Zawada z zaciekawieniem obserwował jak Joasia przytula się do Pawła a Nowacki po kilku sekundach bezruchu delikatnie obejmuje dziewczynę. Basia odwróciła głowę
- szukałem Cię… Jezu , Asia ! Jak … ? – wykrztusił po chwili milczenia Paweł odrywając się od dziewczyny patrząc na Nią wciąż z niedowierzaniem
- mieszkam w Monachium i niedawno w telewizji był reportaż o ujęciu ” Leśniczego”- wyjaśniła Joasia – dopiero wtedy wszystko mi się przypomniało bo ...nieważne ! Tak się cieszę że Cię widzę !! Tyle lat …
- no to macie sobie dużo do opowiadania – wtrącił Zawada i dopiero teraz pochwycił niepewne spojrzenie Nowackiego
- tak, wiele się wydarzyło – dodał Paweł spoglądając na Basię ,która wyszła na korytarz odbierając telefon- Michalscy już wiedzą ?
- nie, dopiero co przyjechałam do Warszawy – odpowiedziała Asia
- słuchajcie , patrol zatrzymał Marcinka , kręcił się w pobliżu lokalu randkowego – poinformowała Basia wracając do biura- wiozą go do Nas.
- super – odezwał się Zawada- jedźcie do domu, razem z Zuzią , Jackiem i Szczepanem damy sobie radę
- zostanę – oznajmiła Basia uśmiechając się do męża – macie sobie dużo do opowiadania
- na pewno ? – upewnił się Paweł a widząc potakujące skinienie głowy żony pocałował ją , szepnął ” Dzięki , kocham Cię ” i pośpiesznie opuścili z Joasią Komendę
- przecież mówiłem że sobie poradzimy - zauważył z lekkim wyrzutem Adam
- słyszałam ale nie chcę Im przeszkadzać - odpowiedziała Nowacka i uśmiechnęła się do Adama
- no dobra, jak chcesz- odpowiedział nadkomisarz- idę przesłuchać Marcinka
- ok, a ja pogrzebię w zyciorysie Molińskiego- stwierdziła Basia
Kasia w furii pakowała się.
- córeczko zastanów sie czy dobrze robisz- odezwała się ze smutkiem Mama Marka obserwując poczynania synowej
- ja się już nie mam nad czym zastanawiać – odpowiedziała Kasia- przykro mi że to się tak kończy
- przepraszam Cię … za Marka – niemal szeptem wypowiedziała te słowa Brodecka
- nie Mamo. Nie przepraszaj. Nie Ty !- rozpłakała się Kasia – wiesz, kiedy zobaczyłam go w tym pensjonacie myślałam że dobry znak. Że to coś oznacza. Ale teraz mam pewność że to nie miało żadnego znaczenia, że Marek nigdy mi nie wybaczy.
- wiesz jaki jest Marek, najpierw powie a dopiero potem pomyśli – Mama
- Mamo nie tłumacz go. Myślałam że się Nam uda, że będzie tak jak z Basią i Pawłem. Że się wszystko ułoży . Ale między Nami skończone- Kasia otarła łzy z twarzy i spojrzała na Teściową ze smutkiem – już nigdy nie będę przez Niego płakać , obiecałam to sobie. Będę Was odwiedzać tak często jak to będzie możliwe.
- kiedy wylatujesz ?
- jutro rano . Opiekuj się Markiem. Ma załatwiony transport ze szpitala do Sanatorium i rehabilitacje. Przylecę na rozprawę rozwodową we wrześniu – mówiła szybko Kasia
Komenda – pokój przesłuchań
- znasz ich ? – Zawada rozłożył kilka zdjęć przed zatrzymanym
- nie, a powinienem ?
