- pracował pan w Policji ?- zagadnął Adam pijąc kawe
- owszem ale szczerze mówiąc to co robie teraz bardziej mi pasuje- odpowiedział Pawełczyk
- pewnie było panu cięzko zostawić rodzinę ?- zapytała Basia- chyba bym nie umiała tak zrobić
- łatwo nie było ale dla ich bezpieczeństwa musiałem tak postąpić- zamyslił sie mężczyzna- na początku bardzo mi ich brakowało. Macie rodziny ?
- żonę i prawie miesięczną córkę- uśmiechnął sie Zawada
- o, a mój zwariowany mąż własnie do mnie dzwoni !- zawołała Basia i wyszła do drugiego pokoju- haloo? Co? Paweł , prosze Cie , noo! Nie mogę teraz rozmawiać. Opowiem Ci wszystko w domu! Rany boskie ,jest w lodówce na górnej półce! Jak to nie ma? Musi być ! Poszukaj dobrze. Cześć !
- stęskniony mąż ?- zagadnął Pawełczyk wchodząc do pokoju
- nudzi sie w domu- wyjaśniła Basia- pracujemy razem ale ma kilka dni urlopu
- Baska ! Musimy sie naradzić ! Chodz tutaj !- zawołał Adam
- czasami mam dość tych wszystkich tajemnic i ukrywania faktów – stwierdził Pawełczyk i otworzył laptopa
Basia przeszła do salonu i usiadła obok Adama
- pan nadinspektor Kuczy ma pewną propozycję dla nas- powiedział Adam
- ponieważ pan Darek bedzie zeznawał dopiero we wtorek. Do tego czasu nie bedziemy was potrzebować. Przepraszam jeżeli zabrzmiało to obraźliwie – Kuczy- termin rozprawy został przesunięty o parę dni.
- rozumiem- Adam- gdyby pan nas potrzebował wczesniej to proszę dzwonić. Moze zjawimy sie juz w pełnym składzie
- jeszcze raz bardzo przepraszam- nadinspektor- z ochroną świadka w hotelu damy sobie radę ale podczas przewozów i w sądzie chciałbym zeby byli obecni miejscowi policjanci.
- w razie gdyby chcieli mnie zamordować- zakpił Pawełczyk
- panie Darku, to nie żarty- poważnie powiedział Adam- no to do wtorku.
- kiedy Marka wypisują ?- zapytała Basia w drodze do domu
- a chyba jutro po południu – odpowiedział Adam
- wpadniesz z dziewczynami w niedzielę na urodziny Pawła ?- Basia
- no jasne. Pozdrów go!
- dzieki a Ty Ize !- odkrzyknęła Basia i weszła do budynku. W mieszkaniu zastała Radka Michalskiego i jego żonę
- czesc Baska- przywitał sie Radek- Gośki jeszcze nie znasz
- cześć – Małgosia podeszła i uścisnęła rękę Basi – Gośka jestem
- Baśka- przedstawiła sie Storosz- gdzie Paweł ?
- zmienia Bartkowi pieluchę- oznajmiła Gosia- Radek ,sprawdz czy przeżył
- Bartek czy Paweł ?- zapytał Radek
- obydwaj- powiedziała Basia
- w koncu musi cwiczyć skoro ma zostać ojcem chrzestnym- Gosia- i w ogóle
- nie obgadywać mnie ! – zawołał Paweł – ej! ratunku, on mnie obsikał !
Michalscy i Basia parskneli smiechem i po chwili Nowaccy zostali sami w domu.
- nawet sie do mnie nie zbliżaj !- krzyknęła Basia- marsz pod prysznic !
Iza i Adam objęci siedzieli na kanapie. Wykąpana i nakarmiona Alicja spała juz w łóżeczku.
- dobrze , że masz wolne- westchnęła Iza- ostatnio jakos sie mijamy
- przepraszam, powinienem trochę wiecej czasu Wam poświęcać- Adam
- przecież wiem jaką masz prace- Iza- myslałam o powrocie do redakcji
- chyba za wczesnie na to- Adam
- do tego samego wniosku doszłam- Iza- ale bede brała zlecenia na luźne artykuły w różnych pismach. Potrzebuję tego a bede cały czas w domu
- dobra myśl- Adam- przyniosłem z wypożyczalni jakąś komedie. Obejrzymy ?
- chętnie- Iza
- jutro idziemy do Nowackich- dodał Adam wchodząc z płytą- trzeba w koncu oblać jego awans a w niedzielę ma urodziny
- w koncu jakaś rozrywka- uśmiechnęła sie Iza
- dowiedziałas sie kim jest ten facet ?- zapytał wykąpany Nowacki
- tajemnica- odpowiedziała Basia
- no, ej! Własnemu mężowi nie powiesz ?- oburzył sie Paweł
- nie powiem, bo to tajemnica!- Basia
- w małżeństwie nie powinno być żadnych tajemnic- obraził sie Paweł
- zgadzam sie ale to tajemnica służbowa !- Basia
- ha! Tu Cie mam! – Paweł przewrócił Basię na łóżko i zaczął łaskotać – powiesz czy nie ?
- aaaa! Ratunkuu! Puść mnie!- Basia smiała sie próbując uciec z łóżka- no dobra, powiem Ci !!
