Komenda
- Kisielewski pracował u Kruka 5 lat, wcześniej w jego sklepie z częsciami samochodowymi a potem przeniósł go na tą stację – czytała informację Basia
- Krukowie mają kilkanascie stacji benzynowych- dodał Marek- Grzegorz albo stary Kruk codziennie jeżdzili do wybranych stacji i zbierali kasę.
- czyli wystarczyła dobra obserwacja i wiedzieli kiedy będzie duża kasa- Adam- Bogdan Kruk, coś mi to nazwisko mówi, tylko nie umiem cobie przypomnieć o co chodziło.
- jak przestaniesz o tym mysleć to ci się przypomni- poradziła Basia- młodszy Kruk był czysty, ten ochroniarz Nowak też.
Pod domem Kaczmarka
- jaki to był numer mieszkania ? – zapytał Jacek
- 25 – odpowiedział Paweł – klatka nr.3, zapraszam do środka.
Panowie weszli do budynku i windą wjechali na własciwe piętro.
- tutaj- Jacek zadzwonił do drzwi ale nikt nie otwierał
- spróbuj jeszcze raz- powiedział Paweł naciskając klamkę. Drzwi ustąpiły- masz broń ? zapytał szeptem Nowacki zaglądając do środka
- mam- odpowiedział Jacek i weszli do mieszkania. Za ich plecami z półpiętra zbiegł mężczyzna uciekając po schodach.
- Jacek zablokuj windę – krzyknął Paweł i pognał schodami za uciekającym a Dumicz szybko zjechał na parter.
- zwiał ! Miałeś zablokować windę !- zawołał zasapany Nowacki wracając do Jacka- widziałeś go ?
- tylko zielona kurtka rzuciła mi się na oczy- Jacek-wracamy na komendę?
-dobrze, że tylko na oczy. Rozejrzymy się jeszcze w mieszkaniu i zadzwonię do Adama- powiedział Paweł i wrócili na górę.
Komenda
- dobra Paweł , dzięki za informację- Zawada rozłączył się- w mieszkaniu Kaczmarka pusto ale ktoś tam zrobił niezły bałagan. Prawie mieli włamywacza. Wysyłam tam ekipę, niech zabezpieczą ślady.
- prawie robi wielką różnicę – Marek
- chłopaki sprawdziłam skazanych za podobne napady- odezwała się Basia- na zwolnienie wyszedł Czapla a Nurkowi skończył się wyrok.
- trzeba ich sprowadzić na Komendę -zdecydował Adam- Marek zajmiesz się tym?
- jasne- Brodecki przekazał centrali informację i rozsiadł się wygodnie za biurkiem.
- w mieszkaniu Kaczmarka jest czysto – zaraportował Paweł wchodząc do biura- to co robimy ?
- idziemy do domu- zdecydował Adam- już po 19- stej.
- byłbym zapomniał – odezwał się Dumicz- zaczęła się rozprawa Artura. Mogę liczyć na Wasze zeznania ?
- już Ci mówiłem, że tak – Adam a Marek również potwierdził
- Basia rozchmurz się – Paweł – na Nas też możesz liczyć.
- Paweł, z tego co się dowiedziałem obrońca Artura będzie próbował różnych sposobów… wie o pobycie w szpitalu psychiatrycznym i … - Jacek
- powiedz wprost , że będzie próbował ze mnie zrobić wariata i , że to ja sprowokowałem Artura- przerwał mu Paweł- spoko, damy radę.
- zresztą i tak nie ma szans- Jacek- mamy film z piwnicy i to jak Cię zaatakował na korytarzu na Komendzie i mocne dowody. To dzięki i cześć.
Zawada wysiadł z samochodu i wszedł do domu, gdzie panowała cisza. Zajrzał do pokoju dziecka, chwilę patrzył z czułym uśmiechem na spiącą córkę, włożył smoczek do buzi , poprawił kocyk i poszedł do gabinetu Izy.
- cześć – pocałował ją przywitanie – nad czym pracujesz ?
- porównuję produkty , muszę na poniedziałek oddać tekst- Iza – a u Was jak ?
- pracujemy znów w pełnym składzie - Adam- kojarzysz może takiego faceta : Bogdan Kruk ?
- Kruk ? – zamyśliła się Iza- czekaj, coś mi świta. Parę lat temu była głośna sprawa o zanieczyszczonym paliwie na jego stacjach. Zapłacił jakąś dużą karę i od tej pory jest czysty.
