14 sierpnia 2007

4/52

Poniedziałek godzina 14:20 na komendzie. Adam siedział na miejscu Basi, która usiadła w fotelu męża , Brodecki przy swoim biurku a Paweł koło Basi. Dumicz i Grodzki krążyli po pomieszczeniu

- wezwałem Was z ważnego powodu- zaczął Grodzki- cieszę sie ze jestescie wszyscy

- moze daruj sobie owijanie w bawełne i przejdz do sedna sprawy ?- zniecierpliwił sie Adam

- mamy trupa- Dumicz

- czyli nic nowego- zakpił Paweł

- wczoraj znaleziono zwłoki kobiety. Strzał w głowę w z bliskiej odległosci- relacjonował Grodzki- sprawe prowadził zespół Marcina Suchcinskiego

- rozumiem ze my ją dostajemy?- Adam

- tak i nie- Dumicz

- moze szanowny pan prokurator, który z wyróżnieniem skonczył Harvard , rozwinie swoją mysl?- z wyraźną kpiną zapytał Nowacki a Marek dostał ataku kaszlu.

- kobieta była drugim świadkiem w sprawie Rudego- Grodzki- mieszkała w innym hotelu

- jasna cholera- zaklął Zawada- czyli Pawełczyk równiez moze byc na celowniku?

- tak, dlatego Adam z Markiem nadzorują sledztwo kolegów a Nowaccy do hotelu marsz i nie spuszczac Pawełczyka z oczu ! Jasne?- Grodzki

- jak drut kolczasty- mruknęła Basia- idziesz ?

- jedź, musze jeszcze wpaść do domu nakarmić kota i dojadę później- Paweł

- Marek, skoro nie boli Cie noga to skocz do Marcina po akta sprawy- Adam wygodnie rozparł sie na fotelu

- wiedziałem ze to powiesz i zadzwoniłem juz do Marcina. Zuzia zaraz przyniesie te akta- Marek równiez usiadł wygodnie

- no to zrób kawe- Adam- czesc Zuzia, masz coś dla nas ?

- mam- Ostrowska podała Adamowi teczkę- jakbym była potrzebna to jestem w pobliżu

- Marek, posłuchaj tego- zaczął Adam – według patologa kobieta zginęła od strzału w głowę, a proch na włosach wskazuje ze zabójca przyłożył jej broń do głowy i strzelił

- czyli znała go- stwierdził Brodecki stawiając kubek z kawą na biurku Zawady- czyli to oznacza ze to ktoś z ochrony

- no własnie- zasępił sie Zawada- Marek, sprawdzisz wszystkich ludzi zajmujących sie tym a ja spróbuję czegos sie dowiedzieć o tym Rudym

Komisarze zasiedli przy komputerach . W tym samym czasie Basia zapukała do drzwi pokoju hotelowego i dłuższej chwili otworzył jej ochroniarz.

- witam pani Basiu- przywitał sie Pawełczyk- coś sie stało ?

-zostal zamordowany drugi świadek, dlatego bedzie pan pod stałą ochroną- powiedziała poważnie Basia

- o cholerka- zaklął świadek- sama pani tu bedzie ?

- nie, za chwilę dojedzie komisarz Nowacki- wyjasniła Basia

- czyli pani mąż , tak? Moze napije sie pani herbaty ?- Pawełczyk

- chętnie. Niecierpię zimy- Basia

- już niedługo, cierpliwości- Darek- o , chyba towarzysz przyjechał

- otworze- Basia wstała i podeszła do drzwi- kto tam ?

- hipopotam- padła odpowiedz z zewnątrz- otwórz !

- zwierząt nie wpuszczamy- powiedziała Basia i uchyliła drzwi

- a ludzi?- zapytał Paweł- dzień dobry, komisarz Paweł Nowacki

- Dariusz Pawełczyk- przedstawił sie zmieszany nagle świadek – herbaty ?

