22 września 2008

Kłopoty kryminalnych cz.68 - wprowadzenie do dalszego ciągu

W połowie grudnia  Adam popijając kawę wyglądał przez okno komendy

- czołem pracy ! – do biura zajrzał Paweł -Przejeżdzałem obok i przelotem wpadłem do Was

- a kogo przeleciałeś ? – Basia

- jeszcze nikogo ale jak wrócisz do domu to kto wie – z łobuzerska mina odpowiedział Paweł a Adam wzniósł oczy do nieba.

- idziemy na obiad do Tereski ? – zaproponował Marek

- skończyliśmy papierkową robotę więc możemy się juz odmeldować- stwierdził Adam i wszyscy wyszli z Komendy

- kurka, cześć Paweł ! – wszedł Szczepan do restauracji- kiedy wracasz ?

- nie mam pojęcia, może za jakieś 100 lat – odparł Nowacki

- nie żartuj – odezwał się Adam

- ten lekarz to jakiś znajomy Kasi i jej cioci Beaty. W tej chwili czepia się już takich pierdół , że głowa mała – westchnął Paweł-  a ja mam już powyżej uszu wszystkich lekarzy, fizjoterapeutów, rehabilitacji i zabiegów  i badań . Chciałbym wrócić do normalnego życia i roboty 
- wierzę Ci - mruknął Zawada 

- pogadam z Kasią – obiecał Marek

- o czym ? – usłyszeli głos Brodeckiej

- o czepialskim doktorku – powiedział Adam

- własnie od Niego wracam – Kasia- trochę go zmiękczyłam. Powiedział , że jak mu pokażesz najnowsze wyniki z testu wysiłkowego to Cie przepuści.

- za kilka dni mamy egzamin w terenie, wiecie : biegi, strzelanie , zręczność itp. Co tak na mnie patrzycie ? – wyrwał się Żałoda

- Szczepan masz łeb ! – odezwał się Adam- Paweł co Ty na to ?

- dawno mnie na strzelnicy nie widzieli – odpowiedział Nowacki – Marek, pójdziesz ze mną ?

- nie ma sprawy- Brodecki- masz czas teraz ?

- mam! Basen , biegi i psychologa mam już z głowy. Na 18:00 muszę byc u Morawskiego a na siłowni już byłem – Paweł

- widać efekty-Kasia- trochę jakby urosłeś

- eeeech, no wiesz, siłownia, basem, witaminki, odżywki czyli tzw full wypas- Paweł – zresztą Ciebie też przybyło

- eech, no wiesz, ciąża, dobre jedzonko, witaminki – odgryzła sie Brodecka

- a psycholog to był po co ? – zaciekawił się Adam

- chciał poszukać mojej 4 klepki – zakpił Paweł – poprzestawiały się trochę

- a co z 5 klepką ? – Kasia

- nigdy jej nie miałem – Paweł

- a na poważnie ? – Adam

- standardowa procedura po takich zdarzeniach – wyjaśniła Kasia

- Ty, a jak tam Twoje różowe słonie ? – przypomniał sobie Marek

- dobrze się maja- Paweł – chodz tu malutki, głodny jesteś??

Niewielkie pomieszczenie wypełniło się gromkim smiechem .

- heelllo ! – przywitali się Michalscy- mamy dla Was zdjęcia.

- Marek, lecimy na tą strzelnicę ? – Paweł

- mhm, już- Marek- w końcu ekipa będzie w komplecie

- tylko Paweł jedna sprawa – odezwał się Adam z poważna miną- sprawy prywatne zostawiacie w domu

- wiem o Ci chodzi- spowazniał Paweł – obawy o Basię były spowodane smiercią Asi.

- będzie wzorowo- dodała Basia- lećcie już na tą siłowni

Parę dni przed końcem roku 

Marek z niewinną mina siedział przy biurku , gdy Paweł wszedł przypinając kajdanki i broń do paska.

- ok, co nabroiłeś ? – Nowacki zapytał Marka- masz podejrzaną minę

- zdaje Ci się – odezwał się Adam- posprzątalismy Ci trochę biurko

- trochę ? – Paweł spojrzał na rozmontowany komputer i rozkręcony fotel a Marek z Adamem parskneli śmiechem.

- wynieś te graty na smietnik- powiedział Adam i pokazał rzeczy Nowackiego w swoim gabinecie.

- to Wam się udało- przyznał Paweł

- oo, cześć- Dumicz- macie sprawe! Napad na sprzedawcę na stacji benzynowej

- gdzie Basia? – Marek

- poszła po kawę- Adam- zbierajcie się.

Na miejscu

- cześć, co Tu się stało ? – zapytał Marek

- dostał 2 kulki w głowę – wyjaśniła Zuzia- napad rabunkowy.

- nie ma łusek – rzuciła Basia

- ale za to kamerki działają !- zawołał Paweł i wszedł do kantorka- o, cholerka ! Adam!Dzwońcie po karetkę, facet jeszcze żyje!. Nie widzieliście go tutaj ?



ciąg dalszy nastąpi !!

notka chyba trochę bez sensu, ale musiałam jakos przyspieszyć akcję i przywrócić Pawła do pracy. Początek sprawy zapowiada się ostro.

Pozdrawiam !


5 komentarzy:

  1. napisane przez ~Biedroneczka (Kasia)
    około 4 lata temu
    No racja zapowiada się ostro.Ciekawe czy ten facet przeżyje, no i czy nasi wzorowi komisarze dojdą do tego kto do niego strzelał. Czekam na c.d.

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez Megg
    około 4 lata temu
    noo nareszcie ekipa w komplecie na komendzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~Marzycielka
    około 4 lata temu
    Przykro mi, nistety nie bardzo widzę związek z poprzednią sprawą. Ale ogólnie notka jest ciekawa. Czekam na cedeka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez KTOŚ
    około 4 lata temu
    ciekawie sie zapowiada sprawa. Przegapiony ranny człowiek ale Pawełek od razu go znalazł. Dobrze że wrócił

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Kristina
    około 4 lata temu
    No no ciekawa notka bardzo mi sie podobała

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))