25 kwietnia 2010

5/80

Komenda

W biurze panowała cisza przerywana jedynie szumem przewracania kartek i stukiem klawiatury.

- zrobić kawy ? – zapytała Basia odrywając się od raportu

- jeszcze jedna i zacznę skakać pod sufit – odpowiedział Paweł

- nie możemy do tego dopuścić ale ja się chętnie napiję – odpowiedział z uśmiechem Adam- macie już coś ?

- odciski na siedzeniu – mruknął Paweł

- a oprócz tego ? – Basia zalała 2 kubki wrzątkiem i po małym pomieszczeniu rozniósł sie aromat kawy.

- oprócz tego to mam wykaz klientów Stępniaka – denata ale tu nie widzę nic co by mogło nas zainterosować . Natomiast nie podoba mi się wykaz telefonów młodszego. Kilkakrotnie w ciągu ostatnich 3 tygodni dzwonił na zastrzeżone numery a kierunkowe wskazują na Hiszpanię a tam nie mają żadnych klientów za to z Hiszpanii pochodzi jeden z płatnych zabójców – udzielił odpowiedzi Nowacki

- który ? – zaciekawił się Zawada

- yyyyy, połamię sobie język na jego nazwisku – roześmiał się Paweł i wyświetlił zzdjęcie na monitorze – ten . Roboczo mogę nazwać go Franio .

- może być i Franio – zgodził się Zawada – specjalista od ładunków wybuchowych.

- dokładnie – Basia – słuchajcie do Polski przyjechało trzech zabójców tak ?

- nno tak – Paweł

- trzeci prezes jest w niebezpieczeństwie ! – wyrzuciła z siebie Basia – no co tak patrzycie ? Dwóch prezesów już nie żyje i każdy zginął w inny sposób tak ? A trzeci prezes za 15 minut wyjdzie z Banku !

- jasna cholera ! – zaklął Adam, szybko wybrał numer do Szczepana i wydał polecenie aby zatrzymał prezesa na miejscu a sami pobiegli na parking do samochodu z piskiem opon wyruszyli w drogę do Banku .

- Franio to specjalista od ładunków wybuchowych , snajper to Dimitri z Rosji a ten trzeci to August zwany też Chemikiem - Basia czytała wydruk komputerowy – często podaje swoim ofiarom zatrute drinki, kawy, dania .

Bank

- co to ma znaczyć ?? – krzyczał oburzony prezes Piotrowski – jestem umówiony na waźne spotkanie na mieście !!

- proszę się uspokoić i posłuchać uważnie – zaczął Zawada

- bo nie będe powtarzał – szepnął Paweł do ucha Basi

- cicho – syknęła Nowacka

- dwóch prezesów zginęło dziś tragicznych okolicznościach. Podejrzewamy że również Pan jest na tej liście – tłumaczył Zawada- czy wiem Pan w jakim celu młody Stępniak pojechał na Karaiby ?

- chciał tam otworzyć filię naszego banku . Zarząd się nie zgadzał na to – Piotrowski -ciągle kłócił się o to z Ojcem .

- kto przejąłby firmę po śmierci lub rezygnacji zarządu ? – zapytała Basia

- Stępniak i byłby potrzebny konkurs na dwóch nowych członków zarządu – wyjaśnił Piotrowski siadając w fotelu – przepraszam, zamówię tylko kawę i możemy dalej rozmawiać.

- oczywiście – Adam usiadł na przeciwko prezesa

- mogę zajrzeć do biura Stępniaka juniora ? – zapytał Nowacki

- proszę – zgodził się Piotrowski a Paweł przeszedł korytarzem do biura mijając po drodze mężczyznę z tacą w rękach. Otworzył drzwi biura i z niedowierzaniem przyglądał się pustym szafkom i segregatorom. Odwrócił się na pięcie i prawie biegiem wpadł do biura Piotrowskiego w chwili kiedy zbliżał filiżankę z kawą do ust .

- niech Pan tego nie pije !! – krzyknął Paweł a mężczyzna ,który przed chwilą podał kawę zaczął uciekać – Adam ! To ON !

Cała trójka wybiegła na korytarz wyciągając broń

- Szczepan zostajesz !Nie spuszczaj go z oczu - zawołał jeszcze Adam rozglądając się wokoło – tam !

- Policja ! Stój ! – krzyknęła Basia

- uważaj On ma broń ! – ostrzegł ł Paweł – ucieka na górę !

- na dachu jest miejsce dla helikopterów ! – powiedział wstrząsnięty Piotrowski i sięgnął po butelkę wody mineralnej

- niee ! – krzyknęli wszyscy równocześnie a prezes z wrażenia wylał wodę na ziemię.

- Basia zostań tutaj i unieruchom windy – krzyknął Zawada – niech wszyscy zostaną na swoich miejscach ! Paweł idziemy !

Komisarze ostrożnie wyszli do holu i trzymając broń przed sobą gotowi do strzału ruszyli po schodach na górę .

- widzę go ! – szepnął Nowacki do Adama pokazując postać dwa piętra wyżej

- to na pewno On ? – upewnił się Zawada a w odpowiedzi z góry padło kilka strzałów – w porządku ?

- tak, upewniłeś się ? – Paweł wychylił się zza balustrady i szybko przebiegł parę stopni w górę- Adam tu są drzwi awaryjne. Możemy go zaskoczyć z dwóch stron

- dobra, tylko ostrożnie – zgodził się Zawada i komisarze rodzielili się. Adam wchodził ostrożnie schodami głównymi ale nie widział ani nie słyszał kroków zabójcy. Przyspieszył więc kroku i wbiegł na korytarz widząc że drzwi prowadzące do jednego z gabinetów są otwarte ale w środku było tylko otwarte okno więc zawrócił .

