Nowacki został na komendzie a Adam z Basią pojechali do mieszkania denata.
- dobrze się czujesz ? – zapytał Adam wsiadając do samochodu
- a dlaczego pytasz ? – odpowiedziała pytaniem na pytanie komisarz
- bo trochę blada jesteś – Adam
- nic mi nie jest – zapewniła Nowacka -chciałabym żeby Marek w końcu się obudził
- ja też -westchnął Zawada
W samochodzie zapanowała cisza , żadne z nich nie miało odwagi wypowiedzieć na głos swoich obaw . W milczeniu dojechali na miejsce
- zapomniałam kluczy ! – Basia złapała się za głowę
- oj Baśka , Baśka – pokręcił głową nadkomisarz i z kieszeni wyjął pęk kluczy, otworzył drzwi i weszli do mieszkania.
- ktoś nas uprzedził – stwierdziła Basia rozglądając się wokoło
- ściągnę techników, może ten Ktoś zostawił jakieś ślady – Adam wyciągnął komórkę i po krótkiej rozmowie dołączył do Basi.
Komenda
- Paweł chyba coś mam ! – zawołała Zuzia wpadając do biura
- noo ? – Nowacki z zaciekawieniem spojrzał na aspirantkę
- pogrzebałam trochę w naszych bazach i znalazłam w zaginionych Zofię Kruk- Zuzia położyła na biurku zdjęcie – podobna do naszej denatki
- mhm. Super- westchnął Paweł – masz coś o Niej ?
- tak, wszystko masz w tej teczce a ja już lecę bo jestem umówiona . Paa ! – Ostrowska pomachała komisarzowi i wyszła z biura.
- pa pa – mruknął do siebie Nowacki i sięgnął po teczkę.
Szpital
Kasia weszła na salę OIOMU i przysiadła na taborecie obok łózka. Brodecki pogrążony niespokojnie przewracał głowę na boki, dłonie zaciskały się w pięści aby po chwili opaść na koc.
- Marek , jestem przy Tobie – Kasia dotknęła twarzy męża – obudź się , proszę. Otwórz oczy, odezwij się do mnie . Walcz. Potrzebuję cię ! Kocham Cię , słyszysz ?
Brodecka poczuła delikatny uścisk dłoni męża i cichy szept
- Kasia ?
- Marek kochanie ! – po twarzy Brodeckiej spłynęła łzy wzruszenia – Marek ! – krzyknęła widząc że Brodecki znów traci kontakt z rzeczywistością – cholera !
-co się stało ? – zapytała pielęgniarka
- obudził się na chwilę , ścisnął mi dłoń irozpoznał – Kasia ukryła twarz w dłoniach – ja już nie mam siły, nie potrafięjuż dłużej .
-pani doktor , proszę wziąć się w garść –Pielęgniarka położyła dloń na ramieniu Kasi – mąż budzi się coraz częściej i nadłużej . To dobry znak. O proszę , znowu otwiera oczy
Komenda
-mam nazwisko drugiej ofiary – zawiadomił Paweł wchodzących Adama i Basię
-mhmm, rozumiem. Będę bardzo wdzięczny za te informacje . Już podaję numer faksu– Adam rozmawiając wszedł do swojego gabinetu .- tak , przekażę Izie i jeszczeraz dziękuję .
-koleżanka Izy – wyjaśniła Basia – co masz ciekawego ?
- Zuzia pogrzebała w bazie zaginionych iznalazła kobietę podobną z opisu do naszej denatki – Paweł – że też na to samnie wpadłem.
-też się dziwię – uśmiechnęła się Nowacka – chcesz kawy ?
-aa poproszę . Adam namierzyłem lokal w którym odbywały się ostatnie szybkierandki. Trzeba pogadać z właścicielem – ziewnąłPaweł – chyba zaraz zasnę.
-coś Ty w nocy robił hmm ? – zaciekawiłsię Adam
-za dużo chciałbyś wiedzieć – odpowiedziała Basia – Zofia Kruk , lat 39 , zzawodu prawnik, pracowała jako notariuszw prywatnej kancelarii a wcześniej jako obrońca w sądzie rejonowym , rozwódka . Nie ma dzieci , urodziła się i mieszkała wWarszawie
-weterynarz i prawniczka – zamyślił się Zawada i odebrał telefon – Zawada słucham. Dobra robotachłopaki. Na razie .
-coś ciekawego ? – Paweł
-tak , w mieszkaniu denata znaleziono odciski palców – Adam – ktoś się włamał i pogrzebał zostawiając mnóstwo śladów. Mam teżjego laptopa . Paweł zajmiesz się nim jutro i z Oliwką albo z Jackiem sprawdzicie ten lokal . A ja i Basia sprawdzimy prawniczkę. Być może to ktoś z dawnych klientów .
- Adaś mogę się już urwać ? Umówiłam się z Gośką i Zuzią na ploty – zapytała Basia
- zapytaj męża o zgodę – zażartował Adam
- możesz się urwać byle nie z choinki – uśmiechnął się Nowacki – to ja też się będę zbierał . Wpadnę na chwilę do szpitala a potem z Łukaszem idziemy do kina .