- to ja tu zadaję pytania. Dobrze się zastanów zanim odpowiesz – Zawada
- Ją znam. Parę lat temu prowadziła moją sprawę – odpowiedział Marcin wskazując zdjęcie martwej pani adwokat
- masz coś wspólnego z lokalem w którym organizowane są Szybkie Randki? – zadał kolejne pytanie Adam
- tak, prowadzi go mój kumpel .Tylko tyle
- Oni wszyscy brali udział w tej zabawie a teraz nie żyją – zimnym głosem odezwał się nadkomisarz
- zaraz , zaraz ! W co Wy chcecie mnie wrobić ? Ja ich nie zabiłem ! Mariusz też nie ! – krzyknął Marcin
- no to kto ?
- jeżeli powiem to Mariusz zginie tak samo jak Oni- spuścił głowę Marcin – obiecałem że mu pomogę
- w czym ? – naciskał Zawada
- Mariusz potrzebował dużej kasy na operację synka za granicą – zaczął Marcin- z banku nie mógł wziąć kredytu więc pożyczył
- od kogo ?
- od Ludzi z Miasta – wydusił z siebie mężczyzna- zalega z ratami , lokal nie przynosi takich dochodów jak myślał Mariusz. Ten dziennikarz dowiedział się o tym przypadkiem i skontaktował się z z Nią – wskazał znów na adwokat
Basia z Izą przysłuchiwały się przesłuchaniu zza weneckiego lustra
- to by się zgadzało z informacjami które znalazłam w laptopie Szymona- odezwała się Iza po wyjściu męża z pokoju przesłuchań- od kilku tygodni mailowali do siebie .
- taak – pokiwał głową Zawada
- tylko dlaczego zginął weterynarz ? – zamyśliła się Basia
- może coś usłyszał albo to było ostrzeżenie – Adam
- z konta Molińskiego wypływały duże kwoty pieniędzy. Część poszła do Kliniki w Niemczech a kilka kwot na prywatne konta- Basia – Adam, musimy wejść do tego lokalu na te Szybkie Randki .
- Oliwia , Jacek , Zuzia i Szczepan już tam są – odpowiedział Zawada i odebrał telefon – no co tam ? Rozumiem , dobra robota .
- i co ? – zaciekawiła się Iza
- jajco, jakby powiedział Paweł – uśmiechnął się nadkomisarz – koniec sprawy. Złapali wszystkich randkowiczów a Moliński sypie równo .
- Asia się zjawiła – niespodziewanie powiedziała Basia idąc z Izą korytarzem komendy
- TA ASIA ? – dziennikarka zrobiła wielkie oczy – Basia i Ty to mówisz tak spokojnie ? A co jeżeli Paweł będzie chciał …
- do Niej wrócić ? – zapytała Nowacka – nie zrobi tego. Jestem o to spokojna.
- ale przecież mają dziecko , tak się kochali !
- no właśnie, kochali się – zaznaczyła Basia – a właśnie, Kasia wyjeżdza. Chodź pojedziemy się pożegnać .
Paweł otworzył drzwi mieszkania po sygnale dzwonka
- co jest Stary? Coś się stało ? Dzwoniłeś jak do pożaru – Michalscy weszli do środka
- tak ,stało się – odpowiedział Nowacki – Radek … chodzi o to że … pamiętasz jak parę miesięcy temu … cholera
- Asia !! – wykrzyknęła niespodziewanie Małgosia wpatrując się oczami jak spodki w przyjaciółkę , która wyszła z pokoju- Boże drogi!
- wiedziałem ! Czułem że to nieprawda ! – Radek objął mocno siostrę a po jego policzkach płynęły łzy wzruszenia – cały czas czułem że żyjesz !
Nowacki z rękami w kieszeniach oparł się o ścianę i obserwował trójkę przyjaciół.Próbował cieszyć się razem z Nimi ale nie potrafił . Radek w końcu wypuścił z objęć siostrę a gdy ujrzał nieobecny wzrok Pawła dotarło do Niego co może czuć przyjaciel ( * kontynuacja w przyszłości na Sile przyjaźni )
koniec cz . 83 .
Uff doprowadziłam sprawę do końca chociaż całkiem inaczej chciałam to przedstawić. Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku !
