- poznajcie Marzenę, moją wspolniczkę- Artur- to Basia a to..
- my sie znamy- przerwała Marzena- nic sie nie zmieniłes Pawełku
- błąd w ocenie- Paweł- pracujecie razem?
- Zmieniamy temat co? – stwierdziła Marzena nie odrywając oczu od Pawła
- skąd sie znacie?- wtrącił sie Artur
- pracowalismy w jednej firmie w Poznaniu- wyjasnił Paweł
- tak nagle zniknąłes . Szkoda. Swietnie nam sie zaczynało układać- Marzena
- to Ty tak twierdzisz- bąknął Nowacki
- moze zatanczymy?- Artur
- bardzo chętnie- Basia- Paweł, ? Tanczysz ?
- coo? A tak, oczywiscie- Nowacki wrócił do rzeczywistosci i wyciągnął Basię na srodek salonu
- odbijany- wkroczył miedzy Nowackich Artur. Paweł zmierzył go nieprzyjaznym spojrzeniem i niechętnie odszedł na kanapę.
- nalejesz mi wina?- zapytała Marzena
- prosze- Paweł- dlugo znasz Artura ?
- pare tygodni. Mieszkam obok – Marzena- a Ty gdzie teraz pracujesz ?
- pracujemy z Basią w Komendzie Stołecznej- Paweł
- uuu- Marzena- ostro. Dobrze wiedzieć gdzie mogę anulowac mandaty
- dopóki kogoś nie zabijesz lub sama nie staniesz sie ofiarą to nas nie spotkasz- odezwała sie nagle Basia- pracujemy w wydziale zabójstw. Przyniesiesz mi soku ?
- jasne- Paweł delikatnie scisnął dłon Basi i poszedł do kuchni po sok.
- zaraz bedzie kolacja- Artur urzedował w kuchni
- masz jeszcze sok ?- zapytał Nowacki
- jest w lodówce- Artur- mam nadzieję ze nie masz mi za złe tego tanca z Basią?
- daruj sobie te sztuczki- obojetnie powiedział Paweł- spózniłes sie
- a to sie jeszcze okaze- zakpił Artur- swietnie sie bawilismy gdy Ty byłes w Stanach. Nawet nie wiesz jakie masz rogi , stary
Paweł gwałtownie odstawił karton z sokiem i zblizył sie do Artura.
- masz bujną wyobraznie facet- zakpił Paweł i odwrócił sie
- pożałujesz gnoju- pogroził wychodzącemu Pawłowi, Artur
Zaraz po kolacji naburmuszeni Nowaccy wrócili do domu. W samochodzie żadne z nich nie odezwało sie słowem do siebie.
- mozesz mi powiedziec o co Ci chodzi ?- nie wytrzymal w koncu Paweł
- zapytaj sie Marzenki, moze ci powie- burnknęła Basia
- pytam Ciebie- Paweł złapał Basię za rekę i przyblizył do siebie
- o to że caly wieczór gapiłes sie w Nią jak sroka w gnat – wybuchneła Basia
- za to Ty koncertowo robiłas z siebie idiotkę przed tym… nie bede sie wyrazał- odciął sie Paweł
- a Ty dałes popis egozimu i zazdrosci!- wrzasnęła Basia
- zdecyduj sie czy byłem zazdrosny o Ciebie czy gapiłem sie na Marzenę! – Paweł
- moze to Twoja była dziewczyna co?- Basia skrzyżowała rece na piersiach
- pracowalismy razem jakies 3 lata temu w firmie reklamowej- Paweł- a Marzena nalezy do przeszłosci!
-czyżby ? - zapytała Basia kpiąco
- Baska stwarzasz coś czego nie ma! - Paweł
- ile jeszcze masz tajemnic przede mną co?- Basia- moze w kazdym miescie masz żonę i dzieci?
- przesadzasz- zniecierpliwił sie Nowacki- zresztą o co my sie kłócimy? Dla mnie jest wazne to co sie dzieje w chwili obecnej a nie to co było 3 lata temu! A co do Artura to nie lubię takich osób , które pokazują na lewo i prawo ile mają kasy !