- raczej kawy bo zaraz zasnę- ziewnął Paweł- myslałem ,że Kojak pożre mnie żywcem, zjadł pół puszki od razu a jak wychodziłem to wykonczył resztę

Komenda

- wszyscy ochroniarze są czyści- zaraportował Brodecki- a Ty coś masz ?

- a owszem- Adam- Rudy zajmował sie fałszowaniem i praniem brudnych pieniedzy. Miał swój lokal przez który przechodziła gruba forsa. Oprócz tego barmani to byli najlepsi płatni mordercy.

- niezły pasztet- Marek- mam coś na tą zamordowaną kobietę

- no dawaj- Adam

- była kochanką Rudego- Marek- zaczęła sypać jak ją pobił prawie na śmierć.

- a Pawełczyk ?- Adam

- zupełnie nic. Jakby facet wcześniej w ogole nie istniał- Marek- a podobno był gliną

- no własnie- Adam- sprawdz w rejestrach gliniarzy, którzy sie wycofali albo zagineli a ja spróbuję złapać Kuczego

- ok. Kuczy mówił ze bedzie w swoim biurze dzisiaj. Tu masz jego numer- Marek podał koledze wizytówkę. W sumie dziwne trochę

- co takiego ?- Adam

- jest odpowiedzialny za życie świadków a znika na całe dnie. Nawet nie zadzonił do nas- Marek

Nowaccy siedzieli w hotelu juz od 3 godzin. Pawełczyk zamknął sie w drugim pokoju, twierdząc, że ma coś do zrobienia , Basia czytała książkę a Paweł zdrzemnął sie na chwilę.

- moze zagramy w ” Chinczyka” – Pawełczyk nagle wyszedł z pokoju- mam zawsze jakąś gre przy sobie

- super, bo usycham juz z nudów- przebudził sie Paweł- ja chce zielone

- wybieram czerwone- Basia

- no to jaa… czarne- zastanowił sie Pawełczyk- no to gramy

Gra wciągnęła wszystkich i nawet nie zauważyli iż upłynęły prawie 2 godziny. Oderwał ich dzzwoniący telefon

- to chyba do mnie- mruknął Pawełczyk i poszedł do drugiego pokoju

- fajny gość- stwierdziła Basia podchodząc do okna- czasami sie zapomina

- tez to zauważyłaś ?-Paweł sie zamyslił

- no, juz jestem, to tylko moj upierdliwy wspólnik, powiedziałem mu , żeby spadał na drzewo- Pawełczyk. Nowacki spojrzał uważnie na mężczyznę

- znał pan moze Piotra Nawrockiego ?- zapytał nagle Paweł

- Nawrockiego ? Nie, dlaczego pan pyta?- Pawełczyk

- a nie, nic. Po prostu On tak czesto mówił- uśmiechnął sie Paweł- gramy ?

- niestety, musze sie przygotować na jutro- Pawełczyk zamknął sie w pokoju.



- Adam słuchaj- Marek- w rejestrze znalazłem kilku gliniarzy, ale żaden z nich nie pasuje wyglądem ani wiekiem do Pawełczyka

- eh ty policjancie z bożej łaski- zakpił Zawada- a nie pomyslałeś ze moze byc po operacji plastycznej ?

- nie wpadlem na to. Ale patrz, w rejestrze jest Piotr Nawrocki. to chyba tata Pawła , nie?- Marek

- zgadza sie- Adam- ale On nie żyje a poza tym przestał pracować w policji wcześniej niz zaczął działać Rudy
- a no tak- Marek- moze skoczymy do Lucynki ? Jestem głodny jak wilk

- dobra. Potem pojedziemy do sądu rozejrzeć sie i zmienimy Nowackich- Adam



Nowaccy rozwiązywali krzyżówkę co polegało na tym , że Basia czytała pytania a Paweł albo wymyslał niestworzone hasła albo usiłował ją pocałować. Nagle z sądsiedniego pokoju usłyszeli jakis trzask

- co sie stało ?- Basia wpadła natychmiast do pokoju

- szlag trafił stolik i krzesło- filozoficznie powiedział Pawełczyk wstając z podłogi- niedorobione jakieś

- a co pan robił ?- Basia zaczeła zbierać porozrzucane dokumenty

- chciałem zmienić żarówkę- Pawełczyk

- Paweł, pomóż tutaj- krzykneła Basia

Paweł równiez zaczął zbierać dokumenty i po chwili w porządku zapanował porządek

- juz wszystko- Paweł- o, nie, tam coś jeszcze leży . Nowacki wsunał rękę pod niedużą biblioteczkę i wyciągnął małe zdjęcie.

