21 lutego 2010

6/78

Adam z Pawłem wrócili do biura w milczeniu.

- już w porządku mój żołądku ? – zapytała Basia podchodząc do męża

- mhmm- mruknął Paweł siadając przy swoim biurku

- gdzie Marek ? – zapytał Adam

- nie wiem, wyszedł – odpowiedziała Nowacka wzruszając ramionami – rozumiem , że wróciłeś do pracy w przyspieszonym tempie

- zgadza się – Adam

- poszukam tego całego Rexa – odezwał się Paweł

- zaraz , chwila moment – Adam podszedł do komisarza i oparł się o jego biurko – wiedziałeś o przeszłości Kasi ?

- tak , opowiedziała mi o wszystkim po śmierci Krzysia – Paweł

- dziwne , że żadne z Was nie natrafiło na jej dokumenty – Adam nadal wpatrywał się w Nowackiego – wiecie co mnie jeszcze dziwi ?

- no ? – zapytała Basia

- podejrzewam , że Kasia wiedziała , kto jest sprawcą wypadku ale nie przyznała się do tego. Może Tobie powiedziała , co ? – Zawada zapytał Pawła, który westchnął ciężko , otworzył szufladę biurka i wyjął kilka kartek , które wcześniej schował.

- wiesz co grozi za ukrywanie dowodów ? – Zawada – będe musiał to zgłosić Grodzkiemu

- rób jak uważasz ale to nie moja wina , że Marek zachował się jak kompletny palant ! – wybuchnął Paweł – rozumiem Kasię , wiem jak to jest gdy boisz się powiedzieć drugiej osobie o tym co Cię boli ! Tylko że dla Marka najważniejszy był tylko On sam i Krzyś . Reszta się nie liczyła !

- tak uważasz ? – kpiąco zapytał Brodecki nagle sie pojawiając

- tak – odpowiedział Paweł podchodząc do Marka – Kasia przewidziała Twoją reakcję !

- no prosze jaki obrońca się znalazł !- prychnął Brodecki

- chłopaki spokój !- stanowczym głosem powiedział Adam stając pomiędzy komisarzami

- uważam , że zbyt pochopnie oceniłeś Kasię – odezwała się milcząca dotąd Basia

- zamknij się ! Nie wtrącaj się w moje sprawy ! – wrzasnął Marek

- dosyć tego ! – wtrącił się Grodzki – Marku, oddaj broń i odznakę. Musze Cię zawiesić za napaść na podejrzanego . A co do Pawła to się jeszcze zastanowię .

- w porządku . Zwalniam się ! Nie będę pracował z oszustami ! – krzyknął Marek i rzucił na biurko broń, kajdanki i odznakę.

- ale Marek ! Zastanów się ! Adam ! Powiedz coś ! – zawołała Basia i wybiegła na korytarza za Brodeckim – Marek ! Nie rób głupstw ! Adam , pozwolisz mu na to ?

- Basiu, Marek jest dorosły i sam podejmuje decyzje – spokojnym tonem odezwał się Zawada – no, to bierzcie się do roboty. Chyba macie co robić, nie ?

- mogę w czymś pomóc ? – nieśmiało zapytała Kasia – wszystko słyszałam . Paweł tak postąpił na moją prośbę .

- oj dzieciaki , co ja mam z Wami zrobić ? – zapytał Adam kręcąc głową

- przełozyć przez kolano i sprać na kwaśne jabłko? – podpowiedziała Basia

- chyba tak trzeba będzie zrobić . Kasiu, złozysz zeznania ? – Adam spojrzał na Brodecką

- tak , powinnam to zrobić gdy Ciszewski zaczął mnie nachodzić – odpowiedziała Kasia

- a ten Rex to kto ? – Basia

- Marian Reszko główny szef organiznacji w Niemczech.Był brutalny wobec mnie i innych dziewczyn. Narkotyki, bicie i gwałty były na porządku dziennym . Ciszewski to płotka – Kasia- pracowałam dla niego tylko kilka tygodni a potem uciekłam z Anią

- i z pieniędzmi ? – Basia

- tak, uciekłam do Stanów do Beaty. Tam skończyłam medycynę i parę lat pracowałyśmy razem. Potem wróciłam do Polski i ukryłam się w muzeum . Kiedy myslałam ,ze to wszystko już za mną pojawił się Ciszewski. To wszystko – opowiedziała Kasia- te pieniądze przeznaczyłam na badania nad lekami na nowotory. Dzięki nim żyje Paweł i jeszcze pare innych osób.Tylko teraz znów muszę zaczynam od nowa a już myślałam , że ..- po twarzy Brodeckiej płynęły łzy. Basia podeszła i przytuliła przyjaciółke, pocieszając ja.

- Basiu , jedźcie do domu – odezwał się Zawada – a ja z Pawłem zajmiemy się robotą

- Kasia, przepraszam – odezwał się Paweł

- to nie Twoja wina , że Marek to kompletny dupek ! – odpowiedziała Kasia i wybuchnęła płaczem

- chodź – Basia objęła Brodecką i wyszły z Komendy

- taak – Zawada ciężko usiadł w fotelu przy biurku Marka i zamyślił sie. Do rzeczywistości przywrócił go szum drukarki oraz pisk faksu.

- co tam znalazłeś ?

- Reksia – Nowacki podał mu podobiznę mężczyzny- i jego akta z Niemiec

- przyjemniaczek – ocenił Zawada – podaj patrolom …

- już to zrobiłem i wiozą go do Nas. Ciszewski też nakablował gdzie go widział – przerwał Paweł – zrobię porządek w tych papierach

- pomogę Ci – zaofiarował się Zawada i razem zaczęli układać na kupki zeznania , zebrane dowody oraz przeglądając dokumenty od Ciszewskiego i Koreckiego – słyszałem , że chcecie adoptować Łukasza .

