8 września 2010

5/83

Kasia siedziała przy łóżku męża. Brodeckiego godzinę temu przewieziono na normalną szpitalną salę gdzie powoli budził się ze śpiączki.

- pani doktor, proszę iść do domu – na salę zajrzała pielęgniarka – mąż powolutku dochodzi do siebie . Jak będzie całkowicie przytomny to zadzwonię. Musi pani odpocząć .
- chcę być przy nim gdy się obudzi – uśmiechnęła się Brodecka i pogładziła policzek śpiącego
- gadał dziad do obrazu – powiedział Paweł zaglądając na salę a za Nim stali Adam z Izą oraz Basia
- dziewczyny zajmijcie się koleżanką – Adam
- ale … – chciała zaprotestować Kasia
- nie ma żadnego ” ale ” – stwierdziła Iza , wzięła koleżankę pod ramię i wyprowadziła do drzwi
- Kasia ? Gdzie jestem ? Adam ? – niespodziewanie odezwał się Brodecki a przyjaciele zamarli zaskoczeni
- Marek ! Kochanie jesteś w szpitalu – Kasia natychmiast znalazła się przy mężu – zostałeś ranny
- nie pamiętam – odpowiedział Marek i spojrzał na żonę lekko zdziwionym wzrokiem – kto Ty jesteś ?
- Marek, to przecież ja, Kasia – odpowiedziała zdumiona Brodecka spoglądając rozpaczliwie na Adama
- co się stało ? Gdzie ja jestem ? – znów zapytał Brodecki
- w szpitalu, postrzelili Cię – odezwał się Adam podchodząc bliżej
- aha – odparł Marek rozglądając się wokoło . Na dłużej zatrzymał wzrok na Nowackich oraz Izie i zmarszczył brwi usiłując przypomnieć sobie kim są- jestem … zmęczony – dodał i zasnął .
- może mieć chwilową amnezję , to może być wynik śpiączki – Kasia -dlatego mnie nie poznał
- jutro będzie lepiej – Basia – a teraz chodź już do domu ! I nie ma żadnego ” ale ” . musisz odpocząć !
- dziękuję Wam za wszystko. Jesteście kochani , co ja bym bez Was zrobiła ? – wzruszyła się Brodecka
- zapłakałabyś się na śmierć . A nie, to nawet bez nas szło Ci całkiem nieźle – zażartował Paweł
- racja – przyznała Iza – pewnie byś umarła z głodu i zmęczenia . Chodźcie już.
Następnego dnia na Komendzie
- cześć Adam – przywitała się Basia – Paweł będzie trochę później
- mhm, pamiętam że miał podrzucić Kasię – Adam – skleroza mnie jeszcze nie dopadła
- no, miał też jeszcze pojechać do tego faceta od szybkich randek -dodała Basia- chcesz kawy?
- chętnie się napije – Zawada zajrzał do swojej pustej filiżanki – Oliwka się czymś zatruła więc musimy sobie jakoś poradzić
- a wątpisz w Nas ?
- jakże bym śmiał , Basieńko – uśmiechnął się Adam- przyszła daktyloskopia z domu prawniczki. Zajmiesz się tym ?
- jasne . A Ty co będziesz robił ? Tylko nie mów jak Paweł ” Pluł , łapał i drobił ” – Basia postawiła na biurku filiżankę z pachnącym napojem
- wybiorę się do kancelarii z Zuzią – odpowiedział Zawada – byłem rano u Marka. Jest przytomny i powoli sobie przypomina co i jak .
- to dobrze – odetchnęła z ulga Basia- myślisz że będzie chciał wrócić ?
- pewnie tak tylko pytanie czy będzie mógł – zasępił się Adam
Szpital
Kasia poszła porozmawiać z lekarzem prowadzącym Marka a Paweł zajrzał do sali chorego.
- cześć – przywitał się Nowacki
- o cześć Paweł – przywitał się całkiem przytomnie Marek
- nieźle nas nastraszyłeś – Nowacki przysiadł na taborecie- nie pytam jak się czujesz bo pewnie jakby się czołg przejechał chociaż i tak najgorszy okres przespałeś
- noo, tak mniej więcej dwa razy – przyznał Marek
- pamiętasz coś ?
- niewiele, na razie mam jedną wielką dziurę w głowie – stwierdził Brodecki – Adam był rano
- dziurę to miałeś gdzie indziej . Z Adamem wiedziałem że tak będzie . Kasia siedziała tu bez przerwy. Musieliśmy ją na siłę wyciągać i pilnować żeby cokolwiek jadła. O dzieciach w ogóle zapomniała- opowiadał Paweł – Adam usiłować zachowywać się normalnie ale jakoś mu nie wychodziło
- tęsknie za Krzysiem , może Kasia będzie mogła go przyprowadzić ? – zapytał z nadzieją Marek wprawiając w osłupienie Pawła i Kasię , która właśnie wchodziła na salę
- eee to na razie niemożliwe , nie wpuszczą ich – wybrnął z sytuacji Paweł spoglądając na Kasię- to ja już lecę. Mamy jak zwykle pełne ręce roboty . Trzymaj się kroplówki .
- cały Paweł – Kasia wróciła już do równowagi i usiadła przy łóżku
- taak, dobry z Niego kumpel – uśmiechnął się Marek – jak sobie radzisz beze mnie ? Dzieciaki pewnie dają Ci w kość ? Krzysiu pewnie nie chce chodzić do przedszkola, co?
- nawet nie bardzo, przez ten cały czas są u dziadków – ominęła temat Kasia – powinieneś odpocząć . Załatwiliśmy z Lekarzem że prosto ze szpitala pojedziesz do sanatorium. Musisz teraz troszkę o siebie zadbać – Kasia
- Ty też mizernie wyglądasz – zatroskał się Marek
- mną się nie przejmuj. Ty jesteś najważniejszy – uśmiechnęła się Brodecka
Nowacki zaparkował samochód przez lokalem gdzie odbywały się szybkie randki i wszedł do środka
- dzień dobry, czy mogę porozmawiać z właścicielem lokalu ? – Paweł podszedł do baru
- tak już proszę .A w jakiej sprawie mogę wiedzieć ? – zapytał młody chłopak
- policja – Nowacki pokazał odznakę a Barman zrobił wielkie oczy i zniknął w pomieszczeniu obok barku. Po chwili na zewnątrz wyszli dwaj mężczyźni oraz Barman. Jeden z mężczyzn pośpiesznie wyszedł a drugi podszedł do Pawła
- witam , Mariusz Moliński . W czym mogę pomóc?
- komisarz Paweł Nowacki z wydziału zabójstw z Komendy Stołecznej – przedstawił się policjant i pokazał zdjęcie denata – czy zna Pan tego mężczyznę ?
- tak, to stały klient.Coś się stało ?
- niestety, został zamordowany
- jak.. jak to za.. nie żyje ? – wyraźnie zaszokowany mężczyzna patrzył z niedowierzaniem na komisarza – kiedy ?
- 2 dni temu . Dowiedzieliśmy się że brał udział w organizowanych przez Państwa tzw ‘ szybkich randkach” . Może Pan wie z kim się spotykał ? – pytał Nowacki
- przykro mi , my tylko organizujemy spotkania – Moliński ochłonął – rozsyłamy imienne zaproszenia dla naszych stałych klientów .Wpisujemy ich do książki ale nie kontrolujemy czy się potem spotykają. Mogę panu pokazać listę klientów
- bardzo proszę – Nowacki po chwili przeglądał księgę gości – sporo tego
- tak, to takie niezobowiązujące. 5 minut wystarczy aby ludzie stwierdzili że to druga połówka
- coś w tym jest – uśmiechnął się Nowacki i zatrzymał wzrok na zdjęciu kobiety i pomyślał -” o pani prawnik też chciała znaleźć swoją drugą połówkę ” a głośno powiedział – mogę to pożyczyć ? Oddam na pewno .
- tak, oczywiście . Coś mi się przypomniało . Ten klient ostatnio tu zaglądał z kobietą, również naszą klientką . Zaraz ją znajdę , o ta !
- dziękuję jeszcze raz – podziękował Nowacki i wyszedł z lokalu
Komenda
- Adam chyba coś mam ! – zawołała Basia
- noo co ? – Zawada pochylił się nad koleżanką