- no, chyba już- rozejrzała sie Basia i spostrzegła Pawła wpatrującego sie w osłupieniu na fotografię. Paweł w koncu spojrzał na Pawełczyka a w jego oczach pojawiła sie wsciekłość. Powoli podszedł do świadka z zaciśniętymi szczękami.

- program ochrony świadków, co? -powiedział Paweł w koncu lodowatym tonem- swietnie to wymyśliłeś, dobrze Ci z Nią ? Co ?

- ja Ci to wszystko wytłumaczę- szepnął Pawełczyk

Basia nie rozumiejąc sytuacji stała koło regału i zdumiona obserwowała wydarzenia. Podniosła małe zdjęcie, które Paweł upuscił na ziemię i przyjrzała się uważnie. Takie same zdjęcie widziała w albumie Pawła.

- Dariusz Pawełczyk! Kpisz sobie ? Gówno mnie obchodzą Twoje tłumaczenia !- wrzasnął Paweł i odwrócił z zamiarem wyjscia

- Paweł, zaczekaj ! – krzyknął Pawełczyk i złapał go za ramię. Paweł nagle obrócił sie i uderzył go pięscią w szczękę

- Paweł , nie !- krzyknęła Basia i złapała męża za rękę, który przygotowywał sie do kolejnego ciosu

Nowacki gwałtownie wyrwał sie i wyszedł. Na korytarzu minął sie z Adamem i Markiem. Basia gdy tylko zobaczyła kolegów wybiegła za mężem.



ciąg dalszy nastąpi !!! Ale was zaskoczyłam !!!

9 komentarzy:

  1. napisane przez ~vanilka
    około 5 lata temu
    Hej ! dwano mnie tutaj nie było. musze w wolnej chwili nadrobic zagegłości notka fajna poprzednia też

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Asik:)
    około 5 lata temu
    Rzeczewiście, fajny program ochrony świadków. Nie rozumiem jednak, dlaczego Paweł zareagował tak impulsywnie! Mogę się jedynie domyślać, że nasz Dariusz Pawełczyk prawdopodobnie jest Ojcem Nowackiego. A może nie…..? Zobaczymy! Ciekawe co ma do tego ta zabita dziewczyna. Już się nie mogę doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~Oleńka :))
    około 5 lata temu
    Hejka ! Bardzo mi sie pododba Twój blog . Będę tuczęściej zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Krysia
    około 5 lata temu
    Hej świetna notka jak zawsze ciekawe co będzie dalej Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~biedroneczka
    około 5 lata temu
    Wow! Totalne zaskoczenie. Notka ekstra!!! No to się porobiło, och! Czekam już niecierpliwie na c.d.

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Pati
    około 5 lata temu
    Rzeczywiście…zaskoczyłaś mnie…kryminalna-patusia.blog.onet.plpS.Super opowiadanko!

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~kasienka
    około 5 lata temu
    Świetna notka jak zawsze. Serdecznie zapraszam o mnei na nową notkę. Buź :* http://kryminalni-pamietnik-basi.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~Kathy
    około 5 lata temu
    Super notka,podadrabiałam zaległości w czytaniu,hihi….pozdrowionka dla Ciebie kuzyneczkoi wracaj szybko z tej Wisły!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. napisane przez ~anusia
    około 5 lata temu
    świetne, pisz cedeka, bo układanka zaczyna byc coraz lepiej widoczna

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))