Boze , co ja narobiłam ? – przeraziła sie Dyrektorka

- prosze sie uspokoić- Basia- dziekujemy za informację. Paweł, wracamy biegiem na komende!

- no to co nieco sie wyjasniło- powiedział Paweł wsiadając do auta.- trzeba sprawdzić tych dwóch przystojniaków

- i dowiedziec sie co robił do tej pory pan Brodecki- dodała Basia

- i sprawdzić numer z którego dzwonili do Kaski- uzupełnił Paweł- jade najpierw do nich.

- jedz prosto na Komendę. Poprosze Szczepana zeby podał mi ten numer przez komórkę- Basia

- słusznie- Paweł- cholera, jakas epidemia porwań czy co? Najpierw Adam a teraz to!

Na komendzie czekał juz Grodzki

- dlaczego mnie o niczym nie informujecie?- huknał inspektor- gadam juz jak Dumicz

- no bo nie było czasu- usprawiedliwiła sie Basia- zabralismy sie od razu do roboty

- Adam już wie?- Grodzki

- na razie nie- Paweł- wezwiemy go w ostatecznosci a na razie zbieramy informację. Lece do Zbyszka !

Basa siadła przy komputerze i zaczeła przeszukiwać bazy danych.

- Czesc Basiu- przywitał sie Dumicz- mam dla was pewne informacje.

- jakie- zapytał wchodzacy Paweł

- pare dni temu na granicy czeskiej rozpoznano Krzysztofa Brodeckiego- Dumicz przekazał Basi kartki – a wczoraj tą samą granice przekroczyło dwóch przestepców poszukiwanych listami gonczymi przez Interpol.

- skąd to….- zapytał zdziwiony Paweł studiując informacje

- skąd wiem? Spotkałem Zuzie i postanowiłem wam pomóc- Dumicz



ciąg dalszy nastąpi ! Wiem ze krótkie ale cos sie ruszyło w sprawie! Najciekawsze pewnie bedzie w nastepnej czesci ! Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. napisane przez ~Stokrotka07
    około 5 lata temu
    Rzeczwyiscie króciótko, ale fajnie=) Pisz szybciutko cd=)

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~dropsik
    około 5 lata temu
    super notka, tylko troszke króciutka. pisz szybko ciąg dalszy! co z dziećmi…? buźki :*:*

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~Asik) ----> a.sobejko@op.pl
    około 5 lata temu
    Matko jedyna. Powiem jak Szczepan:D Czy Ci bandyci nie mają suemina? Ale przedszkolanki są naiwne, nie ma co. Nie wiedzą, że pyta się upoważnienie nawet stróży prawa? No chyba ostateczność nadejdze. Czyli do akcji wkroczy Adam. Przynajmniej mam taką nadzieję. Wiem, że Ty pracujesz, ale postaraj się pisać częściej! Albo poproś nBiedroneczkę, by popisła. A ja uwielbiam ten blog. Czytam go wszakże od początku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~alice_b
    około 5 lata temu
    Biedroneczka tez pracuje! Staram sie pisać jak tylko mam czas a w zeszłym tygodniu nie miałam go zbyt wiele.

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Krysia
    około 5 lata temu
    Bardzo mi sie podoba ta wersja Kryminalnych szczególnie postać Pawła )Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~biedroneczka
    około 5 lata temu
    Krótkie, ale ciekawe.Czekam na c.d

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~kasienka
    około 5 lata temu
    Hej:) Świetna choć z deka smutna notka Czekam na kolejna

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~Pati
    około 5 lata temu
    Ale będzie się działo!Teraz jeszcze Dumicz…Super się zapowiada ZApraszam do mniena kryminalna-patusia.blog.onet.pla tagżena magda-m-patusi.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))