- szukałem Cię… Jezu , Asia ! Jak … ? – wykrztusił po chwili milczenia Paweł odrywając się od dziewczyny patrząc na Nią wciąż z niedowierzaniem
- mieszkam w Monachium i niedawno w telewizji był reportaż o ujęciu ” Leśniczego”- wyjaśniła Joasia – dopiero wtedy wszystko mi się przypomniało bo ...nieważne ! Tak się cieszę że Cię widzę !! Tyle lat …
- no to macie sobie dużo do opowiadania – wtrącił Zawada i dopiero teraz pochwycił niepewne spojrzenie Nowackiego
- tak, wiele się wydarzyło – dodał Paweł spoglądając na Basię ,która wyszła na korytarz odbierając telefon- Michalscy już wiedzą ?
- nie, dopiero co przyjechałam do Warszawy – odpowiedziała Asia
- słuchajcie , patrol zatrzymał Marcinka , kręcił się w pobliżu lokalu randkowego – poinformowała Basia wracając do biura- wiozą go do Nas.
- super – odezwał się Zawada- jedźcie do domu, razem z Zuzią , Jackiem i Szczepanem damy sobie radę
- zostanę – oznajmiła Basia uśmiechając się do męża – macie sobie dużo do opowiadania
- na pewno ? – upewnił się Paweł a widząc potakujące skinienie głowy żony pocałował ją , szepnął ” Dzięki , kocham Cię ” i pośpiesznie opuścili z Joasią Komendę
- przecież mówiłem że sobie poradzimy - zauważył z lekkim wyrzutem Adam
- słyszałam ale nie chcę Im przeszkadzać - odpowiedziała Nowacka i uśmiechnęła się do Adama
- no dobra, jak chcesz- odpowiedział nadkomisarz- idę przesłuchać Marcinka
- ok, a ja pogrzebię w zyciorysie Molińskiego- stwierdziła Basia
Kasia w furii pakowała się.
- córeczko zastanów sie czy dobrze robisz- odezwała się ze smutkiem Mama Marka obserwując poczynania synowej
- ja się już nie mam nad czym zastanawiać – odpowiedziała Kasia- przykro mi że to się tak kończy
- przepraszam Cię … za Marka – niemal szeptem wypowiedziała te słowa Brodecka
- nie Mamo. Nie przepraszaj. Nie Ty !- rozpłakała się Kasia – wiesz, kiedy zobaczyłam go w tym pensjonacie myślałam że dobry znak. Że to coś oznacza. Ale teraz mam pewność że to nie miało żadnego znaczenia, że Marek nigdy mi nie wybaczy.
- wiesz jaki jest Marek, najpierw powie a dopiero potem pomyśli – Mama
- Mamo nie tłumacz go. Myślałam że się Nam uda, że będzie tak jak z Basią i Pawłem. Że się wszystko ułoży . Ale między Nami skończone- Kasia otarła łzy z twarzy i spojrzała na Teściową ze smutkiem – już nigdy nie będę przez Niego płakać , obiecałam to sobie. Będę Was odwiedzać tak często jak to będzie możliwe.
- kiedy wylatujesz ?
- jutro rano . Opiekuj się Markiem. Ma załatwiony transport ze szpitala do Sanatorium i rehabilitacje. Przylecę na rozprawę rozwodową we wrześniu – mówiła szybko Kasia
Komenda – pokój przesłuchań
- znasz ich ? – Zawada rozłożył kilka zdjęć przed zatrzymanym
- nie, a powinienem ?
- to ja tu zadaję pytania. Dobrze się zastanów zanim odpowiesz – Zawada
- Ją znam. Parę lat temu prowadziła moją sprawę – odpowiedział Marcin wskazując zdjęcie martwej pani adwokat
- masz coś wspólnego z lokalem w którym organizowane są Szybkie Randki? – zadał kolejne pytanie Adam
- tak, prowadzi go mój kumpel .Tylko tyle
- Oni wszyscy brali udział w tej zabawie a teraz nie żyją – zimnym głosem odezwał się nadkomisarz
- zaraz , zaraz ! W co Wy chcecie mnie wrobić ? Ja ich nie zabiłem ! Mariusz też nie ! – krzyknął Marcin
- no to kto ?