- tak , świetny dzieciak – rozchmurzył się Paweł – Basia ostatnio stwierdziła , że podobny do Mnie .

- też zauważyłem podobieństwo – odpowiedział Adam

- nie no ! Daj spokój ! To niemożliwe – obruszył się Paweł – przez te parę lat po śmierci Asi nie w głowie mi były takie figle .

- przecież nic nie mówie – roześmiał się Adam- idź już domu. Rexem zajmie się Jacek.

- dzieki – Paweł wyłączył komputer i sięgnąl po kurtkę

- aha, Grodzki podjął decyzje co do Ciebie. Dostajesz słowną naganę więc czuj się zganiony

- ok , dzięki . Cześć – odpowiedział Nowacki i wyszedł na parking.

W domu u Nowackich oprócz Basi i Kasi pojawiły się również Iza i Małgosia.

- Iza o czym chciałaś porozmawiać ? – zapytała Nowacka

- już nieważne . Teraz ważniejsza jest Kaśka – odpowiedziała dziennikarka nalewając wina do kieliszków

- dziewczyno, przestań już płakać, proszę Cie – Michalska siedziała obok Kasi – bo ja też zaraz zacznę beczeć

- k ie dy nie po tra fie – odpowiedziala Kasia- wiedziałam , że Marek tak postąpi ale nie sądziłam , że to mnie tak zaboli . Jak On mógł powiedzieć , że Monika to nie jego dzieckoooo !! Tego mu nigdy nie wybaczę !

- oj Kasiu, Marek przemyśli wszystko i wróci – Iza – dajcie sobie szansę

- nie, Marek nawet nie spróbował mnie wysłuchać i zrozumieć. Dla Niego wszystko jest albo białe albo czarne. Nie ma nic pośrodku. Kocham go ale nie wybaczę mu i nie dam mu szansy.

- to co teraz ? – Basia

- nie wiem, jakoś to będzie. Nie jestem całkiem sama. Mam dzieci, rodziców i przyjaciół. Poradzę sobie bez Marka- twardzo powiedziała Kasia

Spadałam długo z góry moich pragnień
zawiodłam się
zamknęłam drzwi duszy mej na złoty klucz
tak pusto tu

Zabrałeś mapę marzeń mych ze sobą
gubię się
muszę radzić sobie z każdym nowym dniem
ciężko mi jest

Tobie łatwo było odejść stąd
uwierzyć nie mogłam w to
nie walczyłeś nawet ani chwili,
a chciałam tak

Opętałeś mnie
wszystko traci sens bo już
ciebie przy mnie nie ma
chcę uwolnić się
zasługuję na coś więcej, wiem

Opętałeś mnie
wszystko traci sens bo już
ciebie przy mnie nie ma
chcę uwolnić się
zasługuje na coś więcej, wiem

W każdy sen mój po cichutku wkradasz się
chcę uciec gdzieś
przed wspomnieniami
nieprawdziwy obraz twój
maluje w nich
karmić będę chorą duszę pasją mą
by nabrała sił
tyle jeszcze do zrobienia zostało mi

Opętałeś mnie
wszystko traci sens bo już
ciebie przy mnie nie ma
chcę uwolnić się
zasługuję na coś więcej, wiem

Opętałeś mnie
wszystko traci sens bo już
ciebie przy mnie nie ma
chcę uwolnić się
zasługuje na coś więcej, wiem



KONIEC cz.78 Piosenka Patrycji Markowskiej ” Opętanie „

8 komentarzy:

  1. napisane przez ~Kristina
    około 2 lata temu
    Ale sie porobiło może Marek w końcu wróci do Kasi

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez Meggi
    około 2 lata temu
    no tak, cały Marek. Szkoda mi Kasi

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~biedroneczka
    około 2 lata temu
    Notka świetna.Czytając ją pod koniec aż mnie zamurowało.Siedziałam parę chwil myśląc co mam właściwie napisać.Marek postąpił,źle, za bardzo impulsywnie.Nie dał nawet Kasi i przyjaciołom szansy na wytłumaczenie. Wszystkich nazwał oszustami i się zmył, choć tak naprawdę to prawdy nie poznał.Chciałabym jednak by Kasia z Markiem się pogodzili, by przynajmniej dla dobra Moniki spróbowali się zrozumieć i być razem.Przestępcy grasują, a zespół na komendzie się kurczy:( Ciekawe jak poradzą sobie bez Marka, no i co z Grodzkim? Może narazie nie odejdzie na emeryturę, bo wg mnie Adam teraz jest potrzebny bardziej jako nadkomisarz, a nie jako inspektor siedzący za biurkiem. Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na dalszy ciąg.

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~QASIA
    około 2 lata temu
    hmm, nie wiem co mam powiedzieć, za kim się opowiedzieć. Czy za Markiem czy za Kasią . Obydwoje są winni . Tylko mają małe dziecko i powinni przynajmniej sprróbowac się porozumieć. Swietna notka .

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~kryminalna
    około 2 lata temu
    jedna wielka awantura na Komendzie. Ale się porobiło. Czekam na cd.

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Patti
    około 2 lata temu
    współczuję Kasi, przeszła przez piekło ale twarda z niej babka. bardzo fajna notka. Adam wkroczył i od razu sprawa rozwiązana.

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~basieńka
    około 2 lata temu
    ekstra notka !!

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~asiaa
    około 2 lata temu
    dobrze mieć takie przyjaciółki , fajnie się czytało .

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))