Basia niecierpliwie stała przy windach czekając na rozwój wydarzeń. W końcu nie wytrzymała i zawołała do Żałody

- Szczepan , ide tam !

- ale szef powiedział że mamy zostać !

- no to zostań ! – zawołała Nowacka , weszła do windy i wjechała na ostatnie piętro budynku. Ostrożnie wyszła z windy i sprawdziła wszystkie biura wzdłuż korytarza.

Nowacki schodami przeciwpożarowymi również dotarł na ostatnie piętro , zauważył otwarte drzwi wyjściowe na dach. Wspiął się po schodkach, wyszedł na dach i uklęknął przy kominie wentylacyjnym zastanawiając się co ma robić dalej gdy niespodziewanie poczuł na szyi zaciskającą się pętle odruchowo wciągnął powietrze i usiłował przerwać pętlę. Zabójca jednak zaciskał coraz mocniej i komisarz mógł tylko bezradnie szarpać powietrze. Po kilku sekundach zaczął opadać z sił , przed oczami pokazywały mu się czarne plamy , w piersiach czuł ból powoli tracił przytomność osuwając się na ziemię . Nagle ciszę przerwały dwa wystrzały z broni i zabójca klnąc puścił sznur a Paweł kaszląc spazmatycznie łapał powietrze

- oddychaj , spokojnie – Zawada ukląkł obok Nowackiego a Basia szybko skuła klnącego mężczyznę i również podbiegła do męża

- Paweł nic Ci nie jest ? – dopytywała się gorączkowo

- nic mu nie będzie – uspokoił ich Zawada – stracil tylko kilka tysięcy szarych komórek , których zresztą i tak nie używał

- bardzo śmieszne – wychrypiał Nowacki , który powoli dochodził do siebie.

Pojechali do szpitala gdzie Chemik został opatrzony a Paweł mimo protestów przebadany wrócili na Komendę .

- kto Cię wynajął ? – Adam przesłuchiwał zabójcę

- nie znam nazwiska . Macie moją komórkę to sprawdzcie – wzruszył ramionami mężczyzna

- nazwisko Stępniak coś Ci mówi ? – Adam krążył po pokoju

- nic a powinno ?

- tutaj ja zadaję pytania – Adam oparł się o blat stołu – jak Stępniak skontaktował się z Tobą i zlecił zabójstwo ?

- a tego to nie wiem. Mój szef dzwoni gdy szykuje się robota , mówi kto i gdzie , ustalamy cene i tyle – odpowiedział Chemik

- nazwisko i adres

Nowaccy zza szyby obserwowali przesłuchanie Chemika razem z Grodzkim

- wychodzi na to że Stępniak junior chciał przejąć firmę Ojca i to On zlecił zabójstwo zarządu – Basia zwróciła się do Grodzkiego – podaliśmy już jego list gończy i nakaz ekstradycji .

- wyczyścił prywatne konta Ojca i swoje i prysnął – dokończył Nowacki a Adam wyszedł z pokoju przesłuchań

- dobra robota – pochwalił Inspektor – macie dziś wolne.

Adam , Zuzia , Szczepan oraz Nowaccy szli korytarzem komendy

- to co robimy ? – Zuzia

- idziemy na piwo . Ja stawiam – odpowiedział Adam i odebrał telefon od Izy




koniec cz.80 . Pozdrawiam !!

10 komentarzy:

  1. napisane przez ~biedroneczka
    około 2 lata temu
    Sprwa zakończona. Komisarze w samą porę nadjechali i uratowali trzeciego prezesa.Ciakawa notka.Już czekam na c.d

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~basieńka
    około 2 lata temu
    genialnie !! Swietne teksty i akcja ! Dobrze że Adam zdążył bo Pawełek by się udusił . Czekam na cedeka !!

    OdpowiedzUsuń
  3. apisane przez ~Kristina
    około 2 lata temu
    Swietna akcja Pawełek w sama pore uratowany czekam na Cd

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~QASIA
    około 2 lata temu
    suuuuper !!

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Asiaa
    około 2 lata temu
    gorąco się zrobiło ! Swietna akcja ! Jestem pod wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~Patti
    około 2 lata temu
    uff aż mnie zatkało ! Dobrze że Adam zdązył . Sprawa rozwiązana i czekam na kolejną ! Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~kryminalna
    około 2 lata temu
    no nieźle ci to wyszło ! czekam na cedeka !

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~MOniKA
    około 2 lata temu
    1sprawa zakonczona , fajne zdjęcie !

    OdpowiedzUsuń
  9. napisane przez ~enchanted.
    około 2 lata temu
    Twój blog jest na pewno inny, co nie oznacza gorszy . Zazwyczaj wszyscy kierują się wątkiem miłości Storosz do Brodeckiego, tu jest inaczej Fajnie piszesz, masz wyobraźnię zapraszam do mnie na http://www.sens-bycia.blog.onet.plpozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. napisane przez ~Nina
    około 2 lata temu
    Oczywiście jak wszytko dobrze się skończyło, kryminalni zakończyli sprawę, a akcja była naprawdę dobra! Czekam na więcej! :* http://www.kryminalni-niny.blog.onet.plpojawiło się nowe opowiadanie: „Twój, mój i nasz” – zapraszam serdecznie i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))