6 grudnia 2008

4/70

Basia kichnęła jeszcze 2 razy i wyciągneła z kieszeni telefon komórkowy Natalii

- mam jej telefon . Sprawdziłam ostatnie połączenia – zaczeła

- no i co znalazłaś ? – zniecierpliwił się Adam

- numer telefonu należący do Dużego- triumfalnie powiedziała Nowacka

- o, mam genialną żonę. Zna numery telefoniczne wszystkich przestępców – zakpił Paweł

- spadaj na drzewo – poradziła Nowacka- od jej rodziców dowiedziałam się, że Natalia pomagała narkomanom, chociaż sama nigdy nie brała. Od roku regularnie latała do Kolumbii. Podobno jakieś interesy prowadziła

- mhm, to już wiemy jakie – Marek

- znała Dużego i razem rozprowadzali narkotyki- domyslił się Adam- Natalia pewnie szmuglowała towar

- sprawdzę w rejestracji lotniska , kiedy ostatnio odbyła podróż – powiedział Paweł

- będziesz potrzebował nakazu – Adam

- nakaz wezmę ze sobą w postaci Jacka- powiedział Paweł , wyszedł na korytarz i wrzasnął – JAAACEEKK !!

- eee, zaczekaj. Ustaliłeś miejsce pobytu Wolskiego ? – zatrzymał go Adam

- prawiee !! Zdąże do Wielkanocy ! - odkrzyknął Nowacki – Jacek, tempo !! Bo Cię Mikołaj pogoni !

- no idę , ide – usłyszeli Dumicza

- Bożee, Ty widzisz i nie grzmisz ! – westchął Marek – Baśka, jak Ty z nim wytrzymujesz ?

- czasami nie zwracam uwagi – uśmiechnęła się Basia- a poza tym to co wyprawia tutaj to jest małe piwo z domowymi wybrykami.Wczoraj razem z Radkiem stali pod balkonem i śpiewali dla mnie i Gośki. Myślałam, że umre ze wstydu przed sąsiadami jak wezwali Straż Miejską. A Paweł tylko machnął im odznaką i zwiali do domu.

- Marek, jakiś facet do Ciebie – powiedziała Zuzia- czeka przed Komendą

- to pewnie Konrad- Brodecki podszedł do okna- pójde po Niego

- coś słyszałem na temat Pawła i Radka ale jakoś mi wyleciało z głowy- usmiechnął się Adam

- noo, pół Komendy dziwnie na mnie patrzy- odpowiedziała Basia i odebrała dzwoniący na biurku Pawła telefon- haloo ? Wyszedł , coś przekazać ? Mhmm, dobrze, dziękuję. Wolski jest w hotelu Intercontinental

-Basiu weź Szczepana i pojedziecie do Wolskiego – Adam- Paweł z Jackiem do Was dojadą. Ja i Marek pogadamy z Konradem.

Na Lotnisku

- Dzień Dobry, Komisarz Nowacki z Komendy Stołecznej- zaczął Paweł – czy mogłaby Pani udzielić Nam kilku informacji ?

- zależy jakich ? – odpowiedziała kobieta usmiechając się uprzejmnie

- na temat podróży Natalii Wójcik – wtrącił Jacek

- prowadzimy śledztwo w sprawie jej śmierci- Paweł

- a ma Pan nakaz ?

- jestem Prokuratorem Okręgowym i chciałbym otrzymać te informacje – poważnie powiedział Dumicz

- dobrze, to potrwa kilka minut. Mój asystent się tym zajmie. Proszę przejść na zaplecze- Kobieta wskazała niewielkie pomieszczenie, gdzie mogli usciąść.

- czasem się na coś przydajesz – mruknął Paweł do Jacka i odebrał sms-a- o Wolski się znalazł.

- dziekuję za komplement- Jacek- co za jeden ten Wolski ?

- jakiś krętacz, podejrzewamy że to On stuknął Mikucia i tą laskę – wyjaśnił Nowacki- Szczepan z Baśka pojechali do Continentala.

- to jedz tam a ja poczekam na te informacje o Wójcik – powiedział Jacek

- poczekam – odpowiedział Paweł stojąc przy szybie i obserwując ludzi na lotnisku. Zdziwił się lekko widząc Brodecką z nieznajomym mężczyzną, ale nie zdązył nic powiedzieć bo asystent przyniósł plik kartek.