- odciski palców palców należą do jednego z naszych znajomych . Marcinek Ładoga się uaktywnił - odpowiedziała Nowacka
- to by się zgadzało. Ostatnią sprawą jaką prowadziła nasza denatka to była jego sprawa. Trzeba by mu złożyć wizytę – Adam – jak wróci Paweł to tam pojedziemy .
ciąg dalszy nastąpi !!
Kochani wszystko co dobre zawsze się kończy. Jutro wracam do domu a w poniedziałek do pracy rodacy . Niestety . No i ostatnie godziny kursu prawa jazdy.

10 komentarzy:

  1. napisane przez ~Kristina
    około 2 lata temu
    Bardzo ciekawa notka jak zawsze;D czekam niecierpliwie jusz na cdPozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~biedroneczka
    około 2 lata temu
    UUU, krótki był ten Twój urlopik, ale do poniedziałku jeszcze trochę czasu. Notka bardzo ciekawa.Przyjaciele będą mieli chyba problem jak powiedzieć Markowi o Krzysiu.Ciekawe jak z tego wybrną.Czekam już niecierpliwie na następną notkę, bo widzę,że się rozkręcasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~basieńska
    około 2 lata temu
    koleżanko droga notka Ci wyszła po prostu boska. Przewiduję kłopoty z Mareczkiem. Urlop ci służy a właściwie posłużył bo widzę że już koniec. Czekam niecierpliwie na cd !

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~M.
    około 2 lata temu
    Bardzo się cieszę, że Marek się obudził. Teraz powinno być wszystko dobrze Pozdrawiam i zapraszam do mnie na http://www.kryminalni-m.blog.onet.pl M

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~krymnalna
    około 2 lata temu
    ekstra. Cudnie se czytało.

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez Meggi
    około 2 lata temu
    no widać że urlop Ci posłużył. Dobrze wiedzieć że kończyć kurs to będę uwazać na drodze. Wiem jakim autem jeździsz .

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~MonIKA
    około 2 lata temu
    bardzo fajna notka. Zmiany szablonu tapety też bardzo dobre .

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~nina1623@buziaczek.pl
    około 2 lata temu
    http://www.basia-marek-i-ich-losy.blog.onet.plwww.kryminalni-niny.blog.onet.plzapraszam na nowe notki! pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. napisane przez ~M.
    około 2 lata temu
    Nowe opowiadanie na http://www.kryminalni-m.blog.onet.pl Zapraszam bardzo serdecznie Pozdrawiam,M.

    OdpowiedzUsuń
  10. napisane przez ~Nina
    około 2 lata temu
    http://www.basia-marek-i-ich-losy.blog.onet.plzapraszam na nowy rozdział opowiadania :*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))