- zamknij sie!- wrzasnęla Basia i uciekła do sypialni zamykjac drzwi Pawłowi przed nosem.
Po kilku dniach życie na komendzie wróciło no normy. Zawada miał niedługo wrócić do pracy a Noaccy nadal byli skłoceni.
- słuchajcie jest sprawa- -Grodzki- jakies łebki atakują włascicieli kantorów. Wpadają , terozyjuja personel i zbierając cały utarg.Jeden własciciel zginął Zajmijcie sie tym. Aha, Adam was pozdrawia z domu. Przed chwila dzwonił i pytał co z tym piwem.
- aktualne- burknął ponuro Nowacki- Marek, mógłbys zapytać Basi czy jedzie sie z nami w teren czy zostaje?
- Marku, przekaż Pawłowi ze zostaję- odpaliła Bsia
- ja z wami zwariuję- stwierdził Brodecki- o co wam poszlo?
- zapytaj jego/jej- powiedzieli równoczesnie Nowaccy
- ok, poddaję sie- westchnął Marek- róbcie co chcecie!
ciąg dalszy nastąpi !! No i sytuacja sie wyjasniła i skomplikowała. Sorki ze notka taka krótka ale musze obmyslec dalszy rozwój spraw!
Pozdrawiam!
P.s. Mała poprawka! Urlop znowu mam ale nie od czerwca tylko od 11 czerwca! Mała pomyłka ! Dopiero we wrzesniu gdzies sobie wyjadę! Czyli BYLE DO WRZESNIA !!
napisane przez ~Asik:)
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Czarne chmury nad Nowackimi górują. Coś mnie się nadal nie podoba ta Marzena. Powiem jeszcze tak… zbyt naciągnięta jest ta sytuacja jak dla mnie, jednocześnie trochę aburdalna. Dlaczego? Ponieważ uważam, że Basia się boczy nie wiadomo o co. O Pawle mogę powiedzieć to samo, chociaż on chyba miał zdecydowanie większe prawo, do tego, by stroić fochy. No, ale przecież między Basią, a Arturem absolutnie nic nie zaszło! A nóż..? Na to pytanie znasz jak na razie odpowiedź tylko Ty. Sprawa samym schematem przypomina mi trochę odcinek „Powrót”, być może ja mam tylko takie wrażenie. A co tam u Brodecki? Co z Ojcem Marka? Czekam na ciąg dalszy!
napisane przez madzia42@onet.eu
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
znająć Basie i Pawła to sie mam nadzieje zarszaraz pododzą.(fajnie nazwałas tych łebków hehe)zapraszam d skom. mojego bloga http://opowiadania5-o-kryminalnych-wg-madzi.blog.onet.pl/ papa (masz spoko bloga)
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Hej Aniu!Jeszcze żyję heheh.Z przyjemnością przeczytałam kolejną notkę.Już nie mogę się doczekać jak rozwinie się sprawa kryminalna.Oj nad związkiem Nowackich zawisły czarne chmury. Pozdrawiam
napisane przez ~Stokrotka07
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Bardzo fajna notka, sprawa kryminalna ciekawie opisana=) A co do Marzeny to jakoś nie mam zdania, niby wszsytko jest w porządku a jednak mi nie pasuje… No i mam nadzieję, że Basia i Paweł szybko się pogodzą=) Buziaki:* Ps. W wolnej chwili zapraszam także do siebie:*
napisane przez kasienka345@op.pl
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Hej:) Super notka. Oj widzę że Basia i Paweł się nie dogadują a szkoda Pozdrawiam :*
napisane przez monika00113300@onet.eu
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na http://www.k-r-y-m-i-n-a-l-n-i-b-m-a.blog.onet.pl
napisane przez kasienka345@op.pl
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
http://kryminalni-pamietnik-basi.blog.onet.pl -> zapraszam na nową notkę :*