- podjadę pod hotel a potem Ty wracasz na Komendę z tym nabojem – powiedział Paweł wsiadając do Hondy

- pozwolisz mi poprowadzić swoje kochane autko ? – zakpił Dumicz

- do kochania mam kogo innego – odgryzł się Nowacki – a własnie, zaprosiłeś gdzieś Oliwkę ?

- skojarzenia nieprawidłowe – odpowiedział Jacek

- mhmm, jasne , już Ci wierze. Gapiłeś się na Nia jak sroka w gnat – Paweł – polecam miłą restaurację ” Milano”

W tym samym czasie na Komendzie Adam i Marek rozmawiali z Konradem

- Ojciec Natalii to dyplomata. Ciągle w drodze. Pracował już w Polskim Konsulacie w Paryżu, w Stanach, w Londynie – opowiadal Konrad- chyba cała jego rodzinka jest wyposażona w paszpoty dyplomatyczne i chociażby przewozili przez granicę brylanty nikt im nic nie może zrobić

- no , pomysłowa dziewczyna – przyznał Brodecki

- niestety – przyznał Adam

- wciągneła w to gówno paru ludzi z Monaru. Takich na których bardzo liczyliśmy- ciągnał Konrad -wyszli z nałogu i chcieli zacząc nowe zycie. Naobiecywała im nie wiadomo co . Zwykle zabierała jedną osobe ze sobą zeby więcej przywieźć dragów. Ten ostatni raz pojechała sama.

- a latała dość często – dodał Jacek wchodząc- przynajmniej raz na 2 miesiące od 3 lat.

-czyli co? Sprzątnął ją Duży tylko dlaczego ? – zapytał Marek gdy Konrad już poszedł

- może zorientował się , że młoda go oszukuje ? – Jacek

- całkiem mozliwe – Adam- dostałem już raport od Patologa. To robota Dużego. Dziewczyna została brutalnie pobita i uduszona. Do wody trafiła po śmierci. Tylko kto sprzątnął Mikucia i dlaczego ?

- yyy, czekaj, czekaj – Marek zaczął grzebać na biurku posród papierów- gdzie to było?Aaa. jest. Świadek zapamiętał numery rejestracyjne motoru.

- i dopiero teraz o tym mówisz ? – Adam

- zapomniałem – usprawiedliwił się Brodecki- a numery mogły być sfałszowane

- a były ? – Adam

- nie. Motor należy do Jana Klimczaka ” Jaśka” z bandy Dużego- Marek

- człowiek od mokrej roboty – stwierdził Adam- jak Nowaccy i Szczepan wrócą z hotelu to jedziemy do Dużego. Co się dzieje ?

- a o co pytasz ? – zapytał Marek

- dobrze wiesz, co jest ? – Adam

- aaa, nieważne – Marek spuścił głowę- wydaje mi się , że …

- Adam !! Wolski zwiał ! – zawołała Basia wpadając do biura

- jak to zwiał ? – zdziwił się Zawada

- normalnie, grzecznie zapukałem do drzwi, Wolski otworzył i wpuścił nas – zaczął Paweł

- może przyśpiesz trochę ? – zaproponowała Basia

- a potem przeszedł do drugiego pokoju i zwiał – dokończył Paweł- miał apartament i pokoje były połaczone.

- nieważne. Wolski nam odpadł z gry. Podejrzewam , że to robota Dużego. Jedziemy tam.

ciąg dalszy nastąpi !!



Witajcie kochani. Notka dopiero dziś czyli we wtorek. W weekend nie chciało mi się nawet siedzieć przy kompie z tej przyczyny ze jestem chora. Siedzę w domu i choruje z moimi kotkami . Pozdrawiam !1

5 komentarzy:

  1. napisane przez stokrotka_07@poczta.onet.pl
    około 4 lata temu
    Notka bardzo fajna. Sprawa się skomplikowała. Czekam na cd i życzę zdrowia!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~biedroneczka
    około 4 lata temu
    Notka super!!! Z niecierpliwością czekam na natępną.Pozdrawiam i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~Kristina
    około 4 lata temu
    Fajna notka ciekawe co bedzie dalejPozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez Megg
    około 4 lata temu
    ooj coś Kasia ukrywa i to nic dobrego. Zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Marzycielka
    około 4 lata temu
    Powoli się zaczynam domyślać, czegoś w sprawie Brodeckiej. Na metr pachnie czymś podejrzanym. Z notki, na notkę jest o wiele ciekawiej. Zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))