26 maja 2006

3/16

W samochodzie Zawady

- Basia co jest ?- Adam- moze mógłym jakos pomóc?

- pokłócilismy sie- Basia

- zauwazyłem- Adam- jak nie chcesz to nie mów

- jak sam zauwazyłes jestesmy w pracy a problemy osobiste zostawiac w domu- Basia- jest Rocki

Rocky wsiadł do samochodu

- czesc- Adam- mozesz gadac ?

- moge ale krótko- Rocki- czesc Basia

- czesc, Mariola Ochojska mówi ci to coś?- Basia

- Ochojska? – Rocki- siostra Kiziora, najwiekszego dilera w miescie

- co jeszcze o niej wiesz?- Adam

- pare razy złapana za posiadanie niewielkiej ilosci – Rocki

- no i co? wypuszczaliscie ją?- Basia

- zwalniana za kaucją po paru godzinach. Tatus załatwiał najlepszego adwokata, zmyslali bajeczke i koniec sprawy- Rocki

- a Kizior to kto?- Adam

- Krzysztof Ochojski- Rocki- musze juz leciec

- dzieki,czesc- Adam

Wrócili na komende

- Basiu zrobic ci kawy?- Adam

- herbatki. Sprawdze tego Kiziora- Basia- jak twój Tata?

- a w porzadku, bierze lekarstwa i jest ok- Adam- hej Paweł, masz cos?

- mam i to sporo- Paweł- a wy czego sie dowiedzieliscie?

- dziewczyna była pare zgarniana i szybko zwalniana, zarzuty oddalane- Basia- Kizior to jest jej brat

- macie cos o nim?- Paweł

- własnie sprawdzam- Basia

- a ty co masz?- Adam

- pogadałem z jej przyjaciółkami- Paweł- rozprowadzała prochy na uczelni. Podobno brat ją zmuszał

- podobno?- Adam

- ale to nie wszystko. Kilka miesiecy temu była winna sporą kasę jakiemus kolesiowi- Paweł- nazywa sie Wojtek Lipczak.

- rozmawiałes z nim?- Basia

- tak, oddała mu juz czesc długu ale jeszcze miała oddac ostatnią rate- Paweł- około 400 zł

- wyglada na to ze zaczeła sprzedawac prochy zeby oddac dług- Adam- i brat i Wojtek mają motyw

- chodzi ci o to ze wiecej nie chciała sprzedawac albo brat sie dowiedział ?- Basia

- a jezeli brat ją zmuszał ?- Paweł- tak mowiła kolezankom ale mogł nie wiedziec

- myslisz ze podprowadzała towar bratu i sprzedawała na lewo zeby oddac kase Wojtkowi?- Basia a brat sie dowiedział i cos poszło nie tak?

- nic nie wywnioskujemy dopoki nie przesłuchamy Kiziora- Adam- Szczepan wez namierz tego faceta a my jedziemy pogadac jeszcze raz z Wojtkiem. Masz jego adres?

- mieszka w akademiku- Paweł

- Adam moge sie dzis isc wczesniej do domu?- Basia – troche zle sie czuje

- no dobra, poradzimy sobie jakos bez Ciebie- Adam- odwieźć Cię do domu?

- nie, pojade autobusem, musze jeszcze cos załatwic – Basia- czesc i dzieki!

Tymczasem Iza juz zakonczyła wywiad i pracowała w redakcji

- Anka wyskoczymy na obiad?- Iza

- nie bardzo teraz moge- Ania- moze zamowiny cos na wynos?

- mam numer z fajnej chinskiej knajpki. Swietne jedzienie tam mają- Iza – dzwonic?

- no jasne- Ania- jak było na tym spotkaniu absolwentów?

- super , były wszystkie moje przyjaciółki- Iza

- a Robert?- Ania

- Robert? Umowiłam sie z nim na rozmowe- Iza

- no co ty? – Ania

- Anka , ja kocham Adama i tylko on sie liczy. Robert wymusił to spotkanie- Iza

- to kiedy sie z nim spotykasz?- Ania

- dzisiaj o 18:00 – Iza

- no to juz za 2 godziny- Ania



Zawada i Paweł weszli do akademika.

- a panowie tu czego?- woźny

- jestesmy z Policji- Paweł

- no chociaz raz sie pospieszyliscie- wozny

- a co sie stało?- Adam

- a stało sie prosze pana! Trupa mamy- wozny

- gdzie?- Paweł

- pokoj 109- wozny

Adam i Paweł ruszyli biegiem po schodach i wpadli do pokoju.