- tortury zawsze działają- wyszczerzył zęby Paweł ale w tej samej chwili wylądowal na dywanie a Basia usiadła na nim okrakiem i równie zaczęła go łaskotać
- poddaję sie !!- wysapał Paweł po kilku minutach
- kojarzysz moze Gang Rudego? Działali pare lat temu w okolicach Torunia- Basia usiadła obok męża
- Rudego? Nie mam fiołkowego pojęcia – zastanowił sie Paweł
- wiemy tylko tyle ze facet był gliną i rozpracowywał ich. Wydaje sie jakis dziwny. Jakby udawał kogoś kim nie jest- zamysliła sie Basia
- w zasadzie tak jest- Paweł- a jak sie nazywa ?
- aktualnie Dariusz Pawełczyk i ciągle miałam wrażenie ze kogoś mi przypomina- Basia- przystojny facet , po czterdziestce
- chyba jestem zazdrosny- oznajmił Paweł – wiecej Cie tam nie puszcze !
- taaak ? A co zrobisz?- Basia
- załaskotam na śmierć- zaśmiał sie Paweł a Basia uciekła i zamknęła sie w łazience
Następnego dnia
- Paweł! Przyjechali !!- zawiadomiła Basia wyglądając przez okno
- ok! Stawiam wode na kawę !- odkrzyknął Paweł z kuchni- zaraz do kompletu przyjdą jeszcze Michalscy !
Marek lekko kulejąc dotarł do pokoju i usiadł obok Kasi. Iza z Alicją oraz z Małgosią i Bartusiem poszły do pokoju a Adam rozgościł sie w fotelu. Spóźniony Radek wpadł z aparatem fotograficznym i prezentem urodzinowym .
- to jest prezent od nas wszystkich- powiedział Adam uroczyscie
- pełna komspiracja- dodał Marek
- kurcze, dzieki – Paweł rozdarł papier i jego oczom ukazał sie czarny laptop
- stary nadaje sie juz tylko na złom- Radek- wiec pomyslałem ze Ci sie przyda. Ma specjalny program antywirusowy, szybką wyszukiwarkę, program karaoke i jeszcze inne pierdółki.
- chyba zaniemówił – roześmiała sie Gosia – Radek miesiąc siedział nad programami.
- super- zachwycony Paweł otworzył laptopa- eee, mam głupie pytanie? Gdzie to sie włacza ??
- tu, geniuszu- Radek pokazał koledze mały guziczek
- aa, blondyn – puknał sie dłonią w głową Paweł a reszta towarzystwa parsknęla smiechem
- farbowany blondyn- wykrztusił Marek
- a własnie, ze naturalny- sprzeciwił sie Paweł i chwilę grzebał w szafce i wyciągnął album ze zdjęciami. Dłuższą chwilę przeglądal aż w koncu znalazł zdjęcia
- oo jeezuu- ryknął Marek na widok zdjęć
- ciekawe, miałeś blond i proste- Iza
- kiedyś zafarbowałem na rudo i potem mi pociemniały- Paweł- moze ja już postawie to piwo ?- Paweł udał sie do kuchni i przyniosł zgrzewkę piwa
- no to Sto lat !- wznieśli toast
- fajnie sie siedzi – Gosia – ale Bartkowi sie włączył marudnik wiec musze was opuscić
Paweł , który zbierał szklanki omal nie wypuscił tacy z rąk, zrobił sie jakis nerwowy i szybko wyszedł z pokoju. Michalscy wymienili znaczące spojrzenia i pożegnali sie. Równiez Brodeccy oraz państwo Zawada postanowili wracać do domu. Basia zajrzała do kuchni. Paweł opierał sie o blat stołu.
- co sie stało ?- zaniepokoiła sie Basia
- nic, kocham Cie , i zawsze o tym pamietaj- powiedział cicho Paweł , lekko przytulił Basię po czym wyszedł z mieszkania, ubierając po drodze kurtkę.
ciąg dalszy nastąpi !!!
napisane przez ~Krysia
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Świetna notka urodziny Pawła ciekawe co będzie dalej już nie moge sie doczekać:))Pozdrawiam
napisane przez ~Asik:)
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Bardzo mi się właśnie to farbowanie włosów na blond nie podoba. Ale co dokładnie myślę, zachowam dla siebie! Czekam na cedeka!
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Hej! Notka świetna! Dobry pomysł miałaś z tym laptopem. No i fajne fotki małego Pawła dałaś ekstra!!! A zakończenie strasznie tajemnicze. Co się stało? Może Paweł coś sobie przypomniał albo odnawia się jego choroba??? Myślę,że szybko zozwikłasz dla nas tę zagadkę. Pozdrawiam
napisane przez ~Pati
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
Pisz szybciutko ciag dalszy!kryminalna-patusia.blog.onet.plPs.Super nota
napisane przez ~dropsik
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
świetna notka co dalej z Koronnym? mam wrażenie, że zagości na dłużej… buźki :*:*
napisane przez ~megg
OdpowiedzUsuńokoło 5 lata temu
ciekawie sie zapowiada. co z Pawłem? jakoś dziwnie się zachowuje.