- jeżeli powiem to Mariusz zginie tak samo jak Oni- spuścił głowę Marcin – obiecałem że mu pomogę
- w czym ? – naciskał Zawada
- Mariusz potrzebował dużej kasy na operację synka za granicą – zaczął Marcin- z banku nie mógł wziąć kredytu więc pożyczył
- od kogo ?
- od Ludzi z Miasta – wydusił z siebie mężczyzna- zalega z ratami , lokal nie przynosi takich dochodów jak myślał Mariusz. Ten dziennikarz dowiedział się o tym przypadkiem i skontaktował się z z Nią – wskazał znów na adwokat
Basia z Izą przysłuchiwały się przesłuchaniu zza weneckiego lustra
- to by się zgadzało z informacjami które znalazłam w laptopie Szymona- odezwała się Iza po wyjściu męża z pokoju przesłuchań- od kilku tygodni mailowali do siebie .
- taak – pokiwał głową Zawada
- tylko dlaczego zginął weterynarz ? – zamyśliła się Basia
- może coś usłyszał albo to było ostrzeżenie – Adam
- z konta Molińskiego wypływały duże kwoty pieniędzy. Część poszła do Kliniki w Niemczech a kilka kwot na prywatne konta- Basia – Adam, musimy wejść do tego lokalu na te Szybkie Randki .
- Oliwia , Jacek , Zuzia i Szczepan już tam są – odpowiedział Zawada i odebrał telefon – no co tam ? Rozumiem , dobra robota .
- i co ? – zaciekawiła się Iza
- jajco, jakby powiedział Paweł – uśmiechnął się nadkomisarz – koniec sprawy. Złapali wszystkich randkowiczów a Moliński sypie równo .
- Asia się zjawiła – niespodziewanie powiedziała Basia idąc z Izą korytarzem komendy
- TA ASIA ? – dziennikarka zrobiła wielkie oczy – Basia i Ty to mówisz tak spokojnie ? A co jeżeli Paweł będzie chciał …
- do Niej wrócić ? – zapytała Nowacka – nie zrobi tego. Jestem o to spokojna.
- ale przecież mają dziecko , tak się kochali !
- no właśnie, kochali się – zaznaczyła Basia – a właśnie, Kasia wyjeżdza. Chodź pojedziemy się pożegnać .
Paweł otworzył drzwi mieszkania po sygnale dzwonka
- co jest Stary? Coś się stało ? Dzwoniłeś jak do pożaru – Michalscy weszli do środka
- tak ,stało się – odpowiedział Nowacki – Radek … chodzi o to że … pamiętasz jak parę miesięcy temu … cholera
- Asia !! – wykrzyknęła niespodziewanie Małgosia wpatrując się oczami jak spodki w przyjaciółkę , która wyszła z pokoju- Boże drogi!
- wiedziałem ! Czułem że to nieprawda ! – Radek objął mocno siostrę a po jego policzkach płynęły łzy wzruszenia – cały czas czułem że żyjesz !
Nowacki z rękami w kieszeniach oparł się o ścianę i obserwował trójkę przyjaciół.Próbował cieszyć się razem z Nimi ale nie potrafił . Radek w końcu wypuścił z objęć siostrę a gdy ujrzał nieobecny wzrok Pawła dotarło do Niego co może czuć przyjaciel ( * kontynuacja w przyszłości na Sile przyjaźni )
koniec cz . 83 .