- jasna cholera- Paweł- to Wojtek



Godzina 18:00 Restaracja „Kos”

Iza siedziała przy stoliku i rozmawiała z Adamem przez komórke

- no to sie wam skomplikowało- Iza- za chwile pewnie przyjdzie, o juz jest, Adam kocham Cię pa. Dziennikarka rozłaczyła sie bo do stolika podszedł Robert.

- witaj Królewno- Robert- zamowie wino

- chcesz mnie upic?- Iza- tak jak wtedy?

- Iza własnie to chciałem ci wyjasnic- Robert

- ach tak- Iza- wydaje mi sie ze nie ma co wyjasniac

- chodzmy sie przejść- Robert

- wole zostac tutaj- Iza

- boisz sie mnie?- Robert

- nie, ale jestem zmeczona- Iza

- no dobrze- Robert- masz do mnie żal za tamto?

- Robert ja zapomniałas co sie wtedy wydarzyło, nie chce tego pamietac ani wracac do tego. Rozumiesz?- Iza- musze juz iść

- zaczekaj!- Robert

Mężczyzna złapał Izę za rekę i nie pozwolił odejść.

- zostaw mnie! Puść bo zaczne krzyczec- Iza- PUSC MNIE !

- Iza uspokój się- Robert- nic Ci nie zrobie

- PUSC MNIE- Iza

- a ty co głuchy jestes?- w restaracji pojawił sie nagle Adam- nie słyszysz co mowi?

- a ty sie nie wtrącaj- RObert

Zawada podszedł do Roberta i chwycił mocno za koszule

- co powiedziałes? Iza wyraznie powiedziała zebys ją zostawił- Adam

- Adam zostaw go, nie warto- Iza- proszę chodzmy juz

Zawada zmierzył Roberta pogardliwym spojrzeniem, puscił koszule, objął Ize i wyszli z restaracji.

- dziekuję ci ze przyjechałes- Iza

- co on Ci zrobił- Adam

- osobiscie nic ale…- Iza- jego kolega…..

- jezeli nie chcesz to nie mów- Adam

- Adas ja juz dawno o tym zapomniałam- Iza- to było w wakacje juz po maturze. Pojechalismy na małą wycieczke. Pojechał z nami jego kolega. Wypilismy troche za duzo i jego kolega chciał mnie zgwałcic a Robert tylko stał i patrzył. Smiał się i nawet nie próbował mi pomóc. Uciekłam, nic mi nie zrobił .

Adam czule objął ukochaną i delikatnie pocałował. Iza zasneła wtulona w Adama.



ciag dalszy nastapi.

No to sie troche wytuacja wyjasniła ale jeszcze pozostało zakonczenie sprawy a to w nastepnej czesc opowiadania.

Licze na was z komentarzami ! BUZIAKI !!

7 komentarzy:

  1. napisane przez ~Biedroneczka
    około 6 lata temu
    Hej! Jak zwykle u Ciebie fajna notka.Teraz czekam na zakończenie sprawy.Ciekawe czy Robert jeszcze kiedyś będzie się chciał spotkać z Izą?Zobaczymy co Ty nam jeszcze przyszykujesz.PozdrawiamPS Miło się z Tobą gada.

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~olcia=]
    około 6 lata temu
    nowa notka na http://kryminalni-olci.blog.onet.pl zapraszam do czytania i komentowania:

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez ~Stokrotka07
    około 6 lata temu
    Alice nocia świetna, co za romantyczny koniec:D:D Superowo i czekam na cedeka:) Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez tajemnicza_kobieta@op.pl
    około 6 lata temu
    No Alice… notka super. Z resztą jak zwykle. Ciekawe kto zabił tego z pokoju 109. Robert tak jak mi się wydawało był świną… Biedna Iza. Super! Pozdrawiam i czekam na nowa notke.

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~Aśka13
    około 6 lata temu
    extra opowiadanko i już nie moge się doczekać następnego!:D Wejdź na mój blog i skomentuj moje opowiadanko(aska-kryminalni.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez ~knasiorek
    około 6 lata temu
    Czyżby mój komp szwankował i nie dodało mojego wcześniejszego komenta? To już chamstwo! Napisze jeszcze raz: notka jest super!! takie ładne, romantyczne zakończenie, ahhh cudo… Już czekam na kolejną notkę:DZapraszam też serdecznie do mnie na opowiadanko, mam nadzieję że się spodoba pozdróffka

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~Krimis
    około 6 lata temu
    Notka po prostu extra. Co do Roberta to już od samego początku mi się nie podobał, ciekawa jestem tylko czy jeszcze coś namiesza… no a oczywiście Adam zawsze na posterunku:D. Z niecierpliwością czekam na kolejną notkę

    OdpowiedzUsuń

Komisarze dziękują za pomoc w rozwiązaniu sprawy :-))