- fajnie – Adam -czasami Ci zazdroszczę takiego dużego dzieciaka
- niedługo Ty też będziesz chodził z Małą do kina – odpowiedział Paweł wyłączając komputer- a ja zazdroszczę Wam że możecie obserwować od początku rozwój dziecka.
- cierpliwości . Myślę że już niedługo i Wam się poszczęści
- obyś miał rację – westchnął Nowacki i spojrzał na Adama – myślisz że … ?
- nie wiem Stary , no. Tego długo ukrywać się nie da , nie ? zażartował Zawada
- no tak, masz rację – roześmiał się Nowacki i nagle spoważniał – wiesz , rok temu myślałem że … nic dobrego mnie już nie spotka ale jak widać myliłem się . Spadam !
- byle nie ze schodów – odpowiedział Adam i sam po kilku minutach wyszedł z komendy.
Szpital
- cześć Kasieńko , jak tam ? – Nowacki podszedł do Kasi , która spacerowała korytarzem
- zabrali go na badanie . Paweł , On się budzi ! Naprawdę ! – Kasia
- a nie mówiłem ? Zebrał siły i wraca – Paweł objął przyjaciółkę – nie płacz już kobieto .
Galeria Handlowa
- cześć dziewczyny ! Sorki za spóźnienie – zawołała Basia podchodząc do Małgosi i Zuzi- to co robimy ?
- najpierw idziemy na jakąś kawę. Muszę moim mężczyznom kupić jakieś ciuchy – Michalska – Bartek wyrósł ze wszystkiego a Radkowi przydałoby się też wymienić garderobę .
- hmm, musiałabym też Pawła zmusić do tego. Ale najpierw to musiałabym go uśpić – Basia – Zuzia a jak się układa Tobie i Szczepanowi ?
- co ? Skąd wiesz że … ? – Ostrowska zrobiła wielkie oczy
- kochana tego się nie ukryć . Przypadkowe spojrzenia , uśmiechy itp - Basia- a poza tym to widziałam Was w samochodzie podczas niedawnej obserwacji samych siebie .
- kurka – mruknęła Ostrowska wywołując serdeczny śmiech u dziewczyn
- nie martw się, Adam wie i też Wam kibicuje – Basia – o Paweł dzwoni . Halo ?
Mieszkanie Zawadów
Iza skończyła artykuł , wrzuciła zapisaną dyskietkę do torebki i wyszła ze swojego gabinetu z myślą o gorącym prysznicu.
- cześć Tato ,co robisz ? – zapytała Ojca siedzącego w kuchni
- porządkuję zdjęcia – odpowiedział Jan – z Waszego ślubu , chrzcin i wakacji .
- trochę się tego uzbierało – Iza wzięła do ręki zdjęcie zrobione rok wcześniej przy ognisku – świetnie to wyszło Małgosi . Ma dziewczyna talent .
- to też jest piękne – Jan podał Izie grupowe zdjęcie przyjaciół
- tak, idę wziąć prysznic i spać . Oczy mi się same zamykają ze zmęczenia – Iza weszła na piętro i zastała Adama siedzącego przy stole
- co się stało ? – przestraszyła się dziennikarka widząc nieobecną twarz męża
- godzinę temu Marek … – Zawada przerwał a Iza wstrzymała oddech myśląc o najgorszym – odzyskał przytomność – dokończył Adam
ciąg dalszy nastąpi !
Kochani notka trochę bardziej poświęcona wątkom prywatnym . Ale takie też czasami potrzebne. Pozdrawiam !
napisane przez ~basieńka
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
o ja cie krece ! Zamarłam na końcu i myślałam że uśmierciłaś Marka. Uff Kasia nareszcie odetchnie. Zuzia i Szczepan razem ? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Notka boska !
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Super notka!!! Świetnie Ci wyszła, widać,że wena wróziła.Dobrze,że nie uśmierciłaś Marka.Wreszcie się obudził.Zuzia ze Szczepanem hm, fajnie.A gdzie Oliwka.Widać sama nie chciała Szczepana, go go jej Zuzka ” porwała” Czekam na następną notkę.
napisane przez Meggi
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
dłuugo nie było notki ale się doczekałam. Mistrzostwo świata. Pawełkowi zebrało się na wspomnienia?
napisane przez ~Asiaa
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
świetna notka, widać że się rozkręciłaś na urlopie. Pozdro !
napisane przez ~MoNIKa
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
już myslałam o najgorszym a tu niespodzianka. Bardzo fajnie się czytało.
napisane przez ~Kristina
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Fajnie sie czytało notke czekam niecierpliwie na cd
napisane przez ~kryminalna
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
superowa notka
napisane przez ~QASIA
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
ja też na urlopie ale w domku siedzę. Myślałam że już się nie doczekam nowej notki. Swietna , naprawdę.
napisane przez ~Patti
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
dawno mnie tu nie bylo. Notka świetna, w końcu marek się obudził.
napisane przez ~Nina
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
ej tylko mi Marka nie uśmiercaj… normalnie aż mi serce mocniej zabiło www.kryminalni-niny.blog.onet.plzapraszam na kolejną cześć opowiadania