- to pamiętam – Adam- ale było coś jeszcze, tylko nie mogę sobie przypomnieć o co chodziło.
- zadzwonię do Andrzeja, On się tym zajmował – wpadła na pomysł Iza- ale może zostawię to na jutro.
- co to za Andrzej? – Adam
- dziennikarz – Iza- pracowaliśmy kiedyś razem przy paru tematach. Na pewno będzie wiedział dokładnie .
- czekaj odbiorę telefon ” Zawada, co ? Gdzie, są jakieś ofiary? No dobra, to zabezpieczcie teren a jutro go przesłuchamy. Cześć”- rozłączył się Zawada- jasna cholera, kolejny napad rabunkowy
- znowu na stację benzynową ? – zapytała Iza
- tym razem na kantor – Adam- świadek jest trochę poturbowany ale żyje. Twierdzi , że napadli go policjanci.
Następny dzień na Komendzie zapowiadał się bardzo pracowicie. Basia przesłuchiwała Kisielewską, Paweł miał pojechać do szpitala przesłuchać ofiarę napadu na Kantor. Marek i Adam postanowili odwiedzić Nurka i Czaplę w ich miejscach zamieszkania.
- o cześć Paweł – przywitała się Wiśniewska na korytarzu Komendy- kiedy wróciłeś do pracy?
- cześć, wczoraj – odpowiedział Nowacki – powrót pracownika marnotrawnego.
- widzę, że się spieszysz więc nie zatrzymuję, pozdrów Adama – powiedziała Wiśniewska
- zajrzałabyś czasami do nas ! – odkrzyknął Paweł
W pokoju przesłuchań
- może mi pani powiedzieć czy mąż ostatnio mówił coś o swojej pracy ? – pytała Basia
- nie, ostatnio było bardzo spokojnie – Kisielewska- wcześniej zdarzały się kradzieże ale ostatnio nie
- dlaczego pan Kruk przeniósł pani męża ze sklepu na stację ?
- to miała być nagroda za dobrą współpracę . Mąż dostał podwyżkę i miał bliżej do pracy
- a czy zauważył , że był obserwowany? Napastnicy wiedzieli w jakie dni przyjeżdza właściciel po pieniądze
- nic takiego nie mówił. Dziwił go tylko patrol policji , który zjawiał się tam codziennie.
- dziękuję Pani. Gdyby sobie coś jeszcze pani przypomniała to proszę dzwonić – Basia podała kobiecie swoją wizytówkę.
Szpital
- dzień dobry, komisarz Nowacki z Komendy Stołecznej. Możemy porozmawiać ?
- dorwaliście ich już ?
- jeszcze nie . Może mi pan wszystko dokładnie opowiedzieć ?
- podjechali radiowozem , wyglądali jak prawdziwi policjanci, mieli kominiarki na głowach. Chwilę postali na zewnątrz a potem … już nie pamiętam
- ilu ich było ?
- nie wiem, chyba trzech
- dobrze, dziękuję. Do widzenia- Nowacki pożegnał się i wyszedł z sali
- hej, a co Ty tu robisz ? – zawołała Kasia
- cześć, nasz świadek tu leży – Paweł – twierdzi , że policja napadła na jego kantor
- a tak, Marek mi opowiadał – Kasia
- Adam dzwoni ! Halo? Co? Znowu? Dobra, już jadę .
- co się stało ?
- znowu zaatakowali, tym razem lombard – Paweł – muszę lecieć , cześć !
- uważajcie na siebie ! – zawołała Kasia
ciąg dalszy nastąpi !
napisane przez ~Marzycielka
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Super notka, ciekawe co będzie dalej.
napisane przez KTOŚ
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
świetnie piszesz ale na pewno o tym wiesz. Wszystko dopracowane i przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. I najważniejsze że ekipa znów w komplecie i od razu ostra jazda ze sprawą.
napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Robi się coraz bardziej gorąco! Bardzo fajne opowiadanie:)
napisane przez Megg
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
znając alice to pewnie jakąś ostrą akcję nam zafunduje w kolejnej części. Czekam niecierpliwie
napisane przez ~Kristina
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Intereujaca notka duzo akcji jusz sie nie moge doczekać na kolejnePozdrawiam
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Notka fajna.Czekam na dalszy ciąg.