Uff doprowadziłam sprawę do końca chociaż całkiem inaczej chciałam to przedstawić. Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku !
napisane przez ~kryminalna
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
no nareszcie. Myślałam że się już nigdy nie doczekam notki . Basia jest spokojna a Pawełek wręcz przeciwnie. Szkoda że między Brodeckimi koniec. Ale jak Cię znam jeszcze to odkręcisz. Powodzenia 28 stycznia. będę trzymać kciuki !
napisane przez ~Ann
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Hej Cóż… porobiło się. Namieszałaś dziewczyno!XDO Brodeckich się nie wypowiadam- nie jestem obiektywna. I jeszcze Asia… Ojj…Czekam na c.d.I zapraszam do siebie http://kryminalni-na-czasie-ania.blog.onet.pl/
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Notka świetna!!! Nie mogłam się doczekać kiedy wkońcu napiszesz, ale warto było czekać.:)Obym tylko na następną notkę nie musiała tyle czekać.Widać,że Basia ma zaufanie do Pawła. Oj nagmatwało się i to mocno!
napisane przez ~Patti
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
czekałam czekałam no i się doczekałam. Warto było! Kasia wyjeżdza, pojawienie się Joasi aż strach się bać co będzie dalej. Blog wygląda rewelecyjnie . Pozdro !
napisane przez ~MOniKA
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
suuuuuuuuuuuppppeeeeeeeeeeeer !!!!!!!!
napisane przez ~Basieńka
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
no i paczka przyjaciół znów w komplecie . Fajnie zakończona sprawa.
napisane przez ~Kristina
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Piekna notka Pozdro
napisane przez ~asiaaa
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
już się nie mogę doczekać co będzie dalej
napisane przez ~M.
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
No nareszcie coś nowego ) Paczka znów w komplecie. Mam nadzieję, że między Brodeckimi się ułoży … Że jakoś jeszcze tak wykombinujesz, żeby było dobrze.No i 28 stycznia trzymam mocno, mocno kciuki! Napisz, jak Ci poszło!Na http://www.kryminalni-m.blog.onet.pl jest nowa część opowiadania, serdecznie zapraszam na dalsze śledzenie losów Janusza Bordy i naszych bohaterów Pozdrawiam,M.
napisane przez ~Nina
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
http://www.basia-marek-i-ich-losy.blog.onet.plwww.kryminalni-niny.blog.onet.plzapraszam serdecznie na nowe notki, pozdrawiam ;*PS kiedy kolejna notka????
napisane przez ~Nina
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
http://www.basia-marek-i-ich-losy.blog.onet.plzapraszam na całkiem nowe opowiadanie www.kryminalni-niny.blog.onet.plzapraszam na epilog + streszczenie nowego opowiadaniapozdrawiam ;*
napisane przez ~M.
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Zapraszam serdecznie na http://www.kryminalni-m.blog.onet.pl na kolejną część przygód z Januszem Bordą Jak Twoje prawko? ;>Pozdrawiam,M.
napisane przez ~M.
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
Ojej, czyli nie zdałaś? Bardzo mi przykro, naprawdę! Ale nie martw się, na pewno za którymś razem się uda, przecież nie jesteśmy wszyscy doskonali, też możemy popełniać błędy. Ja stwierdziłam, że na razie nie będę robiła prawa jazdy. Po pierwsze nie mam za bardzo na to kasy, a po drugie i tak nie będę miała samochodu Samochód będę miała wtedy, jak sobie sama go kupię …Cieszę się, że podoba Ci się nowy szablon Tym razem skorzystałam z bardziej zaawansowanego programu graficznego niż PhotoFiltre xDPozdrawiam,M
napisane przez ~M.
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
No, to rzeczywiście, nie wesoło. Ale przeważnie tak jest, że jak się myśli – a to teraz to pikuś – właśnie okazuje się, że wcale nie. Do marca kupa czasu, przydałoby Ci się wykupienie kilku dodatkowych lekcji, żeby w marcu wsiąść pewnie za kierownicę. Ja mocno w Ciebie wierzę – uda się!Pozdrawiam,M.
napisane przez ~Nina
OdpowiedzUsuńokoło 2 lata temu
http://www.basia-marek-i-ich-losy.blog.onet.plzapraszam na nowy rozdział www.kryminalni-niny.blog.onet.plzapraszam na 1 część nowego opowiadania ;*